META

[Gość spam01]

Witam

Mam pytanie o kolejny szrocik.

Dopadłem taki oto zegarek kieszonkowy. Balans sprawny, złamany jeden z czopów na przekładni chodu, urwana sprężyna, mechanizm zasypany drobinkami szkła. Po czyszczeniu, smarowaniu i wymianie uszkodzonych części mechanizm chodzi. Jeszcze retusz tarczy i dobranie jakiegoś szkła mnie czeka i będzie cacy.

 

Puki co szukam jakiś informacji o tym zegarku. Może ktoś coś wie o nim. Może coś o firmie. Kiedy został zarejestrowany znak na mechanizmie (META). Poszukałem nieco i znalazłem jedyne odniesienie na stronie mikroliska. Tam META powiązana jest z firmą Thomas-Ernst Haller AG (Großuhren; Schwenningen, Deutschland; registriert am 9.1.1908) ale czy to dobry trop, szkoda że niema tam logo.

 

Tu na forum Mój odnośnik znaleźć można że były dwie takie firmy - jedna powiązana z Kienzle, druga z Junghans (jak nie doczytałem wybaczcie)

 

Mechanizm pod tarczą ma średnicę 43,5 mm. Przystawka balansowa bez kołków ustalających. Trochę mi zeszło zanim wyregulowałem całość. Wychwyt kołkowy

 

Tarcza porcelanowa - indeksy czyste. Poszukałem w sieci i znalazłem wiele tarczy w podobnym fasonie z indeksami pokrytymi farbą fosforyzującą ale tu na tarczy i wskazówkach brak jakichkolwiek śladów farby. Tarcza porcelanowa o srednicy 43,3mm na 2 nóżkach (obecnie na 1 ale to żaden problem).

 

Z góry dziękuję za wszelką pomoc

 

 

 

 

 

 

[blase 54]

Mechanizm Roskopf'owy... Tych Roskopf Patentów to widziałem tyle o takich nazwach, że ciężko gdziekolwiek o nich info znaleźć. W większości przypadków myśl techniczna, o ile o takiej możemy mówić, została odkupiona od Roskopfa. Jednak na około dziesięć zegarków jakie posiadam nie wiele części pasuje na wymianę. Wnioskuję więc , że odkupowany był patent a każda manufaktura diametry robiła na swój strój, ewentualnie zamawiała mechanizmy o określonych parametrach. Większość tego typu mechanizmów, w tym twój miały brak sekundnika, a na niektórych nawet na płytce trzymającej koła naciągowe jest taka informacja.