kieszonkowa Omega

[Stary 79]

[zbyszke 13]

No wg numeru mechanizmu to lata 1923-28, czyli mowiac ogolnie - lata 20-te. Sadzac z opisu naprawa calkiem nieoplacalna finansowo, nawet jak ja dostales za darmo, ale rozumiem, ze podchodzisz do tego bardziej uczuciowo oraz szkoleniowo. Powodzenia!

[Stary 79]

No wg numeru mechanizmu to lata 1923-28, czyli mowiac ogolnie - lata 20-te. Sadzac z opisu naprawa calkiem nieoplacalna finansowo, nawet jak ja dostales za darmo, ale rozumiem, ze podchodzisz do tego bardziej uczuciowo oraz szkoleniowo. Powodzenia!

 

Zbyszke myślę, że największym problemem jest balans, z którym mój zegarmistrz poradzi sobie bezproblemowo resztą zajmę się osobiście, ale masz racje gdybym miał za wszystko zapłacić w renomowanym zakładzie, to na pewno nie było by to opłacalne, jednak nie mogłem patrzeć jak leżała wśród innych zdezelowanych kieszonek, tym bardziej,że sprężyna cała mechanizm w doskonałym stanie,po za wskazówkami i szkiełkiem całkowicie kompletna, a to że nie cyka!!!! cóż będzie cykać za parę dni

Wielkie dzięki za pomoc

[Gość kaido2]

Ten model omegi produkowany byl od ok 1912r na starej grubej 18-ce LSB , do poczatku lat 30 na cienszej wersji 18-ki.Wskazowki w tych modelach byly roznorakie, po takie jak na wyzej pokazanym foto pogladowym.Balans w omegach akurat fajnie i bezproblemowo sie robi, zwlaszcza gdy zespol balansowy jest kompletny i ma jedynie uwalony czop na osi.Najwiekszym problemem w tych balansach jest dorobienie przerzutnika.W swojej omedze nabytej za flache dorabialem caly balans, mialem jedynie kolo balansowe.Mechanizm to nietypowa odmiana 19-ki z 1899r i najwiekszym problemem przy calkowitym brakiem balansu moze okazac sie zdobycie polmostka balansu do tego werku.Cala reszta z dorobieniem odpowiedniego przerzutnika oraz szatona na polmostku balansu(nie bylo) poszlo w miare gladko.Zostalo mi zalozenie tarczy(tarcze juz mam).Najgorzej robi sie balansy niskoprofilowe z wlosem breguetowskim.Zycze powodzenia w ratowaniu zegarka bo warto.

[Stary 79]

Ten model omegi produkowany byl od ok 1912r na starej grubej 18-ce LSB , do poczatku lat 30 na cienszej wersji 18-ki.Wskazowki w tych modelach byly roznorakie, po takie jak na wyzej pokazanym foto pogladowym.Balans w omegach akurat fajnie i bezproblemowo sie robi, zwlaszcza gdy zespol balansowy jest kompletny i ma jedynie uwalony czop na osi.Najwiekszym problemem w tych balansach jest dorobienie przerzutnika.W swojej omedze nabytej za flache dorabialem caly balans, mialem jedynie kolo balansowe.Mechanizm to nietypowa odmiana 19-ki z 1899r i najwiekszym problemem przy calkowitym brakiem balansu moze okazac sie zdobycie polmostka balansu do tego werku.Cala reszta z dorobieniem odpowiedniego przerzutnika oraz szatona na polmostku balansu(nie bylo) poszlo w miare gladko.Zostalo mi zalozenie tarczy(tarcze juz mam).Najgorzej robi sie balansy niskoprofilowe z wlosem breguetowskim.Zycze powodzenia w ratowaniu zegarka bo warto.

Dzięki Kaido na pewno się łatwo nie poddam zobaczę w poniedziałek najpierw czym dysponuje mój zegarmistrz, bo widziałem że posiada sporo chodzących i kilka prawie chodzących kieszonek , więc częściami też pewnie dysponuje,a jest najstarszym zegarmistrzem w moim mieście, myślę że coś z tego będzie, w poniedziałek będę wiedział konkretnie.Prędzej czy później będzie chodzić

[Gość kaido2]

=/