Ulan 4 #1 Napisano 23 Września 2010 Witajcie,Zapolowalem i mam :By ulan65 at 2010-09-21 Zegar zostal wyprodukowany przez firme LFS (1836-1926) prawdopodobnie w 1894 ( tu prosze o korekte bo jednak mam watpliwosc)i zlozony przez p.Neuhammera w zakladzie w Hemmungsrad i jako 4437 produkt firmy. Mechanizm jeszcze zabrudzony:By ulan65 at 2010-09-21 Zegar orginaly - wahadlo, obudowa X 2 numerowane:By ulan65 at 2010-09-21By ulan65 at 2010-09-21 Jedna waga dorabiana,oraz brak wagi od napedu budzika. Prosze o wsparcie bo tu watpliwosc:- znak handlowy zarejestrowano w 1914 r, na tarczy juz widnieje o tym zastrzezenie - Schutz MarkeW opisie na drzwiczkach u gory 4( lub 5) i 94 - co odczytuje jako data produkcji, niestety nie moge odczytac co jest przed data, a to jest klucz do 4(5)94. Nie moze to byc miesiac.. na poczatku myslalem ze miejsce produkcji. Ale to oznaczenie H z numerem wskazuje ze H jak siedziba firmy Hemmungsrad, tak mysle.Jesli znak byl zastrzezony w 1914, zegar nie moze pochodzic z 1894. Chyba ze formalnie zastrzegli w 1914, a juz wczesniej o tym informowali. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #2 Napisano 23 Września 2010 My też nie możemy odczytać, boś fotki dał haniebnie maluśkie...W mojej ksiunżce stoi data zarejestrowania tego znaku na 1919 rok ! I Co ciekawe, nie doczytałem tego wcześniej - nasze warszawskie budziki GF to firma założona przez Georga Furtwanglera - z tych właśnie . Zakład w Kole Wychwytowym ? Chyba raczej to, co naprawiono opisano jako forma gwarancji. LFS był, jak sądzę, zbyt poważną firma, by się ołówkiem sygnować na werkach.Data to najpewniej to na dole 28(9)mai 09(8) albo...naabarot 09(*) mai 28(9) - a byłby to juz schyłek działalności firmy, która ponoć przejechała się na produkcji kiepskiej konstrukcji maszyn do pisania. Przed upadkiem właściciel stwierdził "Nasze zegary były zbyt dobre, maszyny do pisania - zbyt złe. To nas przywiodło do upadku" 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #3 Napisano 23 Września 2010 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #4 Napisano 23 Września 2010 Chyba raczej to, co naprawiono opisano jako forma gwarancji. LFS był, jak sądzę, zbyt poważną firma, by się ołówkiem sygnować na werkach.Nie olowkiem ale piorem/piorkiem, ladnie kaligrafowane. Zegarmistrz nigdy by nie numerowal obudowy w 2-ch miejscach i wahadla. Ja uwazam ze zdobiono to w produkcji. Jak numerowac werk i caly zegar jesli wiekszosc duzych czesci to drewno - opisac. Na obudowie byla tez naklejka. Poza tym to stylizowane H, ktore pasuje do miejsca gdzie byla zarejestrowana firma.Moze ktos ma podobny i moglibysmy dojsc prawdy. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #5 Napisano 23 Września 2010 Poprawiam sie:Jedyne co pasuje mi do daty to gora. To o czym mowisz to raczej 2G.m.P - miesiace pownny by z duzej... Powinny...u ile zegarmistrz się tego douczył... Na moim ramiaku jest coś w rodzaju "Zegarmistrz Warszawski Chemje(a) Zajd(...) P.... 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ulan 4 #6 Napisano 25 Września 2010 Nikt inny sie nie wypowie?Moze ktos rozszyfruje pierwsze slowo od gory? Miejsce/miasto? Niestety po niemiecku tylko tyle co z Czterech Pancernych... Jak sadzicie - ktory rok produkcji, czy 1894 czy 20 lat pozniej? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach