Stary zegar Universal - czyli co mam w domu?

[cudny 0]

Witam, posiadam w domu zegar widoczny na zdjęciach - pochodzi "od dziadka" nie znam szczegółowego pochodzenia, czy to niemiecki? Po nazwie UNIVERSAL tak wnioskuje.

 

Pytanie standardowe: Odnawiać? Naprawiać? Kiedyś był sprawny ale w tym momencie chyba chodzi i się po jakimś czasie zatrzymuje.

 

Ile on może być wart? Jest w ogóle cokolwiek wart? Skrzynia jest troszkę zjedzona przez robaki, wiem, że ciężko je wytruć, ale podobno się da.

 

Zdjęcia:

 

 

Proszę o pomoc i pozdrawiam.

[tarant 4606]

Chyba masz Beckera...Ale dlaczego chyba - domyśl się (podpowiedź jest w podwieszonym temacie "Jak zadać pytanie...")...

Co do wartości - wyceny nie będzie.

[cudny 0]

Chyba na pewno mam Beckera, wyjąłem mechanizm i zrobiłem zdjęcia. Widać, że ktoś przy nim grzebał, bo jest dorobione to coś na czym wisi wahadło. Naciągnąłem obciążniki na samą góre, poruszyłem wahadło, nastawiłem godzine i zegar idzie - ciekawe czy będzie szedł cały czas, czy się zatrzyma - zobaczymy.

 

Oto zdjęcia: ( proszę o opinie nt tego zegara, czy to jakiś wyższy model, czy niższy, cokolwiek, co to za mechanizm, wszystko info ) Po obudowie w sumie widać, że nie jest to jakaś ręcznie rzeźbiona skrzynia, więc pewnie nie jest to cud techniki, no ale cieszę się, że Gustav Becker - chyba nie podróba?

 

Zdjęcia:

 

 

Pozdrawiam

 

EDIT: Zapomniałem o najważniejszym - wszelkie napisy jakie znalazłem na tylnej obudowie mechanizmu:

 

GUSTAV BECKER FREIBURG IN SCHL. P112 D.R.P. No 171659 MEDAILLE D'OR i niżej: 2339279

[tarant 4606]

Jak zatem widać, masz zegar Beckera, wykonany około roku 1921. Werk jest jeszcze "starej" konstrukcji, sprzed Wielkiej Wojny, patent (DRP 171659) na cichy mechanizm wybijania godzin przyznano w roku 1906. P112 to długość wahadła. Nieoryginalna jest tu raczej jedynie zawieszka wahadła. Skrzynia wygląda na fabryczną.

 

Nawet jeśli zegar jeszcze chodzi - nie dobijaj go ! Taki mechanizm musi byc co kilka lat (5...góra 10) wyczyszczony i nasmarowany. Napęd obciążnikowo - łańcuchowy pociągnie werk nawet brudny i suchy, ale do czasu.

[cudny 0]

Zegar pochodził 30 minut i się zatrzymał. Wg mnie powodem jest dorobiona zawieszka wahadła, która niedokładnie wykonana powoduje skrócenie albo wydłużenie delikatne wahadła i to może być problem - tak mi się wydaje.

 

Oczywiście wiem, że taki mechanizm musi być nasmarowany - powiedz mi czy byłbym w stanie sam wyczyścić i nasmarować taki mechanizm? Trzeba mieć jakąś wiedzę, czy wystarczy rozłożyć to na części pierwsze i złożyć jak było? Ile zegarmistrz może sobie zażyczyć za taką robotę? U mnie może być krucho z czasem.

 

 

Ma ktoś może zdjęcia identycznego orginalnie zachowanego mechanizmu? Chciałbym widzieć jak dokładnie ma być zawieszone to wahadło - albo jak zawieszone było orginalnie.

[tarant 4606]

A od kiedy ta zawieszka tam jest ? Jeśli od dawna - to pewnie zegar z nia chodził. Długość wahadła nie ma tu nic do rzeczy - zegar może się przez to co najwyżej spieszyć lub spóźniać. Podtrzymuję, że zawieszka jest niewinna.

Pewnie, o ile masz odrobinę predyspozycji "mechanicznych" możesz sam rozebrać zegar, wymyć go w benzynie ekstrakcyjnej lub np. rozcieńczonym Gronalu (po tym - wypłukać), złożyć, naoliwić (np Novostar H - bywa na Allegro) to co trzeba (poszukaj w wyszukiwarce). Potem trzeba jeszcze wyregulować wychwyt.W tym modelu widełki są na na ciasno spasowanej tulei, trzeba je odpowiednio "w prawo" lub "w lewo" ustawić tak, aby Tik - Tak zegara było równomierne. Ale to na samym końcu.

[cudny 0]

Aha, a nie ma przy składaniu czegoś takiego, że np to z koło z tym kołem ma być o tyle zębów przesunięte, albo coś? Np wskazówki, żeby mała była na równej godzinie, gdy duża jest na 12 .. Oto mi chodzi.

 

Zegar był u zegarmistrza kilka lat temu, no z ok. 6 lat temu. Wcześniej chodził normalnie, ale został na leżąco przewieziony przez niedorajde i coś uszkodził - byćmoże tę zawieszkę. Zegarmistrz zawieszkę dorobił no i od zegarmistrza wyjechał chyba sprawny, ale potem w domu już od kiedy pamiętam to stoi i się nie rusza

[Ulan 4]

Zrob taki eksperyment - jak sie zatrzyma to zaobserwuj na ktorej stronie sie zatrzyma.

Tzn jak sie zatrzyma - wahadlo masz na srodku - odchyl je w jedna strone - sluchaj czy zrobi TYK, jesli nie - przesun wahadlo w druga strone i tez sluchaj. Zaobserwuj czy sie zatrzymuje ciagle na jednej stronie. Jesli tak to znaczy ze wychwyt nie jest ustawiony symetrycznie. Mozesz to skorygowac przez lekkie dogiecie tej pionowej zawieszki - w tym najcienszym miejscu. Lub poprzez podniesienie zegara na nozkach obudowy.

Np. jesli zatrzymal sie na prawej stronie ( tzn po twoim ruszeniu wahadla w prawo uslyszysz TYK ) musisz "opuscic" prawa strone - tzn podniesc lekko przeciwna strone.

Wiecej nic bym nie robil, jak pomoze ok, jak nie to zegarmistrz.

 

Zegar wyglada na czysty - ale jak powiedzial Tarant nie katuj go. Rozebrac mech. to nie problem - ale najczesciej problemem moze byc zlozenie. Jak nie czujesz sie na silach daj do zegarmistrza - zaplacisz 100 PLN ( jesli duze miasto to moze wiecej) i masz spokuj.

Zegarmistrz w tej cenie powinine rozniez ustawic chod. Zrobi to do poziomicy a ty po zamontowaniu w obudowie ustawisz zegar w poziom/pion i bedzie chodzil przez nastepne 20 lat.

[tarant 4606]

[cudny 0]

Dziękuję za rady Właśnie testuję go na której stronie się będzie zatrzymywał

 

Może tak się dziać też przez to, że zegar nie jest ustawiony pionowo? Tzn nie idealnie pionowo, spróbuję najpierw nie ruszać wychwytu tylko cały zegar przechylić delikatnie w którąś stronę Na razie 3 razy przetestowałem i zatrzymuje się na jednej stronie - lewej. Tzn gdy ruszę wahadło w prawo to nic się nie dzieje, a gdy w lewo to jest tyk i tak już 3 razy, przetestuje jeszcze z 3 razy i jak tak będzie znowu to przechyle delikatnie zegar ww... prawo.

[Ulan 4]

Super.

(Lepiej robic to w skrzyni .....bo mleko mogloby sie rozlac.)

[Ulan 4]

Tylko przechyl w lewo - czyli podnies prawa strone.

[cudny 0]

Ulan, tak, oczywiście podniosłem prawą stronę. No i zegar idzie dłużej ale jest odchylony od pionu, czyli trzeba ten wychwyt troszeczkę przestawić...

 

Właśnie zegar raz zabił dokładnie o 15:45 ... Czyli śmiesznie ... Nie wiem, czy to wina czegoś w mechaniźmie, czy np. same wskazówki na ośkach trzeba przestawić .. Nie wiem jak ma bić, czy co godzinę, czy co pół np. raz, a co godzine dwa razy ...

[tarant 4606]

Bić ma na połówki raz, o pełnej godzinie - te, która jest. Jak przestawiasz mechanizm, bicie czasem może się zwolnic o dziwnej porze, to jeszcze o niczym nie świadczy. Zawieszki nie wyginaj, staraj się poruszyć widełki na tulei. Jeśli zegar chodził lepiej podniesiony w prawo - porusz je w tą stronę i sprawdzaj jak chodzi w poziomie (i odpowiednio jeśli sytuacja jest odwrotna). Po pewnym czasie wyczujesz o co chodzi.

[cudny 0]

Tylko czy to jest aż tak czułe? Zegar właśnie niedawno o jakiejś 19:17 zabił 6 razy .. To tak trochę ni w d ni w oko.

 

Chodzi już godzinę - jest postęp po podniesieniu prawej strony zegara.

[tarant 4606]

Byle bił systematycznie...resztę poprawisz na tulejce minutowej wskazówki.

[cudny 0]

Byłem dzisiaj u zegarmistrza ( Piotr Kowal, Basztowa 17, Kraków - apropo bardzo spoko gość ) porozmawiałem z nim nt tego zegara, wytłumaczyłem co i jak, powiedział, że bez problemu wszystko wyreguluje wysmaruje itp. Po nowym roku zaniosę zegar i jak już będzie gotowy to dam znać

 

 

Wesołych Świąt!

[tarant 4606]

Sądząc po rekomendacjach będzie zrobione wszystko co trzeba.

Niemniej ustawianie wychwytu warto samemu poćwiczyć. Trzeba je i tak powtarzać po przyniesieniu werku od zegarmistrza, czy choćby przestawieniu zegara w inne miejsce.

[cudny 0]

Witam po dość długiej przerwie. Mam pytanie co do zawieszki, a dokładniej tej blaszki ( sprężynki? ) wahadła. Zegarmistrz powiedział, że też jest prawdopodobnie nieorginalna, prawda to? Widać ją na 5 zdjęciu od góry. Podobno jest za mała ... A w dodatku ( to już sam zauważyłem ) jest troszkę uszkodzona ( delikatnie pęknięta ) Szukałem na allegro i są różnego rodzaju zawieszki i sprężynki ... Czy na pewno będą pasowały do tego mechanizmu? One raczej były uniwersalne? Czy każdy mechanizm miał inną? Jeśli nie, to będę musiał mierzyć i każdego sprzedawce pytać o wymiary

[tarant 4606]

Każdy mechanizm miał inną.Ale teraz jesteś skazany na kilka rodzajów "uniwersalnych". Wybierz tą najmasywniejszą (zerkam na All - jest 23x12 mm) , ale nie taką bardzo długą (jest 32x5) - te są do linkowców- i powinno się udać.

[cudny 0]

tarant, o tej mówisz? http://allegro.pl/sprezynka-sprezynki-zawieszka-do-stojacych-i1390484456.html

 

Będę w tym tygodniu zegar odbierał z czyszczenia to zapytam zegarmistrza, może będzie wiedział jaki rozmiar do tego werku podchodzi

 

A co z zawieszkami .. Bo jak widać jest dorobiona, ale w sumie orginalna byłaby lepsza, też są różnych typów? Czy po prostu patrzeć tylko na długość ... Byle weszła w zaczep i, żeby wahadło dało się zawiesić ... No i długość to podstawa jak dla mnie. Żaden inny wymiar nie powinien się liczyć.

[cudny 0]

Witam, odświeżam temat, ponieważ zegar jest już wyczyszczony, nasmarowany, chodzi ładnie, bije itp., ale śpieszy trochę ... Jak wiecie zawieszka jest nieorginalna, wydłużyłem na tyle ile się dało wahadło - już troszkę mniej śpieszy.

 

Po "włączeniu" zegara po około godzinie śpieszy 15 minut .. a potem to już się to utrzymuje, tzn po 2 dniach chodzenia spieszy te 20 minut powiedzmy...

 

Jak to wyregulować?

[tarant 4606]

Uściślij - śpieszy się 20 minut / dobę ?

[cudny 0]

Tak, śpieszy się około 20 minut na dobe.

[cudny 0]

Może powiecie mi jaki musi być okres drgań wahadła w takim zegarze jak mój to sobie oblicze jaką długość ma mieć to wahadło