Repliki B-Uhr 55 mm - jakie firmy współcześnie produkują takowe?

[Dirty Harry 743]

Ja zjechałem ostatnio 10 kg i z pomocą pani dietetczki osiągnąłem pożądaną wagę 92 kg

 

Ale wracając do tematu: jak nosisz 47-milimetrowy zegarek i nie jest za duży, to pilota mniejszego niż 55 mm naprawdę nie ma sensu kupować! Może razem gdzieś sobie takowe wyszukamy i za dwa będzie jakiś większy rabacik? No bo to chyba nie jest rozmiar, który codziennie sklepikarzom schodzi...

[A. ...wski 0]

Ja zjechałem ostatnio 10 kg i z pomocą pani dietetczki osiągnąłem pożądaną wagę 92 kg

 

Ale wracając do tematu: jak nosisz 47-milimetrowy zegarek i nie jest za duży, to pilota mniejszego niż 55 mm naprawdę nie ma sensu kupować! Może razem gdzieś sobie takowe wyszukamy i za dwa będzie jakiś większy rabacik? No bo to chyba nie jest rozmiar, który codziennie sklepikarzom schodzi...

 

92 kg? - jeszcze ciut mi brakuje (tzn - od góry ). Ale staram się!!!

 

Zegarek 55 mm to rzecz jasna ostateczność (ja, z uwagi na upodobania estetyczne, rozważam nie od dzisiaj ZENO w tym rozmiarze).

Zobaczymy... - na razie czekam niecierpliwie na tego Archimede. Jak zrzucę jeszcze jakieś 10 kg, to może wystarczy!

 

A jak jednak się nim nie zaspokoję, to wtedy może uderzę w kierunku kolegi M. Rawińskiego... (kiedyś uzyskałem od niego bardzo miły rabat, powołując się na Klub - pomimo, że nawet nie zdradziłem swojej klubowej "tożsamości"!)

[Dirty Harry 743]

Zenek ładny, ale jak dla mnie za mało klasyczny jeśli chodzi o b-uhrowatość.

[A. ...wski 0]

Zenek ładny, ale jak dla mnie za mało klasyczny jeśli chodzi o b-uhrowatość.

 

ZENO Super Oversized faktycznie jest jedynie "inspirowany" klasyką lotniczą.

 

Ale za to spójrz na to miękkie wejście uszu w kopertę... - i porównaj to z okropnym podczepieniem uszu w takim na przykład hiperklasycznym Laco! :)

[Dirty Harry 743]

Ale za to spójrz na to miękkie wejście uszu w kopertę - i porównaj to z okropnym podczepieniem uszu w takim na przykład hiperklasycznym Laco! :)

 

To prawda - też zdecydowanie preferuję miękkie przejścia między kształtami, jak w oryginalnych wojennych B-Uhrach od IWC i Stowy, a może i jeszcze innych, ale nie Laco. Kanciaste sterczące "rogi" denerwowały mnie w moim RT

 

Ze współczesnych 55 mm to Aristo tak ma (ale nie każdy model), Azimuth, no i ten no-name z napisem "Luftwaffe" z podlinkowanej przez Marcina strony z kurtkami.

[A. ...wski 0]

Ze współczesnych 55 mm to Aristo tak ma (ale nie każdy model), Azimuth, no i ten no-name z napisem "Luftwaffe" z podlinkowanej przez Marcina strony z kurtkami.

 

Historyczne IWC etc, to trochę za wysokie progi dla mnie (kiedyś sprawdziłem ceny! ). Te współczesne z prawdziwą marką - też nie na kieszeń jedynego żywiciela żony i Juniora. A co do pomysłów typu "Luftwaffe", to Parnis zupełnie mi wystarczy.

 

Zatem raczej pozostanę przy oblizywaniu się na ZENO - no, chyba, że jakieś Ticino po drodze się trafi... :)

 

Zresztą - zupełnie serio polecam zainteresowanie się propozycjami Mira Rawińskiego. Facet łączy ciekawą (także lotniczo) ofertę z koleżeńskością wobec kolegów z Klubu!

[Dirty Harry 743]

Ticino 48 mm rządzi!

 

Widziałem, że z lotniczych zegarków M. Rawiński ma w swym sklepie tylko Zenki - bogata oferta, ale nie tego szukam.

[A. ...wski 0]

Ticino 48 mm rządzi!

 

Widziałem, że z lotniczych zegarków M. Rawiński ma w swym sklepie tylko Zenki - bogata oferta, ale nie tego szukam.

 

Ano - de gustibus...

 

Tylko wobec Ticino mamy najwyraźniej te same poglądy.

[Dirty Harry 743]