Rolex Submariner

[kwojew 0]

Witam.

 

Otrzymałem w prezencie zegarek od przyjaciela który był na wycieczce w Szwecji, ale jestem pewny na 99%, że to replika. Wstawiam zdjęcia dla upewnienia się i jeszcze mam pytanie związane z pokrętłem do regulacji godziny i daty, otóż nie wiem kiedy zablokowało mi się, jest zbyt blisko całego korpusu zegarka i porusza się nieznacznie w dwie strony, nic więcej. Jakaś rada na to? Np. wizyta u zegarmistrza w celu rozkręcenia zegarka i naprawy od wewnątrz?

 

[Zel Gadis 4]

Z repliką (podróbą) to się udaj na śmietnik a nie do zegarmistrza.

[kwojew 0]

Trochę mi mimo wszystko głupio byłoby tak zrobić, jakby nie patrzeć liczą się dobre intencje

 

A odpowiadając na moje pytanie, można to jakoś wyciągnąć aby od święta zegarek nadawał się do użytku ?

[Gość Ambasador]

Można ale najpierw trzeba odkręcić koronkę Do siebie kręć - jak śrubkę.

[Degustatorr Noir 12]

Replika to na pewno nie jest, jeżeli już to podróba. A taką - moim zdaniem - wstyd nosić, nawet od święta.

 

A jeszcze a propos oryginalności - porównaj sobie np. wykonanie indeksów w Twoim zegarku i w oryginalnych Submarinerach, których zdjęcia znajdziesz w sieci.

[kwojew 0]

Na co dzień mam swojego wysłużonego Atlantica, trochę styrany, ale kochany Dzięki za pomoc z koronką!

[postman 3]

Niech więc lepiej Atlantic zostanie na Twojej dłoni. Podróby mogą być wykonane z toksycznych materiałów lub zawierać szkodliwe substancje (nie wiesz gdzie została wyprodukowana, nie wiesz z czego, wiesz jedno - na pewno jak najmniejszym kosztem), a osoby znające się na zegarkach natychmiast wychwycą, że to podróba, a wtedy do końca życia będzie wstyd pokazywać się na ulicy

Poza tym, Rolex jest chyba najbardziej rozpoznawalną marką zegarków na świecie, więc nawet jeśli zauważy go kompletny laik w dziedzinie zegarkowej to i najpierw pochwali, pokiwa głową a później tak sobie pomyśli: "e, to na pewno podróba. przecież go nie stać na tak drogi zegarek/ nie kupiłby takiego/ szkoda by mu było kasy. tak, to na pewno podróba". I obgada Cię wśród znajomych. Więc znów wtopa towarzyska.

Zatem chwalić się nim nie bardzo wypada, a czy jest sens ubierać zegarek, żeby ukrywać go pod rękawem marynarki? W dodatku ryzykując raka skóry, zatrucie ciężkimi metalami lub zmiany dermatologiczne. Bez sensu

Atlantic dobra firma, zostań przy niej

 

Ps. Poza tym sam go nie naprawisz, a szkoda wydawać 50 czy 100 zł na zegarmistrza, bo i tak zapewne za kilka miesięcy znowu coś się zepsuje. Lepiej wrzuć te pieniądze do skarbonki i zacznij odkładać na prawdziwego Rolka, a tego oddaj do utylizacji