Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

czasnagli

Witam wszystkich bardzo serdecznie!

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich!

 

na forum jestem od kilku dni, więc wypada się przywitać.

 

Od małego gnojka wiedziałem, że zegarek to podstawowy gadżet faceta. Pierwszy był jakiś Camel, później Casio i Q&Q. Parę lat temu zakupiłem używanego Lorusa (nie wiedząc, że to marka Seiko). Stan średni, ale chronograf 100m więc wyglądał nieźle. Ale, że złotnictwo to moja pasja to zabrałem się za mały tuning. Zielona pasta polerska i jedziemy. Efekt mocno mnie zaskoczył - stalowa koperta i bransoleta nabrały połysku, któremu nie dorównałaby nawet biżuteria z W.Kruka.

 

Kolejny zegarek - chronograf Seiko SNA414 - uwiódł mnie od pierwszego wejrzenia. Masywny, złoty, pełen przepychu - cudo. Używam do dziś. Dokładność - jak na kwarc przystało, przy każdej zmianie czasu zimowy/letni i vice versa różnica kilka, kilkanaście sekund. Cztery lata noszenia i bateria nadal w ryzach.

 

Ale przyszła pora na zmianę sikora. Zacząłem rozglądać się po internecie. Warunek - masywny i czarny zegarek. Allegro, ceneo i Wasze (teraz i moje) forum. Doszedł kolejny warunek koniecznych - mechanik a nie kwarc. Oczy znów kierują się na markę Seiko. Uwagę zwraca również ORIENT CLASSIC AUTOMAT FFA05002B0 oraz Vostok Europe Rocket N1 Backgold na skórze. Powrót do korzeni, szybka decyzja, wybieram Seiko SKZ255 - mam nadzieję, że już w drodze do mnie.

 

W między czasie przeglądam kolejne ciekawe tematy z forum. Jestem zachwycony zegarkami mechanicznymi, szczególnie japońskimi. Jak to kiedyś znalazłem w internecie (a być może na tym forum): "zegarki szwajcarskie są lepsze i gorsze, a japońskie wszystkie takie same - doskonałe". Być może przekręciłem parę słów w tym przesłaniu ale chyba to jest prawda.

 

Na forum w dziale Seiko zauważyłem pewną fascynację zegarkiem zwanym Monster Seiko, a dokładnie Orange Monster. I wiecie co - też jestem nim zafascynowany i w najbliższym czasie zamierzam takiego zanabyć. Tak więc obecnie idzie do mnie czarny Franken Monster, a wkrótce Orange Monster. I mam nadzieję, że odnajdę kolejny zegarek, który tak rozpali moje serce.

 

Pozdrawiam Wszystkich miłośników zegarków mechanicznych!

Łukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.