anum47 0 #1 Napisano 11 Maja 2012 Zdjęcia jakoś rewelacyjnie nie siadły, ale nie mam ręki do zdjęć.Zegarek po tacie najprawdopodobniej z 87 roku, tak wynika z opowieści i tak podpowiada cyferka na deklu. Był trochę odnawiany, przegląd werka, nowe szkło, nowe teleskopy, obróbka ścierna koperty i bransolety i polerowanie na końcu. Teraz siedzi w drewnianym pudełku. Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us 0 Nie ma rzeczy których nie da się naprawić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach