Konserwacja mechanizmu

[tettet 0]

Witam,

 

Gdzie można przeprowadzić konserwację oraz przegląd mechanizmu w normalnej cenie. U Pana Pieśkiewicza to koszt ponad 1000zł

Mechanizm jak na zdjęciu. Co to jest za mechanizm nie wiem co mówić u zegarmistrza. Czy można oddać do podrzędnego zegarmistrza bez szwajcarskich dyplomów który naprawia wszystko ?

Czy jest sens robienia przeglądu po 6 latach użytkowania czy jeszcze za wcześnie ?

 

Pozdrawiam

[Gość Ritter]

Jak niedomaga np. spieszy się bądź późni, ma małą rezerwę chodu,... to wymaga ingerencji. W innym wypadku przegląd jest zbędny a nawet szkodliwy.

Do zegarmistrza po prostu zanieś zegarek i opisz wadę. Nic więcej nie trzeba. Jeśli chcesz odpowiedzi czy lepiej zanieść do serwisu czy może taniej do "zwykłego" zegarmistrza to dobrze się zastanów od kogo chcesz ją uzyskać? To Twój zegarek i Twoja odpowiedzilność.

Jak dla mnie... "No i co z tego, że to Breitling...". Przed konserwacją ma leżeć na jedwabnej podusi wypchanej gęsim pierzem a zegarmistrz ma robić przegląd klęcząc na kolanach?!

Jak ktoś jest pewny swoich umiejętności to po prostu bierze zegarek, wyciąga mechanizm, robi co trzeba, montuje mechanizm i tyle. To właśnie nazywa się doświadczeniem, że nie pozostwia rys po śrubokręcie, śrubki są przykręcone ze stosowną siłą a główki mają nienarszone, olej jest na miejscu w odpowiedniej ilości itd. Nie potrafie odpowiedzieć czy zegarmistrz, do którego chcesz zanieść "opcjonalnie" posiada te umiejętności?

Ten zegarek ma wodoszczelną kopertę a więc będzie potrzebny test szczelności po jej zamknięciu. Ważne czy zegarmistrz, któremu zlecisz wykonanie usługi ma przyrząd do jej sprawdzania?

[tettet 0]

Czy przy zdjęciu dekla mogłeg go rozszczelnić ?

[Gość Ritter]

Rozszczelniłeś go tak czy owak celem zrobienia zdjęcia. Co gorsze przez otwarty dekiel dostają się różne paprochy a to istotnie pogarsza stan mechanizmu. Zapewne stąd w solidnych serwisach taka czystość. Po otwarciu koperty a przed ponownym założeniem dekla zwykło się wymieniać uszczelkę czyli ten czarny oring leżący w rancie. Dlatego o ile to możliwe zakręć dekiel na powrót możliwie szybko. Nawet ze starą uszczelką.

Test szczelności przeprowadza się również z tego powodu, że uszczelka w czasie zakręcania dekla może się odkształcić i przepuszczać. Wprawdzie w dobrych zegarkach gwint i stosowny smar są wystarczającą barierą dla ciśnienia wody nie mniej gdyby uszczelka byla zbędna to by jej nie stosowano.

Ogólnie jestem zdania, że jeśli zegarek działa poprawnie to nie należy go psuć czyli rozbierać, czyścić, naprawiać,... . Jeśli widzimy zaparowanie, przebarwienie tarczy, pogarszanie się rezerwy lub dokładności chodu do bez względu na to czy zegarek ma 3 miesiące czy 30 lat należy go poddać przeglądowi.

[tettet 0]

Jak odkręciłem dekiel w środku był tam taki większy żółty paproch prawdopodobnie zrobił się od brudu i przy odkręcaniu dekla wpadł do środka.

Zegarek wcześniej nigdy nie był odkręcany.

paproch oczywiście wyciągnąłem. Czy można np mechanizm przeczyścić sprężonym powietrzem ?

[kono 0]

hahaha ...no bez przesadyzmu , gdyby tak mozna bylo to nie robil by tego przytaczany tu P. Pieskiewicz , tylko pierwszy lepszy Kaziu z kompresorkiem w blaszaku na rogu .......nie kombinuj bo narobisz sobie niepotrzebnych kosztow , komplet balansowy potraktowany kompresorem raczej nie przezyje takiego stresu ...jesli potrzeba to zanies do majstra bo z tym brajtkie z ETA w srodku poradzi sobie pewno kazdy lepciejszy zegarmajster i nie bedzie potrzebny Pan P. a z tysiaca zlotych jeszcze ze 6-7 stow w kieszeni powinno zostac

pzdr

[tettet 0]

Na razie wszystko działa zegarek chodzi w rotomacie mam nadzieje że całego paprocha udało mi się wyciągnąć ale nie chcę już tego zegarka rozkręcać.

Zresztą jeżeli jakaś część paprocha została by w środku zegarek na pewno dał by to po sobie poznać.

Dekiel odkręciłem kawałkiem dętki

Myślę że nie ma potrzeby oddawać do konserwacji jeżeli zobaczę jakieś zaparowanie lub inny defekt jak napisał Ritter wtedy go wyślę do zegarmistrza lub przy okazji jak będę we Wrocławiu podjadę do Dolińskich.

[chronofil 133]

Myślę że nie ma potrzeby oddawać do konserwacji jeżeli zobaczę jakieś zaparowanie lub inny defekt jak napisał Ritter wtedy go wyślę do zegarmistrza lub przy okazji jak będę we Wrocławiu podjadę do Dolińskich.

 

Pasek rozrządu wymień, kiedy się urwie. Olej w silniku zmień, kiedy się silnik zatrze, a klocki hamulcowe, kiedy zahamujesz na drzewie

Z tzw "serwisowaniem" nie należy przesadzać w żadną stronę. Nie ma sensu latać do serwisu co rok, ale czekać, aż się popsuje to też nie jest najlepsza metoda

[tettet 0]

Panowie mnie zmieszali i nie wiem co robić. Oddać na przegląd czy nie ?

Konserwację może odpuszczę ale oddam na sprawdzenie szczelności ?

[chronofil 133]

Panowie mnie zmieszali i nie wiem co robić. Oddać na przegląd czy nie ?

Konserwację może odpuszczę ale oddam na sprawdzenie szczelności ?

 

jeśli odkręcałeś dekiel to szczelność warto sprawdzić. Dobry i uczciwy (trafiają się tacy) zegarmistrz podpowie Ci przy okazji, czy smarowanie już się zegarkowi "należy"