Jeśli nie jesteś z nimi emocjonalnie związany, to nie widzę żadnego sensu w kompletowaniu i reaktywacji tych zegarków.
To smutne, wiem, ale jeśli nie masz wanny z zegarmistrzowskim szmelcem, to raczej trudno Ci będzie dopasować koperty i doprowadzić zegarki do sprawności, choć nie jest to niewykonalne.
Może na początek spróbuj skompletować ten, do którego jest koperta. To chyba od Doxy? Chyba, że to jeszcze z innej parafii...