Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Leppard

Sekonda automat kaliber 2427 łożyskowany na 27 kamieniach.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Od piątku jestem szczęśliwym (to się jeszcze okaże ;) ) posiadaczem tego zegarka

 

http://allegro.pl/sekonda-automat-2427-zlocona-promienista-koperta-i2761273515.html

 

jeszcze go nieprzetestowalem (tzn. nie miałem okazji dłużej ponosić sprawdzić dokładności chodu i rezerwy) ustawiłem godzine, zegarek ruszył po potrząśnięciu (ponosiłem ok 1h), kalendarz działa, wygląd ok (a nawet bardziej niż ok) ale...

 

nie można koronką pokręcić "do przodu" (jak przy nakręcaniu mechanika) nie chcę sie mocować by czegos nie urwać (do tyłu można kręcici słychac jak pracuje "jakaś zapadka"). I tu moje pytanie, czy w mechanizmie sławy 2427 27j automat to normalne, czy coś jest nie ok?? dodam, że w posiadanym przeze mnie poljocie automacie 2616.2h 23j i caravelle 17j można obracać koronką (w caravelle chyba nawet można dokręcic w tem sposób zegarek).

 

Dzieki z góry za odpowiedx.

Pozdrawiam!

Przemek


CZAS to najcenniejsza rzecz, którą człowiek może stracić. /Teofrast/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj, czy wahnik dalej nakręca normalnie, czy nie. W tych automatach Sławy koronka z reguły daje bardzo duży opór przy nakręcaniu, więc praktycznie się do tego ne nadaje, a na pewno nie jest to zalecene, bo sprzęgiełka automatu wyją z bólu. Nie jest jednak wykluczone, ze ktoś wsadził sprężyny z wersji manualnej, takie, które można dokręcić do oporu. Wtedy automat będzie się blokował po nakręceniu do końca. jeśli koronka ma opór a wahnik dalej sobie normalnie nakręca, to wszystko jest w porządku.

 

Acha - obchodź się z nim delikatnie - ta Sława to nienajlepiej zaprojektowany mechanizm. Pomijając bubel z ręcznym nakręcaniem, które ma gigantyczne opory, bo zmusza sprzęgiełka automatu do pracy z "prędkością absurdalną" (jak kto pamięta Kosmiczne jaja, to wie jak to się kończy ;) ), jest jeszcze fatalne łożyskowanie wahnika - nietrwałe po prostu oraz lubiące zdychać, malutkie i wiecznie przeciążone sprzęgiełka automatu (często są egzemplarze z wadliwymi). Do tego dochodza awarie datownika, nietrwałe sprzęgiełko wskazówek (należy raczej niezbyt często nastawiać dzień tygodnia na nowo, bo się po prostu wytrze). Nie chcę Ci psuć radości z nabytku (choć pewnie i tak trochę zepsuję), po serwisie ten mechanizm ładnych parę lat pochodzi, ale trzeba z nim jak z jajkiem, niestety...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Posłuchaj, czy wahnik dalej nakręca normalnie, czy nie. W tych automatach Sławy koronka z reguły daje bardzo duży opór przy nakręcaniu, więc praktycznie się do tego ne nadaje, a na pewno nie jest to zalecene, bo sprzęgiełka automatu wyją z bólu. Nie jest jednak wykluczone, ze ktoś wsadził sprężyny z wersji manualnej, takie, które można dokręcić do oporu. Wtedy automat będzie się blokował po nakręceniu do końca. jeśli koronka ma opór a wahnik dalej sobie normalnie nakręca, to wszystko jest w porządku.

 

Wielkie dzięki za ekspresową odpowiedź!

Pozdrawiam i dobrej nocy życzę!


CZAS to najcenniejsza rzecz, którą człowiek może stracić. /Teofrast/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.