Cortebert cal. 592 co to jest ?

[Gabrielxxx 0]

Witam Was,

nie wiem czy w dobrym dziale napisałem ten wątek no ale zdaje mi się, że w dobrym. Otóż bardzo mi się podobają cal. 616 corteberta, które stosował rolex. Przeglądając Internet natrafiłem na Cortebert cal. 592. I co ciekawe http://www.ranfft.de/ milczy na temat tego werku - w ogóle mało informacji w Internecie o tym mechanizmie. A wizualnie bardzo podobny do tego sławetnego 616. Co wyczytałem to że 592 ma rozmiar 17 linii a 616 - 16 linii oraz 592 ma incablock w przeciwieństwie do 616. Czy ich budowa jest taka sama i czy 592 to taka lepsza wersja 616?

Bardzo proszę o jakieś info - może Wy koledzy się orientujecie w tej kwestii - przynajmniej dla mnie zagadkowej...

Poniżej foto obydwu werków:

[lec 61]

O kalibrach tej "fuzyji" wypowiedzieć się nie potrafię, ale na ten dolny to dostałem ślinotoku i oczami wyobraźni usiłuję zobaczyć cyferblat. To chyba pozostanie tajemnicą właściciela. :-((((

[Gabrielxxx 0]

O kalibrach tej "fuzyji" wypowiedzieć się nie potrafię, ale na ten dolny to dostałem ślinotoku i oczami wyobraźni usiłuję zobaczyć cyferblat. To chyba pozostanie tajemnicą właściciela. :-((((

W googlach będzie cyferblat - w Grafice.

[lec 61]

Jeszcze powiedz, który i gdzie knopfel  nacisnąć, to w wolnej chwili se luknę.

[Gabrielxxx 0]

Jeszcze powiedz, który i gdzie knopfel  nacisnąć, to w wolnej chwili se luknę.

To wygląda tak:

http://www.mwrforum.net/forums/showthread.php?p=138553

 

 

Ale Koledzy może coś wiecie na temat tego Corta cal. 592?

[Narfas 48]

Widziałem kilka 592, ale żaden z nich nie miał Incabloca. Pierwszy raz widzę takie coś na focie w pierwszym poście tego wątku.

 

Poniżej fotka jedynego posiadanego teraz przeze mnie egzemplarza, inne wyglądały identycznie. Całkiem często pojawiają się na Allegro. Prawdę mówiąc wydaje mi się, że są zdecydowanie częściej spotykane niż 616/618.

 

 

Nie grzebałem tak dogłębnie w żadnym, ale tak na oko jedyną różnicą jest rozmiar.

592 ma jakieś 40mm średnicy

616/618 mają jakieś 36mm średnicy

 

Rozmawiając o Cortebertach 616/618 trzeba oczywiście nadmienić, że nie tylko Rolex ich używał, ale i Rosjanie kupili licencję.

(poniżej Mołnia 18 kamieni z pasami i mikroregulacją, nazywana Kristall, bo była używana w tych właśnie zegarkach; wierniejszą kopią licencyjną 616/618 była oczywiście "cienka" Mołnia 15 kamieni, ale akurat nie mogę znaleźć żadnego swojego zdjęcia)

 

 

Edit: jeszcze znalazłem fotkę Iskry 17 kamieni z 1956 roku. Półmostek balansu w tym egzemplarzu jest przekładką z wczesnej Mołni z końca lat '40 (jeszcze ze starym wzorem pasów) - widać mocowanie i kształt półmostka takie samo jak Cortebertach.

 

 

pozdrawiam

Narfas

[Gabrielxxx 0]

Widziałem kilka 592, ale żaden z nich nie miał Incabloca. Pierwszy raz widzę takie coś na focie w pierwszym poście tego wątku.

 

Poniżej fotka jedynego posiadanego teraz przeze mnie egzemplarza, inne wyglądały identycznie. Całkiem często pojawiają się na Allegro. Prawdę mówiąc wydaje mi się, że są zdecydowanie częściej spotykane niż 616/618.

 

 

Nie grzebałem tak dogłębnie w żadnym, ale tak na oko jedyną różnicą jest rozmiar.

592 ma jakieś 40mm średnicy

616/618 mają jakieś 36mm średnicy

 

Rozmawiając o Cortebertach 616/618 trzeba oczywiście nadmienić, że nie tylko Rolex ich używał, ale i Rosjanie kupili licencję.

(poniżej Mołnia 18 kamieni z pasami i mikroregulacją, nazywana Kristall, bo była używana w tych właśnie zegarkach; wierniejszą kopią licencyjną 616/618 była oczywiście "cienka" Mołnia 15 kamieni, ale akurat nie mogę znaleźć żadnego swojego zdjęcia)

 

 

Edit: jeszcze znalazłem fotkę Iskry 17 kamieni z 1956 roku. Półmostek balansu w tym egzemplarzu jest przekładką z wczesnej Mołni z końca lat '40 (jeszcze ze starym wzorem pasów) - widać mocowanie i kształt półmostka takie samo jak Cortebertach.

 

 

pozdrawiam

Narfas

Dzięki Narfas za odpowiedź. Ten egzemplarz co pokazałem foto to ma na cyferblacie napisać Cortebert Sport Incablock - no i oczywiście na samym dole Swiss Made. Ja wiedziałem, że ruski mieli licencję Salut/Mołnia/Iskra/Kristall - tylko oczywiście cortebert jest najprawdopodobniej lepiej wykonany. No jeszcze jedną różnicę to ja widzę na kole centralnym - 592 jest bardziej odkryty.

A tak jeszcze się zapytam - skoro posiadasz takie fajne okazy: ten 592 cyka tak samo głośno jak mołnia/iskra czy jest różnica jakaś?

Pozdrowienia

[Narfas 48]

Ja wiedziałem, że ruski mieli licencję Salut/Mołnia/Iskra/Kristall

 

Jeszcze należałoby dodać Urala, czyli nadgarstkową wersję Mołni z dodatkowym mostkiem do centralnej sekundy (są też Urale bez sekundnika, ale opinie co do ich autentyczności są podzielone).

 

No i najbardziej poszukiwana rzecz: Mołnia rozbudowana o komplikację chronografu (fota z sieci).

 

 

Są jeszcze relatywnie nowe Mołnie regulatory (stosunkowo prosta zmiana w przekładni wskazań) i pewnie zapomniałem o jakimś wynalazku z tej rodziny.

 

A tak jeszcze się zapytam - skoro posiadasz takie fajne okazy: ten 592 cyka tak samo głośno jak mołnia/iskra czy jest różnica jakaś?

 

Głośniej, choćby z powodu większego pudła rezonansowego.

 

pozdrawiam

Narfas