Alternatywa dla Streli

[dalton 0]

Witam,

 

kilka lat temu zakupiłem dwa kwarcowe zegarki do codziennego użytku - jeden tzw. "garniturowiec", a drugi sportowy, trochę pilot. Już wtedy bardzo podobał mi się radziecki/rosyjski zegarek Strela. Czułem też, że kiedyś najdzie mnie ochota na zakup zegarka mechanicznego z prawdziwego zdarzenia. I zdaje się, że właśnie nadszedł.

Zacząłem się rozglądać za kandydatami. Wróciłem m. in. na to forum, oglądałem miliardy zdjęć, opisów rozmaitych zegarków, wątków i... wciąż "Strzała" podoba mi się najbardziej. Jest ona i długo, długo nic...

W czym problem? Skoro tak mi się podoba, to czemu jej po prostu nie kupię?

Problemy są dwa. Pierwszy: ceny tego zegarka poszybowały w górę... Gdy te dwa, trzy lata temu obserwowałem je, to oscylowały wokół 1200 zł. Teraz jest to około 2000 zł. Kwota do przełknięcia, ale... i tu pojawia się drugi problem, mianowicie producent. Moje poszukiwania w 90% przypadków prowadzą do jednej osoby: Juriego Levenberga z siedzibą w Monachium. Nie należę do purystów, których Strela koniecznie musi być wyprodukowana w Rosji, jednak za człowiekiem tym ciągną się negatywne komentarze: o słabej jakości, o produkcji "w garażu", o ukrywaniu pochodzenia zegarków, o machlojkach z przesyłkami itp. Oprócz tego znalazłem informację, jakoby Volmax produkował własne wersje Streli, "Szturmańskie Strela". Inne są sygnowane marką Poljot, która przecież nie istnieje...

Boję się, że wydając 2000 zł na zegarek o szemranym pochodzeniu narażę się na problemy z jakością, ewentualną gwarancją, serwisem, obsługą itp. Dlatego chciałbym spytać, czy możecie zasugerować inne zegarki o podobnym stylu i zbliżonej cenie. Chociaż przeglądałem już podobne wątki, to w większości były dość stare i liczę, że się "przeterminowały", bo nic nie ujęło mnie w takim stopniu jak sama "Strzała"

 

[mayor 336]

Ostatnim producentem mechanizmów 3133 była moskiewska firma Maktime.,która przejęła dokumentacje i park maszynowy po likwidacji Poljota.Pod koniec 2011 roku w związku z całkowitym zużyciem prawie 40-letnich maszyn firma Maktime zakończyła produkcje i od tego czasu mech 3133 nie jest produkowany na terenie Rosji.,Juri Levenberg tak samo jak Volmax czy Moscov Classic nie podają informacji o kraju pochodzenia mechanizmów 3133 stosowanych w swoich chronografach .,Jak nie ma informacji gdzie dany wyrób jest produkowany,to wiadomo z jakiego kraju pochodzi,.Z budżetem ponad 500 $ można znaleźć wiele zegarków o porównywalnych, a nawet lepszych parametrach i podobnej stylistyce,.Na przykład oryginalny Poljot 3017,z mechanizmem o wiele lepszym od 3133.ewentualnie Sea Gull 1963 z mechanizmem ST-19,który jest lepszy od 3133 i niewiele się rożni od 3017.,Przy zakupie oryginalnego Poljota -Strely 3017 może nie ma gwarancji na zegarek,ale za to jest gwarancja ,że można sprzedać ten chronograf za kilka czy kilkanaście lat bez straty. Kupując Sea Gulla ST19  można dostać gwarancje ,a na dodatek zegarek o jakości wyższej od podróbek Strely kosztuje tylko 200 dolarów,,

[jslanina 73]

Dla mnie świetną alternatywą jest niestety ciężko dostępny model Zeppelina 7608

[jslanina 73]

ale sam pewnie w końcu się kiedyś złamię i kliknę 42mm strelę

[qniczynka 38]

Ładna jest.... hmm nie mam automatycznego chrono... hmmm

 

Powstrzymuje mnie tylko wizja walizek przed drzwiami.

[Obik 90]

Jak dla mnie jeden z najładniejszych chronografów, Niestety w chwili obecnej poza moim zasięgiem.

[dalton 0]

Dziękuję za sugestie. Zarówno Sea Gull 1963 jak i Zeppelin są niezłe, ale to nie do końca to... Utwierdziłem się w przekonaniu, że warto upolować Strelę. Niekoniecznie na 3017, bo pewnie bym jej nie użytkował normalnie i przeznaczył na "fundusz emerytalny", a na 3133, tylko nie niemiecką. I udało się, wszedłem w posiadanie takiego, używanego okazu: