Casio - przedłużona gwarancja

[s12a9 0]

Czy warto dokupić przedłużoną gwarancję? Pytam, bo przeczytałem taką informację w jednym ze sklepów:

 

Gwarancja traci ważność z powodu:
- wadliwego przechowywania o konserwacji urządzeń oraz innych uszkodzeń powstałych z winy użytkownika.
- naprawy urządzeń bądź ich otwierania np. w celu wymiany baterii przez osoby do tego nieuprawnione.
- uszkodzeń powstałych w wyniku nieprzestrzegania instrukcji obsługi i zasad prawidłowej eksploatacji, a także użytkowania sprzętu niezgodnie z jego przeznaczeniem.

 

Jak mi zegarek przestanie działać z niewiadomych dla mnie przyczyn, to czy serwis nie będzie mógł się wymigać twierdząc, że może mi upadł. Poza tym czy trzeba mieć uprawnienia do wymiany baterii. To żadna sztuka odkręcić, wymienić, zakręcić. Ewentualne mechaniczne uszkodzenia, np. wyłamanie jakiejś wewnętrznej części widać, ale sama wymiana baterii jeśli jest przeprowadzona prawidłowo nie powinna stanowić powodu do utraty gwarancji. Przecież to nie samochód żeby miał książkę serwisową, w której będzie opieczętowana informacja o wymianie baterii. Chodzi mi o to w jakich sytuacjach serwisant może się powołać na te punkty.

Dodatkowo mam inne pytanie: Casio z drugiej ręki, ma kartę gwarancyjną, pieczątkę dystrybutora, ale bez daty sprzedaży. W sumie mogę dopisać datę sprzedaży na tej karcie, chociażby jakąś zmyśloną. Dowodu sprzedaży w postaci paragonu nie mam. Ewentualnie mogę poprosić poprzedniego właściciela o jakiś wydruk ze sklepu internetowego. Ale czy bez dowodu sprzedaży mogę przedłużyć gwarancję?

[Michał Lipiński 61]

Nie warto. 

[ziko739 45]

Ja niedawno kupiłem frogmana z TT jeśli daje za zegarek 1400zł to wole dołożyć te 40zł i mieć przedłużoną gwarancje na kolejne 3 lata...

Bez paragonu nie przedłużysz gwarancji

[Michał Lipiński 61]

Ale co Ci da ta gwarancja jak nie ma kompetentnego serwisu.

[tomaliusz 17627]

Ale co Ci da ta gwarancja jak nie ma kompetentnego serwisu.

500+

Ta gwarancja to tylko wyciąganie dodatkowej kasy.

Nie dość że mają chore marże to jeszcze doją z tego sztucznego przedłużenia.

Ciekawe ile wołają za wymianę baterii w serwisie? 

[Michał Lipiński 61]

Jak do tej pory żaden G mi się nie zepsuł.

Chyba że ktos kupuje zegarek G style z dupadyliardem wskazówek które odpadają od pędu powietrza wywołanego sekundnikiem. Przy czym serwis i tak tego nie ogarnie a jak ogarnie to zepsuje coś innego.

[Wojtek_Z 46]

Według mnie, przedłużona gwarancja może przydać się najbardziej, przy ew. sprzedaży zegarka. Po kilku latach, jest to zawsze jakiś atut dla kupującego.

[laryngoskop 262]

Warto.Koszt niewielki a 3 lata dodatkowej gwary to sporo.