Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Dirty Harry

Miyota 8215 vs. ETA 2824-2

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie o stosunek jakości do ceny dwóch tytułowych werków: Miyota 8215 i ETA 2824-2 (bez COSC). A przyszło mi to do głowy, kiedy zobaczyłem dwa zegarki niemieckiej firmy, z których ten na Miyocie (z utwardzanym szkłem mineralnym i stalowym deklem) kosztuje 250 EUR, zaś za tego z Etą w środku (szafirowe szkło od góry i dołu, datownik) trzeba zapłacić 540 EUR ;) Poza tym ta sama koperta, ten sam pasek, ta sama wodoszczelność 50 m, a tarcza ładniejsza w tańszym zegarku, bo bez dziury na datę. Oba werki nie są najwyższych lotów, ale czy AŻ TAK się różnią? ;) Czy to te dwa szafiry podbijają cenę ponad dwukrotnie?


Omega Planet Ocean XL  |  Omega Railmaster XXL  |  Tag Heuer Carrera Drive Timer  |  Ticino Big Pilot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm.... sam werk już moze powodowac różnicę w cenie, bo nawet jeśli sama ceny ety i miyotki są podobne to np. eta mogła byc kupiona w częsciach i złożona u producenta zegarków, co już podnosi zarówno cenę jak i prestiż zegarka.

Również oby dwa szkiełak szafirowe mocno podrażają koszt wytworzenia. Dobry "szafir" kosztuje tyle co werk.

W Davosie róznica w cenie tego samego modelu z szafirem i mineralnym szkiełkiem wynosi 100 EUR (20-25% -ceny zegarka)


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! ;) Bo miałem pilotowe wahnięcie ;) Czekam na Stowę FO, ale to dopiero na początku przyszłego roku, więc póki co chciałem kupić sobie jakiegoś zdecydowanie tańszego pilota, ale innego - o tarczy z podwójnym pierścieniem indeksów. Wahałem się pomiędzy takim Laco na Miyocie:

 

post-3569-0-62074200-1331133867.jpg

 

post-3569-0-38292800-1331133868.jpg

 

i takim Poljotem na Ecie:

 

post-3569-0-78975000-1331133869.jpg

 

post-3569-0-09962500-1331133871.jpg

 

 

Laco na Ecie odpada: za drogi, marka na tarczy, datownik - to już wolę Poljota! Za tym Laco tu pokazanym (250 EUR + przesyłka) w porównaniu z Poljotem przemawia przede wszystkim Laco B-Uhr :P Poza tym brak datownika i napisów na tarczy, stalowy dekiel, limitowana edycja 737 sztuk, no i kapitalny pasek w komplecie, ale nie wiem, czy ma świecące indeksy. Atuty Poljota to cena 665 zł na gotowo z przesyłką, WR 100, świecące na zielono indeksy, no i ETA, choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że to na pewno 2824-2 Standard, najskromniejsza z czterech odmian. Oba szkła w Poljocie mineralne. Zdecydowałem - biorę Etę w Poljocie i jakoś przeżyję napis na tarczy i dziurę datownika B) Dzięki raz jeszcze za ułatwienie decyzji! :D


Omega Planet Ocean XL  |  Omega Railmaster XXL  |  Tag Heuer Carrera Drive Timer  |  Ticino Big Pilot

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.