Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Owczar

trzy kieszonki i jeden naręczny

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

mam od zegarmistrza kilka zegarków, chciałbym abyście pomogli mi w ich identyfikacji, chodzi mi głównie o przybliżony rok produkcji oraz pochodzenie ponieważ niektóre mają "bicia", także do rzeczy ;)

 

1. kieszonka "no name", mechanizm szwajcarski 15 kamieni, ma tylko jakąś gwiazdke na mechaniźmie, oraz sygnowany dekiel "G.S.T.P. U463"(co to jest G.S.T.P.? podejrzewam militarne sygnowanie)

post-27674-0-95402400-1331816020.jpg

post-27674-0-82754200-1331816022.jpg

post-27674-0-20852300-1331816025.jpg

post-27674-0-07494600-1331816027.jpg

 

2. kieszonka DOXA, dekiel sygnowany "G.S.T.P. H06807", swiss made

post-27674-0-91976400-1331816028.jpg

post-27674-0-48644500-1331816030.jpg

post-27674-0-41967200-1331816032.jpg

post-27674-0-45313200-1331816034.jpg

 

3. kieszonka "no name", podwójne denko, jedno sygnowane, ale niestety nie mogę odczytać co to jest

post-27674-0-25726200-1331816036.jpg

post-27674-0-01160300-1331816038.jpg

post-27674-0-15212500-1331816040.jpg

 

4. naręczny "no name", i włąściwie to tyle o nim wiem :)

post-27674-0-21297400-1331816042.jpg

post-27674-0-06211600-1331816046.jpg

 

Proszę o wszelkie info na ich temat, nie rozpisuję się za bardzo bo zdjęcia "powiedzą" więcej ;)

pozdrawiam serdecznie


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

jak już kiedyś napisałem - cytuję

 

" G.S.T.P. oznacza General Services Trade Pattern.

 

Tak oznaczano zegarki dostarczane na potrzeby Armii Wspólnoty Brytyjskiej i oznaczało to że zegarek

spełnia normy Ministerstwa Obrony (Wojny) i że został dostarczony na zamówienie armii.

Występuje też w formie GS/TP. Oraz z numerem służbowym i strzałką."

 

wskazuje na to że pierwsze dwa zegarki robione na potrzeby wojska prawdopodobnie okolice II WS.

 

pozostałe dwa to zegarki cylindrowe przy czym ostatni wygląda mi na "pasówkę"

 

pozdrawiam

 

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za info, wie ktoś może co to za mechanizm siedzi w pierwszej kieszonce?


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Pierwszy Brytol to Revue na dosc ciekawej wersji Revue 30:

 

Specyfikacja wersji cywilnej:

 

http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?00&ranfft&0&2uswk&Revue_30

 

Tu inna wersja tego tegoz Revue30 w Leonidasie dla Brytoli

IMG_8676.JPG

 

Nareczny noname to pasowka na XIXw cylindrowym FHF 18-cie w wersji do krytych kieszonek.

 

Specyfikacja dla wersji odkrytej identyczna dla krytej:

 

http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?00&ranfft&0&2uswk&FHF_18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie Marcin za konkretne informacje ;)

Dopowiesz może coś jeszcze o tm mechaniźmie? czy jest porządny, rzadko występujący, warty odrestaurowania zegarka(głównie wskazówek bo mechanizm jest sprawny)

Temat 3-ciej kieszonki zostaje tajemnicą, czy to cywil czy wojak? kto wie komu służył.

Doxy też jeszcze do końca nie rozszyfrowałem, tak jak oznaczeń numerów pod sygnaturą G.S.T.P. zaczynających się od U czy H.


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

3-cia to cywil na mechanizmie cylindrowym.Revue 30 warto robic to calkiem przyzwoity mechanizm trzymajacy dobrze czas.Nad takim Revue 30 w innej wersji z incablocem w niemieckim wojaku siedzialem ponad tydzien i warto bylo.Twoja wersja jest czesciej spotykana a to z tego wzgledu ze Angole bardzo duzo zamawiali i do dzis jest tego sporo.

H w Doxie oznacza rodzaj formacji dla ktorej zegarek byl przeznaczony.Trzeba by bylo znalezc materialy na temat znakowania Brytoli.D;la przykladu A to aircraft, M to Marine(kiedys trafilem na pelna specyfikacje oznaczen brytyjskich,ale nie pamietam gdzie to bylo).

Zegarek pochodzi z konca lat 30-tych w sklad ktorego wchodzi FHF2144:

 

http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?00&ranfft&0&2uswk&FHF_2144_18.5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuje jeszcze raz przeszukać neta może odgadne te dwie formacje na U w Revue i H w Doxie ;)

3 kieszonka to jeszcze XIX czy XX wiek?

 

 

Zaczynam również poszukiwanie wskazówek do nich, mam nadzieję że nie będzie z tym problemu, jakby kto co miał to proszę o info B)


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuje jeszcze raz przeszukać neta może odgadne te dwie formacje na U w Revue i H w Doxie B)

(...)

 

 

U to ułani, a H husaria ;)

 

taki głupi żart na zakończenie dnia, pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

3-cia kieszonka bedzie z poczatkow lat 30-tych XXw, choc mechanizm wydaje sie byc starszy(przelom XIX/XXw).Mozliwe ze to skladak z dobrze dopasowanym mechanizmem pod wzgledem wielkosci i pasowania kolkow tarczy do plyty,badz tez do zegarka zostal wlozony jakis lezak magazynowy.Wskazowki do tego pierwszego Brytola maja prosty wzor.Mozna takowe zrobic, badz tez nabyc trupa za grosze i z niego przelozyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postaram się dobrać wskazówki do wojaków, przesłucham znanych mi zegarmistzów, oby coś mieli :(

W tych zegarkach(wojskowych) były może dewizki? W żadnym się z tym nie spotkałem.


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem moje zbiory ;-).

Trzecia kieszonka ma mechanizm bardzo podobny do mechanizmu francuskiej manufaktury Cluses.

 

pozdrawiam

 

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Osobiscie spotkalem sie z Brytolami na dewizkach robionych sztuka okopowa z odznaczeniami i innymi takimi.Zazwyczaj te zegarki byly bez dewizek na paseczku parcianym, rzemyku czy sznurku czesto w oslonce ochraniajacej zegarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

posiadasz w kolekcji któregoś Brytyjczyka z tych dwóch moich w pełnym stanie? chodzi mi głównie o zdjęcie żebym miał się na czym wzorować przy kompletowaniu, głównie wskazówek bo reszta jest.

Chciałbym też zobaczyć jak wyglądały te kieszonki w tych osłonkach bądź paskach, czy to były również przydziałowe egzemplarze?


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Niestety nie posiadam zadnych brytyjskich wojow kieszonkowych.Paski nie byly przydzialowe, dostawano same zegarki i niekiedy oslonki do nich.

 

Przyklaadowa dewizka wykonana przez woja:

 

IMG_8700.JPG

 

IMG_8701.JPG

 

Takiego zegarka daleko nie trzeba szukac, aby zobaczyc jakie ma wskazowki:

 

http://allegro.pl/zegarek-wojskowy-iii-i1444053161.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli to akurat wskazówki od tego modelu :( przeważnie widuję ten rodzaj ze zdjęcia powyżej.

 

Kieszonkowe, dzięki za foto mechanizmu, do tego, że jest to Cluses nigdy bym nie doszedł :(


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Wskazowki ze zdjecia powyzej(zegarek z dewizka) mialy glownie niemieckie woje, ale w Angolach od Doxy, Helvetii czy Leonidasa tez je mozna spotkac.Wzor ktory jest w zegarku na aukcji mozna spotkac tez w Moerisach.Ponadto w niektorych typ wskazowek zmienial sie w zaleznosci od okresu produkcji i bylo wiele wzorow ktore zakladano do tych zegarkow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że pierwszego nie skojarzyłbym z firmą Revue (głównie ze względu na ukształtowanie płyty nad kołem wychwytowym i rodzaj zapadki - zwykle był to "ząb centralny").

No cóż, zapewne wcześniej nie zetknąłem się z wersją militarną mechanizmu Revue 30.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kieszonkowe, dzięki za foto mechanizmu, do tego, że jest to Cluses nigdy bym nie doszedł ;)

 

Kieszonkowe napisał podobny, a nie że jest, bardziej podobny jest do surowego mechanizmu Le Coultre kal. 7, ale też tylko podobny, więc spokojnie możesz przyjąć, że to jest zegarek cylindrowy "no name" (i tyle) z około1890 - 1900 roku, prawdopodobnie oparty na wzorze mechanizmu Le Coultre. A z zegarków z wychwytem cylindrowym zrezygnowano na początku XXw. ze względu na ich awaryjność i trudności w naprawie, no i wychwyt kotwiczny okazał się o wiele lepszy. Z tego względu zegarki takie nie cieszą sie poważaniem wsród kolekcjonerów i są o wiele mniej cenione niż zegarki z wychwytem szwajcarskim.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2
Przyznam, że pierwszego nie skojarzyłbym z firmą Revue (głównie ze względu na ukształtowanie płyty nad kołem wychwytowym i rodzaj zapadki - zwykle był to "ząb centralny").

No cóż, zapewne wcześniej nie zetknąłem się z wersją militarną mechanizmu Revue 30.

 

Jezeli chodzi o firmy produkujace lub skladajace zegarki na danych mechanizmach dla obu stron barykady to taki proceder byl normalny.W niemieckich zegarkach najczesciej wystepowaly mechanzimy lekko zmodyfikowane niemalze identyczne z wygladu jak wersje surowe(cywilne).Revue 30 dla niemieckich pancernych Revue Thommen roznil sie od wersji surowej inna przekladnia i wielkoscia kol i zebnikow, byl to werk wysokoczestotliwosciowy(ok 22kA/H),gdzie wersja cywilna miala 18kA/H.Dodatkowo w R30 dla niemcow wystepowal incabloc, oraz rezerwa chodu byla o 1/3 wieksza(42h) jak w cywilnych(31h).Wersje brytyjskie roznily sie od wersji cywilnej wygladem mostow oraz plyty i mosty i polmostki byly rodowane,dlugosc chodu podobnie jak w cywilach.Innym przykladem jest AS1130 dla niemcow i AS1147 dla brytyjczykow.AS1147 to nic innego jak AS1130 z innym ksztaltem mostow i polmostkow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Piotrze za info, przepatrzyłem mechanizmy Le Coultre i także kal. 3 jest bardzo podobny, wychodzi na to że mechanizm nie do ustalenia.

 

Marcin czyli wojska niemieckie miały lepszą serie zegarków Revue od Brytyjczyków. Manufaktura Revue produkując zegarki dla Niemców występowała w nazwie Revue Thommen a Brytyjczyków Revue? ;)

 

 

Edit: Co sądzicie jeszcze o mechaniźmie Doxy? Dobry, sprawdzony, warty naprawy? Z tego co mi się udało ustalić to ośka balansu jest uszkodzona.


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2
Marcin czyli wojska niemieckie miały lepszą serie zegarków Revue od Brytyjczyków. Manufaktura Revue produkując zegarki dla Niemców występowała w nazwie Revue Thommen a Brytyjczyków Revue? ;)

 

 

Tak i duzo lepsza.Brytyjczyki wystepowaly z logiem firmy Revue Thommen i bez logo taka jak Twoj oraz w kilku wariantach(czarne i biale tarcze, rozne rodzaje wskazowek i rozne wykonania rodowanych mechanizmow)

Podstawowa wada zegarkow dla armii brytyjskiej byly niklowane mosiezne koperty ktore bardzo szybko sie przecieraly oraz mineralne szkla ktore szybko ulegaly uszkodzeniom.Niemieckie woje byly stalowe i argentanowe z zakrecanymi deklami, a szkla byly wykonane z grubego i twardego, dosc wytrzymalego syntetyka odpornego na mocne uderzenia.

 

Jezeli Cie interesuje to opisalem wersje niemiecka w tym watku:

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/40874-nasze-kieszonkowe-wojaki/page__view__findpost__p__578504

 

Tak wyglada moj Revue obecnie:

 

post-0-0-06028000-1331817035.jpg

 

FHF 2144 w Twojej Doxie jest dosc pospolity i dosc prosty w naprawie,juz kilka razy nabijalem do nich balansy i lozyska.Mechanizm wart naprawy oczywiscie w pewnych granicach cenowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że Niemcy nie tylko stawiali na pancerność czołgów, Twój wojak robi wrażenie ;)

 

Szkiełka w nich były żółte czy zżółkniałe z czasem? W moim Revue jest dość twarde plastikowe ok. 2mm ale żółte, w Doxie zaś jest plastikowe miękkie, pod silniejszym naciskiem ugniata się. Koperta Revue na szczęście jak i tarcza są w bardzo dobrym stanie. W Doxie jest nieco gorzej, cały dekiel jest pokyty nalotem, ale ma drugie denko, całe czyste co ochroniło mechanizm przez te lata przez co nie posiada żadnych śladów ingerencji zewnętrznej.


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Widzę, że Niemcy nie tylko stawiali na pancerność czołgów, Twój wojak robi wrażenie ;)

 

Niemcy jak i wiele armii swiata stawiali na uzytecznosc danego elementu wyposarzenia w boju.Te brytyjczyki poczatkowo byly zamawiane w dosc sporych ilosciach jeszcze przed wojna jako zwykle wartownicze.Zegarki zamowione juz podczas wojny ze Szwajcarii sa naprawde solidne, ale nie tak solidne jak niemieckie czy amerykanskie czy amerykanskie dla Brytyczykow. Ze wzgledu na to iz tych GSTP bylo naprawde sporo to aby je zuzrzyc i zdjac ze stanu trafialy dosluzby az do konca wojny .

 

Szkiełka w nich były żółte czy zżółkniałe z czasem? W moim Revue jest dość twarde plastikowe ok. 2mm ale żółte, w Doxie zaś jest plastikowe miękkie, pod silniejszym naciskiem ugniata się. Koperta Revue na szczęście jak i tarcza są w bardzo dobrym stanie. W Doxie jest nieco gorzej, cały dekiel jest pokyty nalotem, ale ma drugie denko, całe czyste co ochroniło mechanizm przez te lata przez co nie posiada żadnych śladów ingerencji zewnętrznej.

 

Sa zolte poniewaz sa z celuloidu(nieoryginalne) ktory z natury jest zoltawy i zolknie jeszcze bardziej z czasem.Oryginalnie w Brytach byly szklane.

W moim Revue jest oryginalne syntetyczne niepozolkle i takie samo mam w Helvetii dla WH.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dodatkowo oprócz wskazówek musze znaleźć szkiełka do wojaków :)

Jak mogę usunąć ten "nalot", brud na deklu Doxy? Tak by nie zetrzeć wierzchniej warstwy chromu.


Wszystko z czasem się zmienia

Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Doxa jest w argentanowej kopercie, zas dekiel wyglada na stalowy i wcale nie musi pochodzic od tej Doxy.Koperte i dekiel mozna delikatnie wypolerowac dla poprawy wygladu.Oczywiscie mozesz dekiel wyklamkowac pozbywajac sie glebokich rys i wrzerow i czesciowo GSTP z numerami- Nie polecam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.