https://zegarkiclub.pl/forum/uploads/monthly_11_2014/post-56989-0-01462900-1416575537.jpg A ja odziedziczyłem takiego oto Wostoka 18 jewels po teściu. Zegarek ma około 45/46 lat i przeżył dwuletnią służbę wojskową podczas której minimum dwa razy był w częściach i składany był u zegarmistrza w Warszawie. Po nakręceniu bez problemu ruszył, nic w nim nie wymieniłem jedynie pasek na nowy (ciemny brąz) O kurczę, przepraszam wszystkich, nie ta fotka mi wskoczyła w komentarz :-( No to poprawiam się.