Dokładnie 36 tys. bez paru złotych. Dzwonił do mnie Pan w sobotę, że mam Ex36 do odebrania. Zapisałem się jakieś 1,5 roku temu, bez ciśnienia, w zasadzie to już o tym zapomniałem, tegoż wątku też nie śledziłem. Moja pierwsza myśl była taka, że cena trochę wyższa niż się spodziewałem. Rozumiem, że podwyżki, że inflacja ale bez przesady. Więc liczę. Zamieniam euro na złotówki, złotówki na euro i w żadna stronę mi to nie wychodzi. Oddzwaniam do Pana z zapytaniem czy się nie przesłyszałem i skąd ta cena. Pan coś kręci, że to wynika z innej stawki VAT, że to Polska, na co ja, że cena na polskiej stronie ma już polski VAT wliczony i o co chodzi? Pan zmienia taktykę i mówi, że to ich cena katalogowa. O dziwo wydawało mi się to być logiczniejszym wytłumaczeniem, więc na szybko kombinuje i pytam czy mogę zapłacić w euro. Oczywiście, mogę: 8200 euro😵 Nie brnąłem dalej czy Rolex na takie coś pozwala… powiedziałem, że muszę się zastanowić. Potem trafiłem na ten wątek. Pominę moje wywody na temat polityki firmy, moich rozterek życiowych i przejdę do sedna: jeśli komuś nie przeszkadza cena „katalogowa” mogę odstąpić kolejkę/odsprzedać ex36, lokalizacja: Katowice