W zeszłym tygodniu bedąc w Berlinie odwiedziłem Mays-Berlin. Wiedziałem, że będzie to niezła przygoda i świetnie spędziłem prawie 1,5 godziny. Fajny człowiek a jego praca jest na najwyższym poziomie. Oczywiście nie obyło sie bez zakupów. Tym razem postawiłem na mocne kolory... Czekam jeszcze na niebieski. A dzisiaj na rozweselenie szarości na zewnątrz... Mays zaproponował, że dla naszej społeczności może zrobić tak samo jak w DE rabat 35% przy wiekszym zamówieniu pasków Vintage. Rzucam temat. Jeśli jesteście zainteresowani to możemy pomyśleć o liście chętnych...