Witam wszystkich, chciałbym się przywitać ze wszystkimi bo jestem tu nowy . Ale znalazłem się tu nie bez powodu, gdyż mam wiele pytań dot. zegarków a zwłaszcza na początek o mołni kieszonkowej, której jestem posiadaczem a w zasadzie trzech: dwie z sekundą na 9 i jedna na 6. Pod wpływem przeglądania internetu pod kątem tuningu zegarków i chęci posiadania tej jednej jedynej (mołni) narodził się w mojej głowie pomysł aby posiadane zegarki przywrócić do u/życia. Ze względu na to, że podobają mi się ich tarcze - jeden z nich nawet dla tarczy zakupiony - ale to nic szczególnego bo jest to chyba strażak (bordowa tarcza z tłoczeniem) i 2 zwykłe z białą tarczą to chciałbym zrobić z nich pasówki. Jak zdążyłem już zauważyć nie ja jeden wpadłem na taki pomysł . Mam mnóstwo pytań, ale najpierw: 1. czy warto zachowywać mechanizmy (jeden uszkodzony) czy lepiej zainwestować w jakiś inny pasujący? Czy mechanizmy st36 lub 6497 są cokolwiek warte? 2. czy koperta o średnicy 44mm jest odpowiednia do ww mechanizmu i jak się "ułoży" tarcza - będzie? jakie jeszcze części są potrzebne do montażu i czy pierścienie centrujące - jeśli są - to są wystarczające? 3. czy ktoś jest w stanie pomóc w złożeniu takiego zegarka lub utwierdzić mnie w przekonaniu, że dam radę złożyć je samodzielnie mając podstawowe zdolności manualne? Pozdrawiam.