Mało kupuje pior od dość dawna, bo tak jak miałem z atramentami i ich ograniczaniem, uznalem że nie idę w kierunku ilości pior, tylko wybranych. No i tak oto wpadło mi takie cudeńko 😍 nr 4 na mojej liście życzeń. Dawkuje sobie jednak szczęście (tak to sobie tłumaczę 🤪), bo wiem że tu chodzi o gonienie króliczka a nie jego złapanie- przechodziłem te etap z poprzednim hobby i wiem jaki to ból jak masz wszystko co chcesz. O ile z piórami da się na pewno jeszcze jakieś wymyślić do kolekcji, to jednak powoli, powoli. Zwłaszcza że pozostałe brakujące są trudno dostępne i hmmm.. dość drogie? 😆
Tak czy siak, oto MB legrand pinestripe ze srebra 😊 model już nieprodukowany, dostępny na rynku wtórnym, ale z różnym stanem. Ten jest z wczesnych lat 2000, około 20 lat ma na karku.