Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

NonSenseID

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Początkujący
  1. NonSenseID

    SARB vs. SARX

    Czas pociągnąć temat, żeby nie było, że skończyło się na spekulacjach. Otóż od kilku tygodni posiadam SARX035. Tyle nietypowo, że przy zegarkach tego rodzaju zawsze preferowałem jasną tarczę - 033 i 055 nie widziałem na żywo więc porównania brak, ale to co się dzieje na tej czarnej tarczy trzydziestki piątki rozwiało wszelkie wątpliwości jakie miałem przed zakupem. Fakt, wciąż chyba nie jest tak uniwersalny jak klasyka z białą tarczą i niebieskimi wskazówkami, ale gra światła - tj. efekt „braku szkiełka” (?) oraz barwy otoczenia zebrane z otoczenia bezpośrednio na tarczy - coś niesamowitego. Siedzę, obracam i przekręcam go na wszystkie strony <3 Co do rozmiaru, sam jednoznacznie nie wiem. Muszę przyznać, że tarcza jest spora, ale bardzo rozsądne L2L sprawia, iż nosi mi się go komfortowo. Przypomnę, że mowa o 16,5-17 cm nadgarstku (ale płaskim jak parapet). Muszę też pobawić się innymi paskami, myślę że jest potencjał. Problem na chwilę obecną jest taki, że SARB poszedł w odstawkę, ale cóż... może po prostu potrzebowałem odmiany. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  2. NonSenseID

    SARB vs. SARX

    Witam, od kilu miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem „SARBa trzydziestego piątego”. Jaki zegarek jest, każdy wie, nie ma sensu rozwodzić się nad tym po raz kolejny. Wszystko byłoby fajnie, ale zapadłem na przypadłość, dotyczącą zapewne większości (wszystkich?) zgromadzonych tu forumowiczów. W skrócie - już niedługo po zakupie zacząłem kombinować czym mógłbym SARBa... zastąpić. Pogodziłem się już z faktem, że takie „problemy” będę miewał jeszcze nie raz, ale po raz pierwszy postanowiłem zapytać się o zdanie szerszego grona. Może pomożecie mi w podjęciu decyzji... Na SARXa (033/035) choruję „od pierwszego wejrzenia”, od początku mam jednak obawy czy jest w ogóle o czym myśleć w moim przypadku. Jestem raczej z tym chudych, nadgarstek ok. 16,5-17cm (płaski), a SARX raczej niemały (przynajmniej wizualnie). Nie mierzyłem go, ale 40mm i tarcza niewiele mniejsza od koperty to może być problematyczne połączenie. Dość zachęcająco natomiast wygląda kwesta relatywnie rozsądnego L2L. Biję się z myślami czy w ogóle zawracać sobie tym zegarkiem głowę, jako następcy SARBa czy dać sobie spokój zostać z tym co mam, a może w niedalekiej przyszłości powiększyć zbiory o coś pokroju 045/047...? Zegarek do użytku codziennego, okazjonalnie do garnituru. Jak zejdę niżej z formalnością ubioru, zakładam SKXa „Pepsi” (od niego wszystko się zaczęło). Poniżej zdjęcie poglądowe jak wygląda SARB na mojej wychudzonej łapie. BTW zdecydowanie wolę nosić zegarki na pasku, ale dla chwilowej odmiany i z okazji nieco wyższych temperatur skórzany RIOS czeka na lepsze dni. Do bransolety (bardzo) powoli się przekonuję... Mam nadzieję, że za dużo nie namieszałem, będę wdzięczy za wszelkie sugestie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  3. Mógłyś napisać jaki to pasek? Chciałbym kupić podobny do mojego 009 [emoji846] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  4. Dużo zależy od modelu oraz generacji, ale trochę tych aut przewinęło się (i przewija dalej) w mojej rodzinie, tendencja niestety spadkowa, szczególnie ostatni Yaris. Z drugiej strony to lekkie, miejskie autko, nie można za dużo wymagać. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  5. Oglądałem egzemplarz przedprodukcyjny (jeździły dwa po całej Polsce, na lawecie oczywiście), więc ostatecznie może być nieco lepiej, ale wciąż czuć Toyotę... Kilka przykładów: podsufitka wykonana z byle czego (bardzo nieprzyjemny materiał), brak regulacji siedziska pasażera na wysokość (w max opcji za 180k to wg mnie żenada), wszystkie zamki i ograniczniki drzwi odsłonięte - widać śruby, reflektory nie wiadomo jakie (nikt w salonie nie wiedział poza tym, „że LEDy”), ale mogą być bez spryskiwaczy, więc stawiam poniżej 2000lm. Do tego prędkość maksymalna 180kph. Ciekawe i ile lepiej zrobiony jest brat bliźniak, tj. Lexus ES, cześć z powyższych problemów zapewne wyeliminuje. Oczyścicie wciąż będzie to zapewne porządne, bezawaryjne i oszczędne auto, ale przy tej cenie mogło być nieco lepiej. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.