Royal Oak to też aktualnie (i ponownie) zegarek, o którym myślę notorycznie- po sprzedaży tego z mojego nagłówka, który był ze mną jako EDC przed dobre 9-10 lat, zaczynam bardzo tęsknić za RO. Ale nie chcę wracać do 15300, a nowe mi się na szczęście nie podobają na tyle aby robić nerwowe ruchy. Czekam na powrót do korzeni, czyli 39mm koperta, wtedy będę miał problem
Ten, o którym pisałem to w zasadzie jeden z dwóch: Gronefeld 1969 lub FP Journe LineSport ale w obu nie pasuje mi wszystko w 100% i dlatego na razie ze spokojem mogę sobie tylko oglądać i rozmyślać
Filip, rzeczywiście dużo czasu od tego czasu już minęło i co gorsza bardzo szybko