Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

TZ_TeZet

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Początkujący
  1. Witam się również na podForum miłośników Omegi. Dzień dobry się bardzo z Państwem. Moja prośba o Waszą opinię jest niejako kontynuacją tematu z "Powitalni" na ogólnym: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/170745-dzień-dobry-się-z-państwem-bardzo-serdecznie/ A sprawa dotyczy tej królewny z załączonego zdjęcia. A konkretnie jej (nie jestem sam pewny "żeńskości", jaką się posługuję) dokładności. Jeżeli komu będzie się chciało przebrnąć przez temat z Powitalni doczyta się herezji na temat rotora i takie tam. Od zakupu i ustawienia do 24-go stycznia DeVilka spędzała nocki siedząc w rotorze. Tak postanowiłem chcąc sprawdzić dokładność w górnych pułapach rezerwy chodu. Przez ten prawie miesiąc cytowana Omega spóżniła się do wczoraj 26-go stycznia (dwa dni już bez rotora, bo na narty wyjechałem) 20,5 sekundy. O dziwo owe spóźnienie osiągnęła po około 22-23 dniach i zatrzymała się w powiększaniu opóźnienia przez ostatnie kilka dni. Nawet dwa ostatnie dni bez rotora (zegarek odłożony na godzinę 9-tą na noc) nie wpłnęły na dalsze różnice. Do wczoraj. Wczoraj bowiem zegareczek po raz pierwszy zachłysnął się zimnym powietrzem szusując sobie na nartach w okolicach Chopoka na Słowacji. Oczywiście nie nałożyłem go na kurtkę, ale chłodniej musiał mieć będąc pomiędzy bielizną termiczną a rękawiczką, do tego wielokrotnie czas sprawdzany a więc kontakt z zimnem pewno zegarek złapał. Efekt? Sprawdzam codziennie każdego ranka różnicę dokładności. Wchodzę dzisiaj i widzę, że przez dobę przyspieszył teraz o 2,5 sekundy schodząc z opóźnieniem ogólnym na 18 sek od zakupu. I tu po tym przydługawym wstępie moje pytanie do Was - doświadczonych ode mnie bardziej, czy rzeczywiście doświadczyliście kiedyś takiego efektu "zimna" i wpływu na różnicę chodu ? Jeśli tak, to może nie będę zabierał swojej słodyczki na narty skoro tak cierpi. No bo te 2,5 sekundy w jeden dzień, to tak jakby coś mi chciała powiedzieć ... typu "zimno mi " Ciekaw jestem Waszych opinii, za które dziękuję z góry. Pozdrawiam, TZ ps. na rotomat po tym pierwszym miesiącu już nie odłożę, nie bijcie więc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.