Bardzo serdecznie gratuluję zakupu tym bardziej, że cena naprawdę zacna. Nieco ponad miesiąc temu kupiłem zasadniczo ten sam model, z tą tylko różnicą, że to limitowany Timex Command Red Bull Cliff Diving Edition, "niestety" za pełną normalną cenę tj 468 zł. Oto on: Pomimo swoich niebagatelnych rozmiarów zegarek nosi się świetnie i bardzo wygodnie. Ma też on jeden prosty, ale kapitalny patent polegający na wewnętrznej wypustce w szlufce gumowego paska, dzięki której końcówka paska nie dynda i nie haczy. Po miesiącu użytkowania stwierdzam, że sikor ten ma tylko jeden jedyny feler, a mianowicie te szare "ochraniacze" szkiełka gdzie jest napis TIMEX lubią się niestety rysować, co nawet trochę widać na fotce, jeśli się jej dokładnie przyjrzeć. Poza tym pico bello. Ma wszystko co chcę, a chcę w sumie niewiele, bo w zasadzie z dodatkowych funkcji wykorzystuję tylko alarmy dźwiękowo-wibracyjne, bardzo skuteczne swoją drogą. Chcę jeszcze powiedzieć,że to drugi Timex w moim posiadaniu. Poprzedniego białego kwarcowego Indiglo kupiłem ponad ćwierć wieku temu i do dzisiaj chodzi w moim odczuciu super dokładnie (spieszy się ok 17 sek na pół roku). Można rzec, że zakup tego nowego Timexa Commanda to z mojej strony swego rodzaju podziękowanie i wyraz zaufania dla tej amerykańskiej firmy z powodu bardzo miłych doświadczeń w obcowaniu z przez tyle lat z poprzednikiem PS: To mój pierwszy post na forum, więc przy okazji bardzo serdecznie wszystkich forumowiczów witam!
