W przypadku Rolexa noszenie go nie wyklucza lokaty kapitału i ew zysku, choć wiadomo, że nie noszony będzie droższy.
Ja również lubię Omegę, a szczególnie poziom obsługi w Butiku. Tego Kruk mógłby się uczyć, ale nie chcą bo i tak koszą siano, więc wolą sprzedawać "luksus" na stojaka 😀
W Omedze nie podoba mi się natomiast grubość mechanizmów, oczekiwałbym, żeby wraz z rozwojem technologii były cieńsze niż przed erą coaxiali, a bywa odwrotnie.