speedy

Nigdy nie posiadałem podróbki . Zawsze zakupy w butiku.

To naturalne że ludzie maja różne systemy wartości

Chłopie zacznij myśleć co piszesz na forum bo dopóki grasz role klakiera to można się pośmiać ale jak zaczynasz pisać jakieś insynuacje to już nie jest jakiś zegarkowy pudelek. Jeśli ktoś coś robi kosztem Ciebie to sobie z nim załatw ale mną sobie gęby nie wycieraj. To jest ostatni mój wpis bo naprawdę , chyba tracę czas

Ooopss...Ty chyba naprawdę coś nie ten teges...Może wyluzuj trochę bo już brednie piszesz i jeszcze jakieś obraźliwe przymiotniki...

Pomyślałbym że jesteś psychofanem ale wiem że lubisz się tu pokazać i popisać , taka potrzeba akceptacji rozumiem przez innych. Poza tym chłopie nie szkoda Ci życia na oglądanie męskiego ciała:-))) Robisz z tego forum jakiś plebejski pudelek. Jeszcze OLX , co za kolo:))

Gdyby Lotus wrócił , byłby teraz „pożar w burdelu II”. Z przykrością ale muszę Cię zawieść bo nie będę się podszywał pod Lotusa, jak domniemuje legendę tego forum.

Jako użytkownik Tudor GMT dałem wpis o tym ze pasek NATO uwypukla jego zbyt dużą grubość (bok koperty nie jest obrobiony na dodatek). Nie zmienia to mojej oceny co do zegarka który jest mega kozakiem . Uszczypliwości zaczęli użytkownicy którzy pewnie w życiu na oczy nie widzieli tego modelu ale mają sporo czasu aby w każdym wątku zabierać głos . Co do Lotusa, przeczytałem cześć jego wpisów, domyślam się już dlaczego pewna grupa użytkowników reaguje nerwowo.

tysiąc niżej

Pomyliłeś mnie chyba z kimś innym ale nie przeszkadza mi to.

Z drugiej strony to dobrze . Będzie mniej reality show ma forum typu wakacje podziwiajmy mężczyzn w basenie :-)

Jeśli to do mnie to nie Krzysiek. Po powrocie z wakacji zrobię pare dla porównania.

Po tygodniu na ręku z submariner date mogę napisać że w porządku diver, dobrze atrakcyjnie się prezentuje. Nie wiem dlaczego wygrywa w klasyfikacji jednozegarkowców. Dla mnie za nudny na jedyny zegarek. Kiedy porównuje do mojego Tudor GMT to nie wiem na co idą te pieniędze w Rolexie , chyba na ceramiczny bezel. Fajna regulacja na zapięciu ale zapięcie bardzo długie . Konkludując , zegarek ładny w swoje prostocie , nie zapłaciłbym za niego ani złotówki więcej niż cena butikowa i ten model utwierdził mnie w przekonaniu że każdy zegarek luksusowy jest wart dla użytkownika nie więcej niż jego metka.

Nie kumam o co chodzi z nickami ale możesz zrobić to samo. Myślisz że coś się wtedy stanie? Po prostu z blatu spadnie jedna śrubka Sa ludzie którym pasuje rola klakiera czy jak to się mówi błazna klasowego.

Założyłem tez NATO ale słabo wyglada wtedy bok. Optycznie grubasek . Fotki robione z góry czy na leżaka bardzo dobrze wypadają .

Dzięki Wszystkim za gratulacje . Teraz na celowniku już tylko moonwatch ale to w przyszłym roku i z drugiej ręki bo czytając wątek Omegi zauważyłem że podwyżka za podwyżką

Na Tudora GMT rok oczekiwania podobno a leżały ostatnio w Polsce i na pasku i na bransie... Dla mnie te czasy oczekiwania to raczej z grubego palucha są . Kiedy ja się zapisywałem było od 6 do 12 miesięcy chyba

Chodzę podjarany i dumny a domownicy nie wierzą że to tyle kasy i o co ta walka;-)

Zapis około lutego jak dobrze pamietam I wydaje mi sie że ilekroć jestem w galerii to widzę jakies fajne w gablocie zarezerwowane także chyba nie ma przestojów?

Domownicy stwierdzili, że kupiłem taki sam zegarek znowu i że znowu taki prosty choć zauważyli że dobrze zrobiony ;-). Nawet w salonie , bolą te Rolexy po kieszeni... Osobiście mi się bardzo podoba zwłaszcza rozmiar jest idealny kompaktowy . Wiem że na tym forum to żadne wow, zwykły Sub , ale jednak ikona!!! (Chyba że no date jest tym właściwym a ja mam tylko marketingowego lidera;)

Trochę niespodziany telefon z salonu. Szybki odbiór bo ten model trzeba odebrać... Miałem kolekcje zacząć od moona, poszło od Tudor GMT i teraz kolejny tool watch i się mam wrażenie będzie dublować ... Pierwszy Rolex zakupiony...

Ja podchodziłem w butiku kilka razy pod ten model. Niestety przy gorszym naświetleniu wskazówka godzinowa i minutowa jest słabo widoczna. Dlatego odpadł pomimo niewątpliwej urody

Przewaga w technologii czy wykonaniu Omegi wynika pewnie m.in z faktu częstych zmian, innowacji. Nie posiadam nowego Seamastera i obecnego Submarinera ale organoleptycznie przeważa Omega a resztę przewag na korzyść Omegimożna wyczytać w necie. Z drugiej strony pytanie jest na ile te zmiany są potrzebne i oczekiwane . I tutaj Rolex chyba zauważył że nie innowacje czy zmiany napędzają rynek tylko odpowiedni marketing. Ponadto jeśli Rolex wprowadza zmiany to raczej towarzyszy temu ogólne zadwolenie. Natomiast w przypadku Omeg bywa różnie ... A na końcu człowiek kupuje portfelem i oczami ;-)

Mimo tego dzyndzla z boku wydaje mi się że był to mega fajny model, uniwersalny i wyważony... aż dziwie się że następczynie tak nakoksowali .

Widać słychać i czuć

Mario nie zastanawiałeś się nad jakimś vlogiem czy coś? Naprawdę te wątki muszą być takie przaśne?