Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Tommaso

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5167
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Ostatnia wygrana Tommaso w dniu 17 Grudnia 2019

Użytkownicy przyznają Tommaso punkty reputacji!

Reputacja

2211 Guru zegarmistrzostwa

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Wielkopolska
  • Hobby
    Zegarki, dalekie podróże, fotografia, rowery mtb, motocykle.

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Z punktu widzenia osoby prywatnej leasing konsumencki nie ma uzasadnienia, kredyt na pewno wyjdzie taniej. Bo nie ma żadnych korzyści podatkowych.
  2. A nie doszedłem jeszcze do problemu limitu wartości auta do amortyzacji (150k), bo tu leasing daje jeszcze większe korzyści przy wykupie po dwóch latach za te 150k i ponownym leasingu. Polskie prawo podatkowe jest wyjątkowo skomplikowane i chcę tylko uświadomić niektórym dyskutantom, że leasing nie bierze się tylko z tego, że na auto kogoś nie stać, tylko czasami dlatego, że ten ktoś potrafi liczyć.
  3. Trzeba by zdefiniować co oznacza stać. Bo czy stać tylko tych na auto za 300k co mają całość w gotówce, a poza tym nic i jedzą chleb z pasztetem, a nie stać tych co mają firmę zatrudniającą 50 pracowników, kilka mieszkań na wynajem, ale 300k w gotówce nie mają, bo wolą jak pieniądze są zainwestowane? Jako przedsiębiorca mogę stwierdzić, że zakup w krótkim dwuletnim leasingu z dużą wpłatą jest bardziej opłacalny niż zakup za gotówkę, bo 45% idzie w koszty od razu, a całość w dwa lata, podczas gdy przy zakupie za gotówkę mogę amortyzować 1/60 auta co miesiąc. Biorąc pod uwagę, że koszt takiego leasingu to 6% (nie mówiąc już o promocyjnych 0 czy 3%) i rozumiejąc pojęcie wartości pieniądza w czasie to jest po prostu opłacalne i tyle. Natomiast rozumiem też wynajmujących, bo jeśli ktoś zmienia auto co dwa lata, to dobrze policzony wynajem będzie korzystniejszy, bo odchodzą problemy podatkowe z naliczaniem VATu na koniec w całości przy odliczaniu tylko połowy, poszukiwaniem nabywcy (co obecnie nie jest proste) itp.
  4. W BMW 100%, ale to są leasingi promocyjne, gdzie producent dopłaca i nikt Ci takiego leasingu nie da na inną markę. Natomiast ja mówię o leasingowaniu zewnętrznym za pośrednictwem banku czy funduszu niezwiązanego z producentem.
  5. Leasingi Toyoty i Lexusa są skrajnie niekorzystne. Na szczęście nie zmuszają klienta do wyboru ich finansowania. Leasing na 2 lata przy maksymalnej pierwszej wpłacie (45%) można dziś dostać na 105-106% początkowej wartości, więc przy Lexusie ES to 13-14k więcej, za to szybciej go amortyzujesz i zarabiasz podatkowo.
  6. W wynajmie przy podobnej racie możemy też sobie zazwyczaj pozwolić na lepsze auto. Problem pojawia się w sytuacjach ekstremalnych, np gdy auto nam ukradną lub mamy szkodę całkowitą, a ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania, nawet jeśli niesłusznie lub z absurdalnych powodów. Ubezpieczyciele niestety tak już mają, że gdy wypłata jest spora to robią wszystko, żeby wstrzymać wypłatę licząc na to, że nie będzie nas stać na proces. A wtedy zaczynają się schody, bo wynajmujący zgodnie z umową żąda od nas natychmiastowej zapłaty całej wartości auta. Mój znajomy ma teraz taką sytuację i nie jest to przyjemna sprawa. Dlatego coraz bardziej skłaniam się ku podobnemu stanowisku jak kolego facecik, następne auto kupię za gotówkę, mimo, że będzie może trochę gorsze niż to, którym jeżdżę teraz.
  7. Też z tych dwóch wybrałbym Audi, mimo, że to schodzący model. Ale jak jesteś nastawiony na komfort i bezawaryjność, a osiągi nie są takie ważne to rzuć okiem na Lexusy.
  8. OK, muszę przyznać Ci rację, nie mogę już teraz znaleźć źródła, w którym przeczytałem, że jest odwrotnie, więc pewnie to było fałszywe twierdzenie.
  9. Zawsze można kupić Hondę i być szybkim przy 30 km/h: 😁
  10. Na niemieckich autostradach, na odcinkach, gdzie nie ma ograniczeń, wcale nie ma więcej wypadków niż na odcinkach z ograniczeniami lub w innych krajach. To, że tych odcinków bez ograniczeń jest coraz mniej to raczej wynik poprawności politycznej i działalności ekologów, niż względy bezpieczeństwa.
  11. Ja płaciłem, ale za przekroczenie o 16, wyszło coś ok. 60 euro Tego nie wiem, ale przynajmniej ordynarnie przez kradzież kluczyka, ani na walizkę nic nie wskórają U mnie nigdy nie było żadnych problemów z normalnym kluczykiem w BMW. Jak miałem Audi to mówili mi, że profilaktycznie wymieniają mi baterię w pilocie przy każdej wizycie w serwisie
  12. Gdzieś czytałem, że za przekroczenie o więcej niż 90 jest 5000 euro
  13. Fajne to jest jak idziesz na basen, bo nikt Ci nie ukradnie auta. Nawet jak ukradnie Ci Iphona to nim nie otworzy bo go nie odblokuje.
  14. Możesz też stworzyć sobie cyfrowy klucz, dodajesz go do portfela w telefonie jak kartę kredytową i możesz nim otwierać i odpalać auto. Ale teraz sobie myślę, że jak Twoje ID zostanie usunięte z samochodu, to będziesz go używał jako gość i możesz nie mieć dostępu do wszystkich funkcji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.