Ja małomiasteczkowy jestem więc takiego zegarka w pobliżu nie znajdę do porównania. Jest w internecie jedna opinia tłumaczona z norweskiego której sens teraz rozumiem.
„Najpierw wysłano zegarek, w którym znajdowały się skrobaki, o których mi powiedziano. ogniwa słoneczne, drugie które dostałem wyglądały dokładnie tak samo .. Szkoda, że sam zegar jest tak ładny, że rysy są bardzo niszczące."
W dzień w ostrym słońcu z daleka jest nieźle ale przy bliższym przyjrzeniu te trzy linie na minutach 00,24 i 42 wkurzają. Pewnie odeślę a szkoda bo sam zegarek bardzo ładny.