Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Szwajcar81

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    78
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

3 Początkujący

O Szwajcar81

  • Urodziny 05/14/1981

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Imho jednak nie do końca bo Squale 50 Atmos to wyższa klasa wodoszczelności. Dla SUB200 odpowiednikiem raczej powinien być 20 Atmos.
  2. O patrz, nie śledziłem tematu. Fajny, pomyśle o nim... tylko szkoda że znów w środku miyota.
  3. Niestety 44, limitka 41mm przerosła trochę moje możliwości finansowe w czasie gdy kupowałem. Acz nie ma tu co narzekać, zegarek jest bardzo fajny i świetnie się nosi. Tak naprawdę nie czuć tego rozmiaru. Willard przy tym samym rozmiarze jest odczuwalny jako dużo większy.
  4. Całę szczęście że moją chęś posiadania doxy na dziś dzień częściowo zaspokaja bardzo podobny w formie devil diver Bulovy. Oczywiście to nie to samo ale jednak to zegarek bardzo podobny w formie. Wybór jeszcze nie jest w 100% przesądzony. Jak kupię w końcu to się pochwalę.
  5. Wiem u mnie w mieście jest katedra archeologii podwodnej i Maloy jest postacią kultową. Jego zegarek zresztą też.
  6. Przez ostatnie dni pobawiłem się Watch Accuracy Meter i wychodzi że orient ma generalnie po pewnym dotarciu stabilne +4s na dobę. Natomiast devil diver noszony prawie co dzień przez ostatnie 5 miesięcy jako robi stabilne +13s na dobę Co do samego meritum tematu, wczoraj w nocy poczytałem trochę recenzji z USA w necie, kilka tematów na forach a na WUS trafiłem na taki sam temat sprzed 2 lat i mam pewne spostrzeżenia: Ci co nie mają doxy piszą: kup doxę, tylko doxa, doxa jest kultowa etc. Ci co mają doxę piszą: w tej cenie nie kupił bym już nigdy doxy bo są problemy z serwisem, częściami, obsługą klienta, zegarki sa nie do konca dopracowane i producent nie robi nic by to zmienić. Jednemu z ludzi co ją recenzowali pierwszego dnia pękł wałek naciągu. Najczęstsze wnioski: "doxa tak ale za max 1000$ wiec kup jeśli znajdziesz używkę w tej cenie". Przyznam się szczerze że wyrzucanie takiej kasy na zegarek z którym mogą być potencjalne kłopoty trochę mnie przeraza. Squale rzeczy ma mniejsza grupę fanów ale piękna historię i doskonały stosunek do ceny. Zwłaszcza jak się popatrzy na nasze sklepy gdzie żołwie seiko z szafirem i trochę ładniejszym cyferblatem jak np mantha ray chodzą po ok 3000 a Squale to niecałe 4000. Zawsze będę uwielbiał doxę ale chyba za te 9 000 kupie Squale i zadowolę się homejdżem doxy od Maraneza. A jeszcze mi zostanie na jakiegoś upolowanego na rynku wtórnym CHW Trident albo coś innego w tym stylu. Przez ostatnie dni pobawiłem się Watch Accuracy Meter i wychodzi że orient ma generalnie po pewnym dotarciu stabilne +4s na dobę. Natomiast devil diver noszony prawie co dzień przez ostatnie 5 miesięcy jako robi stabilne +13s na dobę Co do samego meritum tematu, wczoraj w nocy poczytałem trochę recenzji z USA w necie, kilka tematów na forach a na WUS trafiłem na taki sam temat sprzed 2 lat i mam pewne spostrzeżenia: Ci co nie mają doxy piszą: kup doxę, tylko doxa, doxa jest kultowa etc. Ci co mają doxę piszą: w tej cenie nie kupił bym już nigdy doxy bo są problemy z serwisem, częściami, obsługą klienta, zegarki sa nie do konca dopracowane i producent nie robi nic by to zmienić. Jednemu z ludzi co ją recenzowali pierwszego dnia pękł wałek naciągu. Najczęstsze wnioski: "doxa tak ale za max 1000$ wiec kup jeśli znajdziesz używkę w tej cenie". Przyznam się szczerze że wyrzucanie takiej kasy na zegarek z którym mogą być potencjalne kłopoty trochę mnie przeraza. Squale rzeczy ma mniejsza grupę fanów ale piękna historię i doskonały stosunek do ceny. Zwłaszcza jak się popatrzy na nasze sklepy gdzie żołwie seiko z szafirem i trochę ładniejszym cyferblatem jak np mantha ray chodzą po ok 3000 a Squale to niecałe 4000. Zawsze będę uwielbiał doxę ale chyba za te 9 000 kupie Squale i zadowolę się homejdżem doxy od Maraneza. A jeszcze mi zostanie na jakiegoś upolowanego na rynku wtórnym CHW Trident albo coś innego w tym stylu. A, co do doxy niektórzy się skarżyli na czytelność wskazówki godzinowej. Jeden stwierdził nawet że w nocy musiał okulary założyć bo o ile minutowa była doskonale widoczna to godzinowa praktycznie wcale.
  7. Tak myślałem że co jakieś 5 lat... Hmmm pewnie po regulacji dało by się lepiej. Acz w porównaniu z tańszym Orientem wyjętym z pudełka który robi +2 na dobę... do szału nie ma
  8. Jak do kogoś może doxa nie gadać?😱 https://ow-watch.ch/collections/main/products/ow-ocean-graph dziwne... patrze i widzę Jenny Caribbean z innym cyferblatem, bo takie wskazówki poza sekundową były w wersjach dla Philip Watch
  9. Orienty są znane z tego że mogą chodzić wiele lat bez serwisu i nie robi im to różnicy. Tu przypominają Wostoka Amfibię. Tak, zdecydowanie stosunek jakości do ceny w Oriencie jest świetny. Wiem ze Bulovę przejął citek, niby nic nie mam do ich werków, są trwałe i niezawodne acz 9015 byłby lepszym wyborem. Nawet jeśli 821D jest podobno wzmocniony właśnie z przeznaczeniem do diverów. Dobrze że piszesz o Eternie, nie wiedziałem o chińskim przejęciu. Design mają całkiem całkiem, przynajmniej w super Kontiki, ale acz nie ma jakiegoś takiego wow.
  10. Dziękuję za wyjaśnienie. A orientujesz się może jeszcze jakie te mechanizmy mają sugerowane okresy między przeglądami? Mam świadomość że diverów się nie otwiera dlatego znoszę impertynencjię wysokości +18s na dobę Miyoty 821D w devil diverze. Jakbyś znał może przybliżone okresy między przeglądowe jakie zaleca producent też dla tej Miyoty, dla NH35 i dla orientowskiego F6922 to tęż byłbym wdzięczny. Panowie zgadzam się z wami, kupuje się tez historię. Dlatego w tym roku kupiłem już reedycje devil divera (o którym myślałem że złagodzi moje parcie na doxę) , Orienta KD i fajnego microbrandowego homejdża Seiko Willard. Niemniej fajnie jak za historią idzie jeszcze technika, zwłaszcza gdy cena jest spora. Choć tu są dwie szkoły, jedna jest taka jak u Seiko które w nowe reedycje Willardów daje najnowszy mechanizm. Na drugim biegunie jest Bulova która tłumaczy się że Miyota 821D jest najbliższym technicznie mechanizmem zbliżonym do oryginalnego werku tego modelu. Brałem pod uwagę także inne modele, ale głównie gustuję w kopertach tonneau i dlatego były to Herodia i Eterna Super Kontiki choć supercompressory tez lubię. Najchętniej kupił bym je wszystkie. Tyle że musząc się na coś zdecydować wybrałem Doxę za legendę i Squale za obłędny wygląd niebieskiej wersji, no i ma fajnego rekina w logo, lubię takie detale, to jak 666 na tarczy Bulovy. Wiem że nie wszystko da się zracjonalizować ale jak już kupie taki naprawdę dobry zegarek (jak tłumacze żonie "do końca życia" ) to chciałbym żeby i za 20 lat nie było problemów z serwisem więc mechanizm najnowszej generacji raczej byłby dużym plusem.
  11. Znaczy bardziej warto brać na ETA niż Sellicie? Jakie są różnice w praktyce? Swoją droga trochę zgłupiałem, Squale na stornie podaje że jest Sellita https://www.squale.ch/en/1521_blue_blasted a sprzedawca z Allegro że ETA https://allegro.pl/oferta/zegarek-meski-squale-1521-blue-1521bluebl-nt-9605866484 🤨
  12. Doxę mogę oceniać po dobrze zwymiarowanym homejdżu, i leży bardzo ok. Choć nie widzę żeby było jakoś specjalnie lepiej niż bardzo podobna Bulova 666 którą mam. A jak z precyzją chodu w SQUALE? Bo czytając recenzje w internecie mam wrażenie że bywa różnie.
  13. To nie chodzi o mechanizm jako taki, dla mnie jest ok, po prostu patrząc na ceny zegarków mam wrażenie że Doxy są wycenione zbyt wysoko i za tą cenę oczekiwał bym w zegarkach czegoś lepszego niż koń roboczy ETA. W reedycji równie, chyba, kultowego Willarda jest 6R36 z 80 godzinną rezerwą chodu. Dzięki za info z bazarkiem.
  14. Panowie zbieram się do zakupu jakiegoś szwajcarskiego wintydżowego nurka. Opcje są w zasadzie dwie: 1. Doxa Sub 300T Divingstar, choć strasznie mi się podoba przeraża mnie cena za zegarek z ETA 2824-2 która jest x2 w stosunku do konkurencji na tej ETA/Sellita SW200. Nowe Captain Cook od Rado mają w podobnej cenie już ETA C07.611 2. Squale 50ATMOS ref 1521 w kolorze Blue Blasted lub Ocean. Tego drugiego zegarka w zasadzie ne znam, ktoś może ma, może się podzielić wrażeniami? Może ktoś wie czym się różnią kolory Blue Blasted i Ocean bo na zdjęciach nie widzę specjalnej różnicy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.