Widziałem. Relatywnie mało zamachu w tym zamachu 😉 Ale Linda, jako podstarzały „ostatni sprawiedliwy” radzi sobie w mojej ocenie naprawdę super. I aktorsko ten film zdecydowanie się broni, choć scenariuszowo jest różnie (niektóre wątki są w mojej ocenie po prostu niepotrzebne, bo niczego do fabuły nie wnoszą). Kilka naprawdę fajnych tekstów i coś, co jest niepodrabialne - klimat, dzięki któremu ten film naprawdę się broni. Ja generalnie polecam 😉