Cześć!
rozmawiałem z dziadkiem, powiedział mi że w zegarku nigdy nie było nic wymieniane. Jak rozwaliło mu się szkiełko, to przestał nosić i tyle.
W tej chwili, Rakietka jest u zegarmistrza, który robi jej serwis, wstawia nowe szkiełko i ogólnie odchamia zastane mechanizmy. Powiedział mi, że potraktuje złotą kopertę jakąś chemią i innymi czarami i może uda się ją jeszcze bardziej odpicować. Sądzę że samo moje ręczne polerowanie dało całkiem sporo, bo mimo iż porysowana, koperta odzyskała blask.
Ciekawe jest to, że szukałem dosłownie wszędzie zamiennej tarczy do tego zegarka, która byłaby dokładnie taka sama jak ta i autentycznie nigdzie nie znalazłem. A szperałem i po Allegro, OLXach polskich i ukraińkich, Amazonie, Ebayu i jeszcze po jakichś innych stronach i nic
Nie znacie może szanowni forumowicze kogoś kto może takie coś posiadać (i zechce opylić) ? Nie wiem, jakiegoś kolekcjonera radzieckich czasomierzy, który ma zasobny magazynek części zamiennych? Mega mi zależy na tym żeby przywrócić ten zegarek do stanu eleganckości, ale tej pierdzielonej tarczy nie ma nigdzie..