Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'zegarek' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • KLUB POD BALANSUJĄCYM WAHADŁEM
    • FORUM GŁÓWNE
    • ZABAWY i KONKURSY
  • ZAPYTANIA I SUGESTIE PRZED ZAKUPEM
    • Podróbki i zapytania o autentyczność
    • Jaki zegarek...
    • Podręczniki i porady
    • Aukcje Allegro, eBay i inne
    • Marki wirtualne i modowe
  • WIADOMOŚCI I NOWOŚCI
    • NOWOŚCI ZE ŚWIATA ZEGARKÓW
    • WIADOMOŚCI
  • FORA TEMATYCZNE
    • ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
    • AHCI I PRODUCENCI NIEZALEŻNI
    • ZEGARKI POLSKIE
    • ZEGARKI AMERYKAŃSKIE
    • ZEGARKI ROSYJSKIE I RADZIECKIE
    • ZEGARKI JAPOŃSKIE
    • ZEGARKI CHIŃSKIE
    • INNE ZEGARKI
    • VINTAGE
    • ZEGARY
    • KĄCIK ZEGARMISTRZOWSKI
    • PASKI i AKCESORIA ZEGARKOWE
    • GALERIA
  • DZIAŁ TECHNICZNY
    • PRZEDSTAWIAMY SIE
    • PROPONOWANE ZMIANY - KONSULTACJE
    • FORUM ŹLE DZIAŁA - USTERKI, PROBLEMY TECHNICZNE FORUM, PYTANIA, OPCJE, FUNKCJE
    • ARCHIWUM
  • Klubowy Bazarek
  • PO GODZINACH

Blogi

  • 2gWatchBlog
  • ENICAR - Manufacture d'Horlogerie Ariste Racine
  • dawpi's blog
  • Zegarki z ZMP BŁONIE (1959 - 1969)
  • Zegarmistrz.

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Strona WWW


Skype


Lokalizacja


Hobby

Znaleziono 84 wyników

  1. Witam wszystkich. Czy ktoś może coś powiedzieć na temat tego zegarka.
  2. Obywatele na urlopie - Relacja z Portugalii oraz test Citizena NJ0100 Będąc jeszcze na pierwszym roku studiów uwielbiałem przeglądać różne ciekawe miejsca na świecie, w ten sposób natrafiłem na piękny, choć mały archipelag wysp, zwany dosyć wdzięcznie - Azorami. Wertując zdjęcia na Google, oglądając na YouTube nie odbywający się już Rajd Azorów, przepadłem. Uwielbiam miejsca, które nadal wyglądają dziewiczo, a do tego nie są oczywistym kierunkiem wczasowiczów. Raczej próżno szukać tam piaszczystych plaż, nienagannej pogody i typowego wypoczynku w stylu All-Inclusive. Azory są idealnym miejscem na trekkingi, wędrówki, wspinaczki, sporty wodne i temu podobne aktywności. Nie omieszkam powiedzieć, że na podstawie kilku zdjęć i opinii na różnych forach zakochałem się w tym miejscu. Wtedy powiedziałem do swojej dziewczyny, a obecnie żony, że jest to miejsce, w które na pewno kiedyś polecimy. Życie od tamtego czasu poukładało się na tyle pomyślnie, że początkowo wycieczka, która była zupełnie poza zasięgiem finansowym okazała się możliwa do realizacji, więc zaczęliśmy przygotowania. Źródło: NationalGeographic.co.uk Wszystkie swoje podróże planuję z dużym wyprzedzeniem, przeglądam loty, aby je zarezerwować w dobrej cenie, sprawdzam różne hotele, a także oferty miejscowych portali typu Groupon. To pozwala mi po pierwsze dobrze zaplanować urlopowy czas, a po drugie trochę oszczędza portfel, ponieważ jeśli kompletuję loty i hotele przez kilka tygodni/miesięcy, to całościowy koszt wyjazdu jest mniej odczuwalny. Tak między nami, jeśli będziecie ciekawi jak taka wycieczka wyszła cenowo, to dajcie znać, a postaram się zrobić podsumowanie. Koniec offtopu, a ja wracam do wyjazdu. Z racji tego, że Azory są najbardziej wysuniętym na zachód punktem Europy i leżą niedaleko samego środku Oceanu Atlantyckiego, to uznaliśmy, że skoro i tak większość lotów jest z przesiadką w kontynentalnej części Portugalii, to zwiedzimy również kilka miast w tym kraju. Oprócz Azorów, a właściwie wyspy Sao Miguel zdecydowaliśmy się na Faro, Lizbonę oraz Porto, czyli trzy najbardziej znane miasta w Portugalii. Tutaj muszę dodać, że jest to nasze drugie podejście do tego urlopu, ponieważ mieliśmy już wszystko dopięte na ostatni guzik w marcu 2020. Wylot mieliśmy dokładnie 13 marca, czyli w dniu ogłoszenia pandemii i zamknięcia absolutnie wszystkiego co tylko się dało. Do samego wieczora dnia poprzedniego zastanawialiśmy się czy rozpakowywać zapakowane już walizki czy jednak Covid nie będzie taki straszny jak go malują i zaraz wszystko wróci do normy. Zdecydowaliśmy się na pierwszą opcję i pomimo straty części pieniędzy okazało się to bardzo dobrą decyzją. Gdybyśmy polecieli, to prawdopodobnie zaraz po wylądowaniu w Faro musielibyśmy szukać lotu do domu, a jak wiadomo, tamten okres był niezwykle gorący, nieprzewidywalny i zwariowany. Z każdej sytuacji jednak płyną jakieś pozytywy. Udało nam się wtedy zebrać sprzęt potrzebny do tej podróży, a także mieliśmy prawie gotowy plan całego urlopu. Wracając jednak do tegorocznego wyjazdu to pokrótce plan tego 15 dniowego wyjazdu jest następujący. Wylatujemy z Berlina do Faro, stamtąd przemieszczamy się do nadmorskiej miejscowości Albufeira i tak spędzimy pierwsze kilka dni. Później krótkie zwiedzanie Lizbony i wylot na wyspę Sao Miguel. Po tygodniu na Azorach lecimy do Porto i po dwudniowym zwiedzaniu miasta, które słynie ze swojego mocnego, czerwonego wina, wsiadamy w samolot i wracamy do Berlina. Będę relacjonował wycieczkę w miarę na bieżąco, wraz ze zdjęciami i krótkimi opisami miejsc, które udało nam się zwiedzić. Mam nadzieję, że uda mi się Wam pokazać kilka ciekawych lokalizacji i być może natchnie to kogoś na jego własne portugalskie wakacje! No dobra, zaczęło się jak blog podróżniczy, a w końcu jesteśmy na forum zegarkowym, zatem wypadałoby przedstawić kompana tej wycieczki. Sam wybór pewnie niektórych zawiedzie, innych trochę zaciekawi, a jeszcze inni go wyśmieją. Wszystkie opinie chętnie przeczytam, ale zanim zaczniecie pisać komentarze, to podzielę się genezą tego wyboru. Swego czasu założyłem temat, w którym poprosiłem Was o pomoc. Zegarek miał kosztować w okolicach 1000 - 1500 PLN i padło wiele ciekawych propozycji za które dziękuję. Głównie myślałem o jakimś ciekawym diverze, ale nie mogłem się zdecydować na żaden konkretny model. Zacząłem się też zastanawiać nad modelami typu military/pilot. W tej cenie wyborów jest na prawdę sporo, pojawiały się myśli, żeby kupić Victorinoxa Inox, Seiko 5 Sports, może jakiegoś używanego Seiko Samuraia, albo nawet dołożyć trochę do Turtle. Z drugiej strony przeglądałem wiele różnych Laco i innych fliegerów. W pewnym momencie trafił się na OLX Boldr Expedition z białą tarczą, który idealnie wpisywał się w moje gusta, jednak oferta zniknęła błyskawicznie, a ja musiałem się obejść ze smakiem. Przeglądając zarówno grupy z zegarkami, forum, OLX i Allegro Lokalnie w końcu wpadł mi w oko Citizen NJ-0100 z ciemnozieloną tarczą. Rozmiar 42 mm, styl lotniczy i to wszystko w automacie. Dodałem ten model do obserwowanych i dosłownie dwa dni później, 3 kilometry od mojego biura pojawił się inny NJ-0100, w wersji z biała tarczą za bardzo sensowne pieniądze. Nie zastanawiałem się zbyt długo, wyskoczyłem z pracy i w przerwie odebrałem poniższego bohatera: Zdjęcie zrobione niedługo po odbiorze Nie chciałem kolejnej bransolety w kolekcji, więc zamówiłem do niego dwa paski: szary perlon oraz beżowy NATO i patrząc na poniższe zdjęcia uważam, że jak na teraz był to strzał w dziewiątkę. Dlaczego w dziewiątkę? Chyba mogłem się zdecydować na ciemny granat lub khaki. Jednak pomimo tego Citizen nabrał lekkości i nosi się go zdecydowanie wygodniej niż na fabrycznej, nieco ociężałej z wyglądu bransolecie. Poniżej zdjęcie w beżowym NATO, jednak ostatecznie na wyjazd zabieram perlon, który zobaczycie na następnych zdjęciach. Pierwsza wymiana bransolety w życiu. Operacja przebiegła pomyślnie. Osobiście lubię zegarki, które mają średnicę powyżej 40 mm. Zwłaszcza jeśli mówimy o typie zegarków diver/military, etc. Dobrze wypełniają mój prawie 18 centymetrowy, płaski nadgarstek i nie mam wrażenia, że zegarek na nim znika. Stąd też pierwsza przymiarka Citizena była bardzo przyjemna, Sama koperta ma kształt przypominający te z serii Turtle od Seiko, a za sprawą dobrego wyprofilowania - nieźle przylega do nadgarstka. Mineralne szkiełko obudowane jest lunetą, która została wyszlifowana w trzech płaszczyznach i muszę przyznać, że te płaszczyzny dodają uroku całej konstrukcji. Patrząc jeszcze na zegarek od góry można znaleźć… Rysy, bo tak jak wspomniałem wcześniej - mamy tutaj do czynienia z mineralnym szkłem, a to uważam za największą wadę tego modelu. Oczywiście, rozumiem aspekt cenowy, bo zegarek ten można kupić za 600 złotych, ale to nie zmienia mojego podejścia. Brak szafirowego szkła, zwłaszcza w zegarku, który możemy zakwalifikować do lotniczych jest po prostu nie na miejscu. Wolałbym, aby cena skoczyła do poziomów 700-800 złotych i w standardzie posiadał szafir. Na szczęście, Citizen oferuje bardzo zbliżone modele do NJ-0100 w wersji Eco-Drive, które już takowe szkiełko posiadają. Światło potrafi zagrać piękny spektakl na tej tarczy. Pora spojrzeć na delikatnie już zarysowane szkiełko, aby skupić się na tarczy. To jest według mnie najmocniejszy punkt tego modelu. Piękny, perłowy kolor w połączeniu ze szlifem słonecznym daje przepiękny pokaz podczas słonecznego dnia. Nie miałem pojęcia, że zegarek w tej półce cenowej może zaoferować tak dobre wykończenie tego elementu. Połączenie jasnej tarczy z ciemnoszarym cyferblatem sprawia wrażenie idealnej symbiozy. Tarcza otoczona jest podziałką sekundową, z wyszczególnieniem co dziesiątej wartości. Podziałka godzinowa zaś pomija wartości 3,6,9 oraz 12 zastępując je kolejno trzema prostokątnymi indeksami oraz trójkątem na godzinie 12. Przyglądając się dokładniej, możemy zobaczyć wcięte w indeks na godzinie 3 okienko zmiany daty. Tutaj ogromny plus za brak rozbudowy okna o dzień tygodnia. Dodatkowa komplikacja informująca nas o tym zaburzyłaby prostotę tej formy. Na pochwałę zasługuje też niewielka liczba oznaczeń na tarczy. Poza logo Citizen oraz napisem „AUTOMATIC” nie znajdziemy tam nic innego. Producent na całe szczęście pominął oznaczenie wodoodporności, które w tym modelu osiąga wartość 10 ATM. Warto wspomnieć również o Lumie, a ta po zmroku wygląda całkiem nieźle, zresztą zobaczcie sami: Jeszcze muszę potrenować fotografowanie lumy, może macie jakieś porady? Całość uzupełnia solidna, wyprofilowana i mocno odstająca koronka, która podkreśla użytkowy styl zegarka. Z racji swojego rozmiaru jest ona niezwykle łatwa w używaniu, a wyciąganie jej do pozycji zmiany daty i do pozycji zmiany godziny jest banalnie proste, więc nie powinno nikomu sprawić trudności. Skoro przy koronce jesteśmy, to przejdźmy od razu do automatycznego mechanizmu, który siedzi w środku. Tutaj nie ma co spodziewać się cudów, w środku jest najpopularniejszy na świecie wół roboczy, czyli Miyota 8210. 45 godzinowa rezerwa chodu, akceptowalna dokładność, ogromna prostota budowy i duża wytrzymałość. To wszystko przekłada się na to, że mając ten zegarek na ręce nie musicie się martwić zanadto o jego serwisowanie i nadmierne dbanie o jego mechanizm. Oczywiście warto raz na jakiś czas oddać go do zegarmistrza, ale jak zapomnicie o tym przez najbliższe dziesięć lat, to on dalej powinien odmierzać czas z niezłą dokładnością. Koperta zegarka nie należy do cienkich i w tej wersji kolorystycznej zegarek ten rzuca się w oczy na nadgarstku. Spróbowałem nawet nieco zmienić jego przeznaczenie, więc założyłem go do bardziej eleganckiego ubioru i szczerze mówiąc z dyskrecją, to nie ma on zbyt wiele wspólnego. Grubość niecałych 12 mm oraz spora, stalowa powierzchnia koperty skłaniają mnie do zakładania Citizena jedynie do codziennego ubioru. Odległość pomiędzy uchami wynosząca 47 mm, sprawia, że NJ-0100 powinien pasować zarówno na mniejsze jak i większe nadgarstki. Jak widać, Citizen stworzył uniwersalną konstrukcję, która świetnie wpasuje się w rolę zegarka EDC, chociaż tak jak napisałem, na wyjście do restauracji wolę założyć coś bardziej eleganckiego. Przy mocnym doświetleniu kolor perłowy przechodzi w niemal śnieżną biel. Na koniec zostały mi do opisania dwie rzeczy. Pierwsza to zakręcany dekiel pokrywy. Nie znajdziemy tam żadnych smaczków, ani tym bardziej przeszkleń i raczej nie ma się co dziwić, to jeszcze nie ta półka cenowa. Ostatnim elementem, który poszedł u mnie od razu w odstawkę jest bransoleta, a ta nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych konstrukcji w tej cenie. Prosta, lekka z blaszanym zapięciem. Duży plus za mikroregulację, dzięki której możemy dopasować zegarek idealnie do siebie. Z racji tego, że szerokość pomiędzy uchami to 22 mm, warto mieć na uwadze, że jeśli zdecydujecie się nosić ten zegarek na oryginalnej bransolecie, to będzie wyglądać dosyć masywnie, a komplet waży 160 gram. To wszystko co mam na dzisiaj. Rozpoczynam pakowanie, a następny post wrzucę już z portugalskiego Faro
  3. Przeglądając forum zawsze brakowało mi tego tematu gdzie można by było pokazać aktualną wschodnią sytuacje z zegarkami lub pogadać o późnych rusach Jako pierwszy post odrazu zadam pytanko-co myślicie o tym? https://www.facebook.com/100064452019478/posts/pfbid0bdxJCFyPFup3ZVNeUDKFeFW1fi3KRnuatkL7mwytZbRBph2wfrwLBjMEzKUFNksdl/?sfnsn=mo
  4. Ostatnio miałem przyjemność naprawiania Junghansa z lat 60 z systemem nastawczym chybotki. Zegarek był w ciężkim w stanie ale pomimo tego że w ogóle nie chodził udała się reanimacja.
  5. Witam, Chciałbym opisać moją przygodę z jednym orientem. Jakiś czas temu znalazłem po dziadku zegarek. Był sprawny i zadbany oprócz bardzo porysowanego szkła i niewielkich rys na kopercie. Postanowiłem go odnowić aby mieć fajną pamiątke po dziadku. Orient przed polerką. Po doszkoleniu się na forum i zakupienia potrzebnych materiałów zabrałem się do pracy. Zaczełem papierem ściernym o gradacji 400 bo rysy były na tyle glebokie a szklo twarde ze wyższą gradacja robiłbym to 3 dni. Ścierałem okrągłymi ruchami na mokro aż wszystkie rysy znikły a powierzchnia zrobiła się matowa. Zajęło mi to 2 godziny. Następnie przeszedłem do papieru o gradacji 2000 i 2500 żeby wyrównać powierzchnię i przygotować do polerowania. Gdy powierzchnia zrobiła się gładka przygotowałem krążek filcowy i pastę automax (próbowałem też innymi m.in. Tempo ale ta dziala najlepiej). Polerowałem 3 godziny też okrągłymi ruchami dokładając pastę co 10 minut. Szkiełko jest jak nowe. Po tym przeszedłem do polerowania koperty i bransolety do tego użyłem tej samej pasty i ścierki z mikrofibry. Po chwili polerowania już można było się przejrzeć. Zegarek wygląda świetnie 😀 Orient po skończonej pracy😁
  6. Witam Wszystkich Forumowiczów Zdecydowałem się z racji zbliżającego się własnego ślubu na kupno nowego zegarka na tą uroczystość. Budżet w ok. 1k. Przeglądając zegarki czy to w sklepach czy w internecie najbardziej podpasywały mi modele firmy Zeppelin. Liczę na pomoc w znalezieniu odpowiedniego zegarka z tej firmy lub podobnego. Z góry dzięki !
  7. Witam, od dłuższego czasu poszukiwałem zegarka , który będzie mi się podobał i będzie w rozsądnych granicach cenowych. Przypadkowo natrafiłem na reklamę Casio Edifice EQW-M1100DB i zacząłem się interesować serią Edifice. Jestem fanem sportów motoryzacyjnych , szczególnie F1 także bardzo przypadła mi ta linia do gustu - a gdy znalazłem zegarek z logiem Red Bulla to już byłem wniebowzięty Tak oto znalazłem Casio Edifice EF-550RBSP . Początkowo na bransolecie , a bardzo zależało mi na pasku. Więc znalazłem model black - na pasku z logiem red bulla ( w grafice google i na ebayu... ) Wygląda on tak : Szukam go wszędzie , ale nigdzie nie mogę znaleźć Pisałem z głównym przedstawicielem Zibi (timetrend.pl) i powiedział mi , ze już ten model mają wyprzedany. Stąd mój apel/prośba do Was - czy ktoś cokolwiek wie gdzie mógłbym nabyć taki zegarek ? Każda informacja będzie na prawdę pomocna dla mnie. Zależy mi na nim jak cholera.... Z góry dzięki za zainteresowanie Pozdro !
  8. Który zegarek , proszę o pomoc. https://allegro.pl/oferta/zegarek-adriatica-a2804-5215a-klasyczny-automat-11744370745 https://www.timestore.pl/ra-ac0f10s10b?gclid=CjwKCAiA2rOeBhAsEiwA2Pl7Q_Yk25ldUPCWLci9xa5kJTHbTG8qyuew_AnyQVkt8HkqLsmcfl5hqRoC5YMQAvD_BwE Oba mają szafir. Różnica w cenie dosyć duża ale Adriatica wydaje się mieć lepszy mechanizm, przynajmniej tak mi się wydaje. Do tego ma lumę na wskazówkach i tarczy. Czy może dać sobie spokój z tanimi automatami i wziąć Certinę? https://wkruk.pl/zegarki/certina/zegarek-certina-ds-2-gent-precidrive-3 Jest jeszcze ciekawa opcja z Orientem : https://www.amazon.pl/Orient-RA-AA0001B19B-Analogowy-Automatyczny-Bransoletką/dp/B07JF61L6J/ref=sr_1_11?__mk_pl_PL=ÅMÅŽÕÑ&crid=X8SRDQ67QQMX&keywords=orient+kamasu&qid=1674403462&sprefix=orient+kamasu%2Caps%2C95&sr=8-11 Lub citizen https://www.amazon.pl/Citizen-Automatyczny-NJ0150-81L-niebieski-bransoletka/dp/B09LQSBZDX/ref=mp_s_a_1_90?crid=3VU0UEXY5X6GH&keywords=citizen+automatic&qid=1674408807&sprefix=cit%2Caps%2C120&sr=8-90 Szukam zegarka do stroju półformalnego casual, czyli koszula plus spodnie materiałowe (bez marynarki, garnituru, czyli na w pół sportowo) oraz żeby pasował również pod nieformalny tj. t-shirt/polo/sweter. Dobra cena wydaje się też na Atlantic https://jubitom.com/zegarki/atlantic/worldmaster-classic/zegarek-atlantic/at-537504141r
  9. Witam. Jestem posiadaczem zegarka Louis Erard ,szukałem na forum klubu LE ale nie znalazłem więc zakładam Jedyny dystrybutor LE na Polskę to Apart. Troszkę historii o marce "Louis Erard Marka Louis Erard przeszła w swej historii wiele zmian. W pewnym momencie właściwie przestała istnieć. Dziś, z nowymi właścicielami, nową strategią i nowymi pomysłami rozwija skrzydła, by oferować luksusowe zegarki za rozsądną cenę. W roku 2011 obchodziła swoje 80 urodziny. Nowe narodziny Manufaktura, którą założył szwajcarski zegarmistrz Louis Erard, powstała w 1931 roku i w rękach rodziny pozostawała do 1992 roku. Początkowo rozwój przebiegał znakomicie. Zakład się rozrastał, przybywało w nim zegarmistrzów. W 1956 roku Louis Erard uzyskał licencję na przejście firmy od usług związanych z wykańczaniem zegarków do produkcji mechanizmów. W tym okresie należało bowiem najpierw uzyskać prawo do produkcji, aby móc następnie kupować półfabrykaty do mechanizmów. Był to przywilej zarezerwowany dla najlepszych firm zegarmistrzowskich. Pewnego dnia, podczas wizyty nad rzeką, Louis Erard stwierdził: „Czas jest jak bieg tej rzeki – nigdy się nie cofa i bez przerwy płynie. Woda jest tutaj, ale jest już także tam”. Jego potomkowie wykorzystali tę myśl wyznaczając kierunek firmy. Tak narodziło się motto firmy: „L’Esprit du Temps” – „Duch Czasu”. W latach 80. interesy nadal szły świetnie, a fabryka przeniosła się do większej siedziby w La Chaux-de-Fonds. Niestety, wraz z nastaniem ery czasomierzy kwarcowych, nadeszły gorsze czasy i firma Louis Erard zaczęła mieć kłopoty. W końcu, z powodów finansowych, zakłady sprzedano i przez ponad 10 lat marka właściwie nie istniała. Odrodzenie nastąpiło w 2003 roku, kiedy firmą zajęli się nowi właściciele. Alain Spinedi, który przez lata odpowiadał za rozwój marek Swatch i Tissot, dostrzegł potencjał w tradycyjnym szwajcarskim producencie zegarków mechanicznych. Przekonał więc grupę inwestorów do wskrzeszenia manufaktury Louis Erard. Spinedi miał bowiem dobry pomysł na strategię dla firmy. Zauważył, że w Szwajcarii produkuje się albo bardzo drogie czasomierze mechaniczne, albo tanie zegarki kwarcowe. Postanowił więc znaleźć złoty środek. Louis Erard stał się marką, która za rozsądną cenę oferuje eleganckie mechaniczne zegarki doskonałej jakości. Plan Spinediego okazał się idealnym rozwiązaniem. Połączenie ponadczasowej stylistyki i korzystnej oferty cenowej sprawiło, że w ciągu jednego roku markę wprowadziło do sprzedaży 400 salonów zegarmistrzowskich z 23 krajów. Rok później liczba partnerów się podwoiła. Zaledwie po pięciu latach od uruchomienia firmy na nowo, z jej manufaktury wyszedł 50-tysięczny zegarek. „Wszystko, czego się podejmujemy, robimy z ogromną pieczołowitością – mówi Alain Spinedi. Dbamy o to, by nasze zegarki były produktami najwyższej jakości, zarówno pod względem wzornictwa, jak i niezawodności”. Umiar i bezpretensjonalność to niewątpliwie klucz do sukcesu marki, która nie aspiruje za wszelką cenę do miana oryginalnej czy ekskluzywnej. Właśnie pragmatyczne podejście czyni tę markę wyjątkową. Choć manufaktura oferuje swe wyroby w bardzo konkurencyjnych cenach, w żaden sposób nie odbija się to na jakości czasomierzy. Louis Erard należy bowiem do Federacji Szwajcarskiego Przemysłu Zegarkowego (FHS), co jest gwarancją najwyższej precyzji i spełniania wszelkich rygorów postawionych przed zrzeszonymi w Federacji producentami. Czasomierze z duszą Pomysł Alaina Spinedi na ożywienie marki z tradycjami był ściśle związany ze wzrastającym na świecie popytem na mechaniczne czasomierze. Po kilkunastu latach fascynacji tanimi zegarkami kwarcowymi, klienci zaczęli wracać do bardziej tradycyjnych i eleganckich modeli, o których mówi się, że mają duszę. Dlatego odrodzona marka Louis Erard oferuje prawie wyłącznie mechaniczne czasomierze. Oparte są one na kalibrach ETA, czasem również udoskonalanych przez zegarmistrzów manufaktury. Niedawno firma zaczęła wprowadzać także limitowane edycje swoich czasomierzy, cieszące się dużym zainteresowaniem wśród kolekcjonerów i nie tylko. W roku 2011 manufaktura Louis Erard obchodziła swoje 80 urodziny. Dla uczczenia tej pięknej rocznicy, jak i zaznaczenia, że Louis Erard jest w doskonałej formie, firma powołała do życia nową, jubileuszową, popisową kolekcję – Excellence" Stronka LE. http://en.montres-louiserard.ch/shops/europe/ A to moja kostka,mam nadzieję że będzie nas tu więcej.
  10. Zegarek kupiony 24.12.2021, czyli nie ma nawet roku. Wygląda jakby był zaledwie kilka-, kilkanaście razy na ręku. jakieś drobne mikroryski na kopercie się znajdą - bardzo asekuracyjnie dam 8/10. Myślę że "magiczna ściereczka" zrobiłaby z niego "nówkę". Szkło szafirowe oczywiście bez rys. W komplecie z zegarkiem: pudełko, instrukcja, karta gwarancyjna, zawieszka. Jestem drugim właścicielem - paragonu brak. Kilka dni po zakupie pojawił się nowy cel [emoji4] Sam zegarek ciekawy - styl retro nawiązujący do dawnych Worldmasterów, ale na miarę współczesnych wymogów i pozbawiony wad starych zegarków, bo przede wszystkim koperta jest stalowa, szkło szafirowe no i rozmiar "dzisiejszy". Kilka danych technicznych: mechanizm: ETA 2824-2 automatyczny szerokość koperty b/k: 42 mm grubość koperty: 11 mm w uszach: 22 mm pasek: skórzany szkiełko: szafir wodoszczelność: 50 m Cena: 1950 zł z wliczoną dowolnie wybraną przesyłką
  11. Dzień dobry, poszukuje dobrego zegarka na prezent dla partnera jako prezent zaręczynowy. Budżet do 2000 zł. Zależy mi żeby był na skórzanym pasku ale nie jest to warunek konieczny, przede wszystkim zależy mi na jakości i niezawodności. W kolorach najlepiej czarno złotym. Zastanawiałam się nad Diesel Chief albo Diesel Mr. Daddy. Nie wiem jednak czy są one warte swojej ceny. Serdecznie dziękuję za wszelkie wskazówki ;)
  12. Panowie, będę szczery nie znam się zupełnie na zegarkach i dlatego chciałbym zapytać o Waszą opinie na temat tego zegarka Longines Master Collection L2.893.4.78.3. Czytałem na temat tego mechanizmu eta i z opinii użytkowników jest określany jako stary sprawdzony mechanizm. Dodam że mam możliwość zakupu tego zegarka za kwotę 6400 zł nowy i pytanie czy warto czy raczej dołożyć trochę więcej i coś innego kupić albo może coś tańszego jak w moim przypadku bo nie jestem kolekcjonerem a zegarek ma pełnić funkcje użytkową. Co do wyglądu zegarka to właśnie preferuje klasyczne zegarki tak jak ten na pasku skórzanym. Obecnie mam zegarek Steinhart Marine 38 z mechanizmem ETA2824-2 i chciałbym po przeszło 10 latach zmienić na nowy. Z góry dziękuje za Wasze opinie. Daniel
  13. Cześć wszystkim! Jestem tutaj nowy, dlatego kłaniam się nisko. Mam na imię Przemek i jestem z Gliwic. Odkryłem forum jakiś czas temu, i trochę wkręciłem się w zegarki. Dostałem od mojego dziadka niedawno zegarek, który chcę odrestaurować i doprowadzić do jak najlepszego stanu. Nie mam niestety pojęcia co to jest za model zegarka, nie ma nigdzie żadnych oznaczeń modelowych a i na necie nie udało mi mi się znaleźć tego czasomierza ani niczego co mogłoby mnie naprowadzić na jakieś oznaczenie modelowe. Sam dziadek też nie kojarzy takich detali, powiedział mi jedynie że dostał go jakieś 50 lat temu. Na boku zegarka widnieje oznaczenie "AU20.-". Wszystkie zdjęcia załączam to tego posta. Zegarek w środku wygląda jak nowy, co widać na zdjęciach, mimo to jednak nie działa - nie da się go nakręcić. Jak go dostałem to wskazówki (na zdjęciu już zdjęte) były mocno zagięte, przez co zablokowały się na jednym z indeksów i nie chciały iść dalej. W środku kręci się jakieś wahadełko (sorry, jeszcze uczę się nazewnictwa :D) Wymiary zegarka: Koperta: Wysokość/Szerokość (Bez koronki) - 34 mm Grubość - jakieś 3 - 4 mm. Szerokość Paska - 20 mm Bardzo proszę o pomoc we wskazaniu co to jest za zegarek, czy może być tak że jest on złocony? Poszukuję również części do tego zegarka: tarczy, dokładnie takiej samej jak na zdjęciu, szkiełka, oryginalnego albo zamiennika. Jeżeli ktoś ma, lub kojarzy kto może mieć, to proszę o kontakt Wszelkie rady, przemyślenia z Waszej strony jak najbardziej pożądane.
  14. Proszę Szanownych forumowiczów o identyfikację tegoż zegarka po moim dziadku.
  15. Cześć Wszystkim, Potrzebuję pomocy, w jaki sposób wysłać zegarek przez kuriera z ubezpieczeniem na równowartość do Szwecji ? Sprzedaję zegarek poprzez chrono24, gdzie przesyłka musi być ubezpieczona do równowartości, w Polsce żaden kurier nie ubezpiecza biżuterii (zegarków).... Mam nadzieję, że ktoś pomoże rozwiązać mi ten problem. Pozdrawiam, Kamil
  16. Od kilku lat interesuje mnie temat zegarka, który sprawiałby zadowolenie mnie, a nie przechodniom. W życiu miałem kilka zegarków bardzo zróżnicowanych pod względem wartości postrzeganej (i realnej) i czasami zdarzało mi się uczucie pewnej przesady. Dobrym przykładem był mój stary rolex. Skromny ładnie zaprojektowany zegarek, bardzo wygodny, który nie rzucałby się w oczy, gdyby nie znany zbyt powszechnie prestiż marki. Nosząc go czułem się czasem nie na miejscu. Dźwigany na parcianym pasku nie przyciągał raczej wzroku, ale czułem się niekiedy postrzegany jako facet mający na ręce powiedzmy ćwierć małej bańki. Było to trochę krępujące. Kwestię przekonania większości mas pracujących, że rolex kosztuje 500 złotych (oczywiście jeśli jest od dobrej firmy) w tym miejscu pomijam. Doprowadziło mnie to do miejsca, w którym postanowiłem opracować sobie taką krótką listę zegarków, które mógłbym nosić na ręce ze świadomością, że to świetna maszyna (jestem wielkim fanem perfekcji technicznej), a jednocześnie bez świadomości (mojej oraz otoczenia), że to przede wszystkim góra talarów, a zegarek dopiero potem. Dobra, a nawet bardzo dobra marka, ale niedoszacowana w publicznej świadomości. Może to zainteresuje również innych z podobną zagwozdką, stąd ten temat. Oczywiście mam swoje typy. Ideałem wydają mi się limitowane serie Grand Seiko, z przykładem w tym rodzaju, co poniżej na fotce. Ale widzę też parę innych opcji. Co o tym sądzicie?
  17. Cześć ! Od kilku lat moim hobby są zegarki. W sumie wszystko zaczęło się bardzo niewinnie. Zdjęcie radzieckiego zegarka marki Raketa, które przypadkiem zobaczyłem w internecie zmieniło mój punkt widzenia dotyczący hobbystów. Po prostu zakochałem się w zegarkach lub można by rzec rozbudziło to moją pasję do nich. Któregoś razu wywiązała się z tego śmieszna historia gdy przy jakiś głębszych rozmowach o rodzinie wyszła sprawa mojego pradziadka, który okazało się, że też bardzo interesował się zegarkami. Jak widać płyną w nas geny przodków i nie wiadomo w którym momencie dadzą o sobie znać. Czasami można to porównać do jakiejś choroby ,której jesteśmy nosicielami i nie wiemy kiedy się uaktywni. Analizując swoje dzieciństwo okazało się ,że zawsze zegarki zwracały moją uwagę . Ich kształty oraz dochodzące z wewnątrz odgłosy poezja dla uszu . Nagle tak wiele obrazów pojawiło się w głowie .Mogłem niemal odtworzyć z pamięci gdzie ,w jakim domu widziałem zegarki, które przykuły moją uwagę . No i od tego też zaczęły się poszukiwania pierwszych egzemplarzy do mojej kolekcji. Znalazły się w niej poljot de luxe, wostok, doxa, orienty, wszystko po dziadkach i wujkach. Następnym etapem była renowacja starych gratów, które swoje najlepsze lata mają już dawno za sobą. W dużej mierze pomógł mi w tym wykonywany zawód dzięki któremu miałem dostęp do profesjonalnych maszyn. Niestety swoje prace musiałem zaprzestać gdyż zmieniliśmy technologię chromowania i niestety chromowanie kopert stało się loterią a w tym przypadku nie ma miejsca na fuszerki. No i tak moje hobby trochę przygasło aż do momentu gdy mocno zacząłem interesować się starymi paskami do zegarów w stylu vintage. Pomyślałem więc czemu nie , przecież mogę sobie taki zrobić. No i kolejny raz popłynąłem rzeką którą prowadzą nas geny przodków. W tym wypadku okazało się że pradziadek od strony ojca zajmował się handlowaniem wyrobami ze skóry;). Może coś w tym jest, ciekawe co jeszcze przygotowali dla mnie moi przodkowie. No i tak trochę poczytałem ,dorwałem jakiś stary pasek po dziadku no i powstał mój pierwszy twór. Miał wyglądać naprawdę staro;) Nie poddałem się i zrobiłem jeszcze jeden. Strasznie sfiksowałem na punkcie pasków w stylu racing, zainwestowałem więc trochę w sprzęt i powstało kilka takich Następnym krokiem było przygotowanie małego warsztatu dla nowego hobby. Po uporządkowaniu potrzebnych rzeczy przyszła chwila na bardziej profesjonalne paski a więc projekt, wzorniki i do dzieła:) Paski powstają i hobby trwa: Tak oto wygląda moja historia przez zegarek do paska;) Pozdrawiam wszystkich watchstraperów i zachęcam wszystkich do zmierzenia się z projektami na swój wymarzony pasek do zegarka bo jest to fajna przygoda.
  18. Witam, Mogę prosić o pomoc w doborze zegarka? Rozglądam się już do jakiegoś czasu za czarnym zegarkiem i tylko taki kolor mnie interesuje i mam niesamowity dylemat. Po dłuższej selekcji wpadł mi w oko: - Emporio Armani AX2164 - Tommy Hilfiger 1791611 Ten drugi na zdjęciach wygląda na bardzo duży i jednak bym się skłaniał ku pierwszej opcji. Wcześniej podobał mi się z kolei ten: - Hugo Boss Grand Prix 1513578 Podsumowując: Pierwszy zegarek najlepiej prezentuje się na realnych zdjęciach i już dziś miałem go zamawiać, ale mówię może zaczerpnę porady na tym forum. Drugi z kolei wygląda na bardzo duży. Trzeci podoba mi się najbardziej na podrasowanych zdjęciach, ale z kolei na naturalnych wygląda jak szajs Który według waszej opinii warto kupić, a może coś innego? Kwota od 500 do 1000zł i koniecznie czarny. Pozdrawiam
  19. Dzień dobry, To mój pierwszy "powitalny" post na forum, także prośba o ewentualne podpowiedzi przed ewentualnym banem :). Zegarek po dziadku, dziadek zmarł 40 lat temu. Z tego co widzę to: Unitas, Fond Acier Inoxylable, 53526. Szkiełko mocno zniszczone. Koperta mocno nadgryziona zębem czasu. Zegarek nieużywany minimum 40 lat, po nakręceniu zaczął pracować. Kompletnie nie znam się na zegarkach, więc uprzejmie proszę o każdą możliwą informację nt tego zegarka. Dla mnie wartości sentymentalna. Nie umiem go otworzyć, także zdjęcia środka po otworzeniu przez zegarmistrza. W szczególności interesuje mnie: 1. Rok produkcji, jeśli można ocenić lub oszacować po oznaczeniach czy dopiero po otworzeniu? 2. Jaki rząd kosztu renowacji zegarka? 2a szkiełko 2b koperta 2c serwis 3. Co oznacza opis na zegarku? 4. Co oznacza nr na zegarku? 5. Czy odnowienie takiego zegarka zlecać najbliższemu zegarmistrzowi czy zajmują się tym wyspecjalizowane zakłady? Polecicie kogoś we Wrocławiu? 6. Wartość. Doczytałem, że nie należy prosić tu o wycenę, ok, ale powiedźcie proszę cokolwiek o tym modelu przy tym stanie, cokolwiek (tani szmelc, przeciętniak, zacny egzemplarz, okaz który ustawi 3 pokolenia rodziny... ) 7. Na co zwrócić uwagę przy ewentualnej renowacji? Z gory5 dziękuję za KAŻDĄ informację. Pozdrawiam Andrzej
  20. Zegarek otrzymałem w spadku, niby pochodzę z rodziny zegarmistrzów, ale nie znam się na tym. Średnica bez korony - 32,6mm. Średnica z koroną - 48,2 mm.
  21. Cześć Chciałemkupić sobie jakiegoś smartwacha do 500 zł z okrągłą tarczą. Tak wiem, że za to cenę nie można oczekiwać niczego specjalnego, ale mi wystarczy możliwość personalizacji tarcz, powiadomienia, liczenie kroków i pulsu itp. Mam na oku Huawei Watch GT oraz Amazfit GTR. Macie może jakieś inne propozycje lub z tych moich coś polecicie?
  22. Witam, poszukuje zegarka.Jestem zielony w tym temacie dlatego zwracam się o pomoc w wyborze do maksymalnie 600zl.Zegarek najlepiej na pasku gumowym,z tarczą analogową i podświetleniem, wodoodporny do 200m,jeżeli chodzi o styl to bardziej uniwersalny niż elegancki(pod krawatem nie chodzę,ma to być zegarek czasami na basen,siłownie itp. czekam na propozycje
  23. Szukam pierwszego zegarka. Początkowo chciałem wydać max. 1500 zł, założyłem nawet temat. Spodobał mi się bardzo ten zegarek Gucci: http://www.czaszegarkow.pl/gucci-g-chrono-czarny-skora-o44-mm-p-72823.html Czy znajdę coś wyglądającego podobnie (nie replikę!), w podobnym stylu za mniejsze pieniądze? Trochę szkoda mi wydać 5k na zegarek. Ewentualnie jak ktoś ma używkę w bdb/idealnym stanie, to chętnie kupię taniej Pozdrawiam!
  24. Hej forumowicze! Nie mam najmniejszej wiedzy o zegarkach, natomiast z różnych względów stoję przed zakupem. Przewertowałem sieć i trafiłem na ten oto zegarek - Festina F20453-1. Bardzo mi przypadł do gustu, ale przed zakupem chciałbym zasięgnąć opinii czy jest to sensowny zakup, czy zegarek jest wart swojej ceny, czy materiały z których jest zbudowany sugerują jego trwałość? Byłbym bardzo wdzięczny za opinie! Jeśli natomiast ktoś byłby tak miły i chciałby coś polecić to jak najbardziej - każdą propozycje wezmę pod uwagę. Budżet na zegarek w granicach 1500zł, natomiast jeśli trafi się coś co zwali mnie z nóg za 2.000zł to też się uzbiera. Zegarek z zamysłem noszenia na co dzień, im bardziej uniwersalny tym lepiej, tak by możliwe jak najbardziej pasował i do t-shirtu i do eleganckiej koszuli. Preferowana ciemna kolorystyka, więc im bardziej zbliżony do wspomnianej Festiny tym lepiej. :) Będę bacznie obserwował ten temat, wszystkim Wam z góry dziękuje! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.