Też się tego obawiałem kiedy go zamawiałem - kiedy go zobaczyłem na żywo wątpliwości zniknęły w 2 sekundy.
Jest to idealny wybór do koszuli, golfa itd. Wiele osób na spotkaniach zwraca na niego uwagę. Rożne paski pokazują, że jest bardzo uniwersalny. A do tego jego historia i nawiązanie do pierwszych serii z hesalitowym szkiełkiem to "Crème de la crème". Aktualnie zastanawiam się nad Omegą Speedmaster, do póki nie miałem tego Longines'a wersja z szkiełkiem szafirowym była faworytem, teraz nie jestem pewny.