Sebasdssad

A może chodzi też o to, kto jest prawo a kto leworęczny. Niestety mimo odwrotnych zapewnień, to ci noszący zegarek na prawej ręce mają o wiele mniejszy problem z odczytaniem godziny. Kontrast może gorszy, ale o wiele mniej artefaktów, co powoduje że godzinę da się przeczytać o wiele wygodniej.

Ok, zgodzę się, że kontrast w GW-5000 jest (czy może być) lepszy od GW-m5610. Sam to zauważyłem mając przez chwilę moją sztukę 5000, którą zwróciłem. Problemem natomiast nie jest kontrast (czyli różnica między jasnym tłem a czarnymi cyframi), bo ta jest lepsza w 5000 (jakby ciemniejsze cyfry, a do tego wyświetlacz bardziej wpada w biele lub szarość, a GW-m56100 w zieleń), natomiast problemy są jak dla mnie tylko jedne - KĄTY WIDZENIA (czyli pod jakim kontem pojawiające się nieaktywne segmenty zaczynają skutecznie zaburzać możliwość odczytania godziny. I to właśnie w jednych modelach praktycznie nie występuje, a w innych jest tak przerażające, że lekkie odchylenie powoduje problem z odczytaniem godziny. Najgorsze jest to, że zdarza się to (jak też sam zauważyłeś) w obrębie tego samego modelu. Tu nie powinno być mowy o jakiejkolwiek losowości. Ja się pytam jak to jest możliwe w 21 wieku w tak poważnej i dużej firmie jaką jest Casio??!! Na dodatek jak już wcześniej pisałem u innych producentów się to praktycznie nie zdaża. Ja sam dopuki nie kupiłem pierwszego Casio w zasadzie nie zdawałem sobie sprawy z instnienia takiego problemu. A miałem już wcześnie nie jeden zegarek czyfrowy - nawet takie noname, gdzie też wszystko było ok.

Wiem, że będąc fanem marki, którym notabene sam jestem, można trochę ulec pewnej bezstronności. Ale można sobie obiektywnie sięgnąć pamięcią, lub nawet spojżeć na posiadane zegarki cyfrowe innych producentów (ja na tą chwilę mam Timexa Ironmana, wspomniany wcześniej Skmei córki, oraz komunijną nieśmliertelną Montanę) i tam takie problemy z czytelnością nie występują, a przecież to zegarki niższej klasy. Wiem że są inne technologie (STN, MIP) i tam nie ma tych problemów, ale np dla mnie STN odpada, bo nie ma go w niemetalowych kostkach, a MIP też bo nie ma go w ogóle w kostkach (mam na mysli typowe klasyczne - przynajmniej na tą chwilę, chyba że DW-H5600 okaże się prawdziwym przeciekiem).

A już mega uśmiałem się, jak zamówiłem córce chiński zegarek cyfrowy firmy Skmei. Po prostu nie ma tam konta pod którym byłoby widać jakiekolwiek cienie (uwydatnianie się nieaktywnych segmentów). Jedyne co, to cyfry robią się troszkę bledsze i to wszystko. Więc sorry, ale nikt mi nie powie że to taka technologia i trzeba się z tym pogodzić. Po prostu Casio oszczędza na tych wyświetlaczach i pcha nawet do starych modeli coraz gorszy shit, byle zarobić swoje.

Miałem to samo. Wyświetlacz po lekkim przechyleniu względem twarzy już zero czytelności. Przyciski chodzą mega topornie a na dodatek tylny dekiel pomimo powłoki DLC rysuje się od samego patrzenia. Też zwracałem po dniu testów. Wolę jednak GW-M5610u. Chyba,że tak jak gdzieś na WUS wudzialem ktoś przełożył modół z GW-m5610u do GW-5000/GW-5000u. Jest identyczny, poza stykiem do głośnika. w 5610 jest sprężynka, a w 5000 taki pręcik co by się sprężyna nie zawijała pod wpływem przykręcania dekla. Uważam, że faktycznie z tymi wyświetlaczami to po prostu od czasów pandemii Casio tnie koszty. Wziąłem raz zwykłego DW-5610-1e i tragedia, a starsze wypusty tego modelu mają bardzo dobre wyświetlacze. A teraz i GW-5000. Podejżewam, że jak ktoś ma GW-5000 (bez u) czyli starszy model, to nie ma takich problemów i się teraz dziwi naszym komentarzom. Spójżcie też na deklielki zegarków z aluminiowym deklem wycinanym CNC. Przed pandemią głęboki grawer, a po już ledwo widoczny - przykład właśnie w GW-m5610u i GW-B5600bc Najśmieszniejsze jest to, że podobno to taka technologia wyświetlaczy, że pod pewnym kontem jest gorzej. W swoim domu i biurze mam wiele urządzeń z wyświetlaczami TN i NIGDZIE, zaznaczam NIGDZIE nie spotakłem się z problemami z czytelnością pod różnymi kontami. Oto pierwszy lepszy przykład z brzegu:

Panowie, jeśli ten przeciek się potwierdzi, to będzie ogień. Szkoda tylko że bez MB6