Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jarekvolvo

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

28 Początkujący

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Nie, nie - Dobry Panie. Nic w kąt, nic "sie nie wyrzuci"... . To rzeczywiście tymczasowo, nie mogłem znieść martwej tarczy z wydłubana duszą.... . Miły Kolega już pospieszył z pomocą i to wróci do życia we właściwym składzie...
  2. jarekvolvo

    Dwa smutne karzełki..

    Dzięki za info Na "Małego biednego Oficerka" właśnie trafiłem i przeczytałem Niezła zabawa Niestety, ja nie mam szans na takie roboty. Strasznie to dołujące, kiedy czuję, że polecenia z mózgu dolatują tylko do nadgarstków... chcę złapać "śrubkę" - a palce pytają, o co mi chodzi... . Cóż pozostaje cieszyć się "posiadaniem" i miejscem na półeczce
  3. Witam Szanownych, Wpadły mi takie właśnie dwa martwe skrzaty.. . Jeden - widać - Junghans. A drugi ??? Fajny sposób gaszenia dzwonka - kładzenie rączki poziomo.. Stan agonalny, chyba nie warty głębszego zainteresowania poza walorem dekoracyjnym. Ale może chociaż Ktoś wie - kiedy mogły sie urodzić ?? Ciekawy stan zakonserwowania na deklu od Janka
  4. Pewnie odsądzicie mnie od czci i wiary, ale na razie poszedłem po najmniejszej linii oporu i wykonałem mariaż pięknej, niemieckiej "ceramikoplastyki" z chińską myślą techniczna na baterię. Niestety, oryginalny werk musi czekać na zmiłowanie, aż poprawi się motoryka dłoni. Musiałem tylko powiesić zegar baaardzo wysoko, bo koty zdążyły już zjeść sekundnik... . A przynajmniej napocząć... ,. Grunt, że z daleka widać, że chodzi. I cyka
  5. Mam taką nadzieję. I rozumiem, że mogła to być chwilowa "pomroczność jasna". Wszak dla ludzi tamtych czasów słowo "Honor" znaczyło wiele więcej, niż tylko napis na sztandarze pułku... Dziękuję. Widzę coraz więcej wiadomości dzięki Waszmościom W okresie wakacyjnym może będę miał możliwość odwiedzenia rejonu "Woli Justowskiej" i pomacania historii na miejscu .
  6. Bardzo prosiłbym o nie przypisywanie mojemu Dziadkowi, oficerowi Wojska Polskiego, Kop -u i Wydziału Drugiego chęci kradzieży - i to od sojuszniczej armii. Myślę, że to - delikatnie mówiąc - jest nie na miejscu. To nazwanie kogoś po prostu złodziejem, co może skutkować żądaniem satysfakcji. Nadto, drwina z "grania, mimo niemożliwości grania" także nie świadczy o dobrej woli a ilustruje niezwykle wąski tok rozumowania i postrzegania świata. "Granie" nie oznacza tyko melodii, muzyki etc., ale tutaj opisuje pracę mechanizmu, doskonale wykonanego i perfekcyjnie prowadzącego ruch... . Proszę zatem o przemyślenie opinii... .
  7. jarekvolvo

    Zegar od Warszawy

    O matko... , czasem aż serce boli, jak coś przepada... . Kiedyś w Rumunii chciałem uratować choć jeden semafor kształtowy z kilkudziesięciu złożonych przy bocznicy w Sinai... ,ełrem chciałem płacić, wódką.. gdzie tam, poszło do huty
  8. jarekvolvo

    Zegar od Warszawy

    Bajeczka !!! I to zielone oczko lampy EM 4 . Cudo. A telefon wygląda na rozwojówkę MB 47/57, na podstawie Ericssona wz.31..
  9. jarekvolvo

    Zegar od Warszawy

    Noo, piękny Do tego mojego mam wszystkie elementy, tylko oprawki na żarówki są wytopione, pewnie ktoś włożył 4 watowe, zamiast 2 watowych.. . Mam jeszcze drugiego, w wersji elektrycznej, wizualnie taki sam i jeszcze jeden elektryk, z "rubinową poświatą", od Wołgi . A jakieś ładne Nordmende tam widzę w tle ? Tak coś mi się widzi Elektra 1957 ??
  10. Widzę fragment, reszta "no avalia... etc, " Nie wiem, o co kaman, net się zeźlił..
  11. Qurcze - net powiada mi, że nie otworzy zdjęcia...
  12. A ja mam takiego, tangencjalny Nordmende... niby wszystko OK, ale nie chce się programować... jakby nie widział ścieżek...
  13. jarekvolvo

    Zegar od Warszawy

    Skubaniec chodzi nadal. Czas trzyma...
  14. Nie mogę otworzyć odnośnika - mogę prosić o jakiś link.. ? Pokazuje się "Error 404"..
  15. Ooo, no własnie .. Też mi sie wydaje, że nagrode dostała żona konia.. albo córka A "śpiew" ? - to dźwięk chodu rzecz jasna... i gongu o godzinach..... Ojj, coś mało romantyczne Towarzystwo Dzięki Szanownemu za rozszerzenie tematu. Znalazłem także to : https://www.antiques-atlas.com/antique/a_carriage_clock_by_soldano/as331a2553 To jakby ten...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.