markusa

Tak też myślałem - ni pies ni wydra. Dziękuję

Dzień dobry, czy to jest naprawdę zegar HAU? Sygnatura na tarczy na to wskazuje, kłopot w tym, że tarcza to zdjęcie. I to chyba od innego zegara, bo otwory nie pasują. Mechanizm to chodzi, nie sygnowany. Ma tylko cyfry - nad kreską 12, a pod kreską 184.44. Czy dobrze kojarzę, że 12 to długość wahadła? Brakuje go i muszę jakieś dokupić. Wskazówki też…

Wygląda na to, że nie potrzebne były "grube" naprawy. Ośki wyglądają ładnie, panewki też nie wykazuj śladów zużycia. Dokręciłem za to panewki w obudowie i w ten sposób zmniejszyłem luz osi. Od godziny zegar pracuje równo i nie próbuje sie zatrzymać :D. Dzięki za naprowadzenie na ślad. 20250130_165547000_iOS.MOV 20250130_163127543_iOS.heic

Na czopy nie zwróciłem uwagi, za to w panewkach było coś w kolorze czerwonym (takie mam wrazęnie). Po czyszczeniu w wannie ultradzwiekowej czerwien z panewek zniknęła. I jeszcze jedno pytanie amatora - czy miejsce gdzie wychwyt pracuje z osia powinno byc suche, czy smarowane?

Dzien dobry, ponownie pisze w temacie "kareciaka", którego ostatnio kupiłem, z prosbą o pomoc/podpowiedź. Sprzedający ostrzegał, że zegar nie pracuje poprawnie. Myslałem, ze to tylko kwestia czyszczenia i smarowania, bo zegar brudny był straszliwie. Zatem wczoraj wziąłem się za niego - wyczyszczony i nasmarowany. Niestety nadal nie pracuje poprawnie. Mam wrażenie, że wychwyt "haczy" o koło balansowe ( o to wycięcie w ośce) jak na zdjęciu. Przetestowałem, że zegar pracuje poprawnie tylko w pozycji pochylonej o około 30 stopni od pionu w strone koła balansowego. Czy jest mozliwe, ze lożyska są już tak wypracowane, ze koło balansowe łapie luz i dlatego jest to zahaczanie? Czy jest sposób na regulację?

Dziękuję bardzo! artur

Dzien dobry, dziś nabyłem drogą kupna zegar podróżny sygnowany inicjałami FG lub GF. Na tylnej części mechanizmu kilka numerów wyrytych rysikiem (raczej nie jest to numer seryjny). Czy ktoś z kolegów może podpowiedzieć, cóż to za cudo? artur

wlasnie tego mi "brakowało" poczytawszy i przejrzawszy forum zorientowałem sie, że strzeliłem gafe i nie zauważyłem wieszaka. obiecuję poprawe a za obie odpowiedzi serdecznie dziekuję.

Dzien dobry, kilka dni temu został obdarowany zegarem z mechanizmem linkowym, który wyglądem przypomina produkty GB. Mechanizm nie jest sygnowany, ale ma numer seryjny - wydaje mi się, że dość niski, bo 43755. Mam w związku z tym pytania do doświadczonych na tym forum: 1) Czy to faktycznie jest zegar Gustava Beckera? Jeśli nie, to jakiej jest produkcji 2) Jesli to GB, to numer seryjny wskazuje, że z jakiej daty produkcji może pochodzić ten zegar. 3) Czy nie brakuje czasem jakiejś części - zdaje się, że nazywacie to szubieniczką. W tej chwili wahadlo jest zawieszone tylko na pręciku dźwigni wychwytu, a górna część jest "wolna". Zegar po uruchomieniu wahadła, pracuje zaskakująco równo, ale nie dłużej niż kilka minut. A że części do niego brakowało, to jestem pewien, bo dotarł do mnie tylko z jednym bloczkiem i bez wag. To pierwsze pytania jakie na temat nowego nabytku mi przychodzą do głowy, ale zapewne będę Was zanudzał kolejnymi artur

Dzien dobry, od jakiegoś czasu (nomen omen) zainteresowałem się zegarami z tzw. dusza. Na chwilę obecną nie zasługuję nawet na miano amatora zegarmistrzostwa - mam wiele pytan, ale po kolei - najpierw przywitanie. Witam zatem serdecznie i liczę na łagodny wymiar kary przy odpowiedziach artur