Dzień dobry,
chciałbym poprosić o poradę lub naprowadzenie na rozwiązanie następującego problemu z szwarcwaldzką kukułką, z kołem zapadowym mechanizmu bicia typu szwarcwaldzkiego (zdj.) Otóż od godziny 10 do 5 zegar bije poprawnie a następnie po 5 wybija 7 potem 8 i tak dalej do 10, czyli pomija pojedyncze bicie na pół godziny. Zapadka w jednym z opisywanych błędów delikatnie opada po pierwszym wybiciu (tym co miało być na w pół do i od razu podrywa się i wędruje po kole aż do kolejnej zapadki. Czy macie Państwo pomysł w jakim kierunku szukać rozwiązania?
Pozdrawiam,
Ogrodnik 94