Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

M4573R

Nowy Użytkownik
  • Content Count

    4
  • Joined

  • Last visited

Community Reputation

0 Początkujący

About M4573R

  • Birthday 10/02/1986

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Warszawa
  • Hobby
    Numizmatyka, zegarki, elektronika.
  1. Poczytałem trochę, rozejrzałem się po subforach i po dodaniu do tego zainteresowania moim problemem muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowany. Liczyłem na to, że otrzymam nieco pomocy i może się czegoś nauczę i to się niestety przez ten czas nie udało. Trudno, nikt niczego nie obiecywał. Być może mój temat jest po prostu skrajnie nieinteresujący, być może nie ma tu nikogo z potrzebną wiedzą, nie wiem, nie wnikam. Nie należę do ludzi chwalących się zegarkami o sztucznie nadmuchanej wartości ani tym bardziej miejscem w kolejce po taki, a większość moich tematów byłaby podobna tego w tym wątku. Z tego powodu postanowiłem dać sobie spokój i poszukać pomocy gdzieś indziej. Dziękuję moderatorowi za poświęcony czas, temat można zamknąć. Do zobaczenia!
  2. Z czeluści babcinej szafy wygrzebałem wiekowy zegarek Baume & Mercier (i nie tylko, ale wszystko po kolei). Oblepiony był wprost nieprawdopodobną ilością syfu, więc bezmyślnie wrzuciłem kopertę do izopropanolu i w ultradźwięki przy temperaturze ok. 70 stopni. Nie przyszło mi do zakutego łba sprawdzić, czy szkło jest rzeczywiście szkłem. Okazało się być jakimś parszywym plastikiem i szlag to trafił. Teraz wygląda jak prażynka. Po pierwsze primo chciałbym się od Was dowiedzieć co to za model i z jakiego okresu. Wujek google nie pomógł w tym zakresie. Po drugie primo chciałbym zapytać gdzie, w jakim zakresie cenowym i czy w ogóle da się dorwać do tego jakieś szkło. Najlepiej szkło szklane, a nie plastikowe, jeśli w ogóle jest taka opcja. To, co zostało z parszywego plastiku jest dość mocno wypukłe, ma mniej więcej 14x13x5 [mm]. Grubość plastiku to ok. 2 mm. Po trzecie primo ultimo chciałbym zapytać was o zdanie co zrobić z tą tarczą. Na pewno docelowo nie może zostać tak, jak jest, bo jest po prostu obrzydliwie brudna, aż oczy bolą. Wyczytałem tu na forum, że takie rzeczy nosi się do państwa Głowackich. Problem w tym, że państwu Głowackim trzeba również zanieść pieniążek, znając życie niemały, a mój pieniążek ostatnio uciekł ze znajomym stomatologiem. Jak ktoś mądry powie mi co to za model, to poszukam dawcy, chociaż wydaje się to być zajęciem bez przyszłości, skoro wujek Google nie pomógł w kwestii identyfikacji (no i znowu ten łobuz pieniążek). Mądre głowy na youtube mówią "nie rusz, nie tykaj" i pewnie mają rację, ale w takim układzie co robić, jak żyć? Jeśli ktoś ma taką tarczę i byłby skłonny się jej pozbyć, to rozważę zastawienie nerki. Zaraz wlezę na forum z telefonu i dodam foty, bo kabelek tym razem coś nie teges.
  3. Lepiej późno, niż wcale. Być może będę potrzebował takiej pomocy i teraz wiem, do kogo ewentualnie mogę zagaić. Do Konina jest mi równie po drodze, co do Helsinek, ale od czego mamy paćkomaty.
  4. Cześć wszystkim! Jestem zwykłym druciarzem, który od dawna zbiera szmelc, którego inni prawdopodobnie nie chcieli, i który ostatnio zaczął przy tym szmelcu nieśmiało drutować. Miałem już dawno do Was wpaść, co jak zwykle przekładałem w nieskończoność, aż w końcu schrzaniłem swoje drutowanie koszmarnie i teraz kombinuję, jak tu być choć trochę mądrzejszym po szkodzie.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.