Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

moslawzgc

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

16 Początkujący

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. moslawzgc

    Casio do kwadratu

    Hej, no była z tym odrobina roboty i jeszcze muszę uszczelnić 1 milimetrowe szczeliny na górze, żeby wodoszczelność poprawić maksymalnie, bo chińska koperta pomimo tego, że mierzyłem ją wstępnie, ma drobne odchylenie względem oryginalnego szkiełka casio o jakiś 1 mm u góry i na dole. Co prawda szkiełko jest teraz wklejone 1 mm taśmą dwustronną (przeznaczoną do ekranów telefonów) bardzo wytrzymałą na warunki pogodowe i temperatury a samo szkiełko po wciśnięciu wskoczyło idealnie (lekko kliknęło) więc jest nie do wyjęcia, ale kurz może się tam zbierać. Więc do uszczelnienia tego użyję kleju B-7000 bo po pełnym wyschnięciu będzie miał strukturę przezroczystą i błyszczącą jak akryl - no i jest wytrzymały jak diabli. Wracając do wymiany szkiełka, to jeśli chodzi o wyjęcie oryginalnego szkiełka z Casio to nie jest problematyczne, wystarczy suszarka do włosów i ok. 90 sekund nagrzewania szkiełka, po tym delikatnie wypychasz je od spodu i cyk - wyskakuje idealnie gładkie - przynajmniej tak mi się udało, całkowicie gładkie było od spodu i od razu nadawało się do wklejenia do nowej koperty. Oczyszczasz dla pewności alkoholem jakimś delikatnie. Konieczne jest nagrzanie suszarką, bo inaczej wyłamie się całe szkiełko, bo jest dość delikatne. Natomiast wywalenie szkiełka z tej chińskiej koperty już było bardziej problematyczne bo chińczyki włożyły tam jakieś mineralne szkiełko, które było piekielnie mocno wklejone, ale z racji, że koperta jest z pełnej stali nierdzewnej, więc i na to mamy metodę, wystarczy włożyć kopertę do małego garnuszka i wygotować w pełnych 100 stopniach, czyli 2 pełne minuty we wrzącej wodzie. Teraz wyciągamy kopertę i robimy to samo co z pierwotnym casio, czyli wypychamy szkiełko delikatnie - wyszło elegancko, nadmiar kleju, który został trzeba zeszlifować i mamy gotową kopertę do wklejenia nowego szkiełka. No i wygotowanie od razu jakieś chińskie pozostałości z fabryki wypaliło także plus dodatkowy takiego zabiegu. Nie polecam tylko robić tego przy żonie, bo prawie mnie tłuczkiem zaatakowała, jak zobaczyła, że gotuję sobie zegarek na indukcji Hej zdecydowałem się na silikonową pasującą do tarczy, bo lekko casualowy styl wolę aktualnie, ale mam oczywiście stalowych bransolet od casio kilka więc pewnie jak na bardziej elegancką okazję się przyda to podmienię i wrzucę fotkę, na stali też fajnie wygląda dzięki!
  2. moslawzgc

    Casio do kwadratu

    Witam wszystkich fanów Casio, załączam moją małą wariację z kultowym F91W - dzięki częściom od chińczyków - a dokładnie kopercie ze stali nierdzewnej (całkiem dobrej jakości jeśli mam być szczery) udało mi się uzyskać coś co Casio powinien robić od dawna. Czyli produkować ten model w stali nierdzewnej (tak wiem, że produkuje, ale to jednak nie ten sam wygląd), jedyny mankament jest taki, że usunąłem z chińskiej obudowy ich fabryczne szkiełko z badziewnymi nadrukami i zastąpiłem je oryginalnym z Casio (więc niestety akrylowe) ale w codziennym użytkowaniu powinien dawać radę no i przede wszystkim retro look + 1000 z tą kolorystyką. Jak oceniacie taki mod? Jeśli komuś się podoba i chciałby spróbować swoich sił, mogę dokładnie opisać krok po kroku co zamówiłem i co trzeba zrobić, żeby taki efekt osiągnąć, bo trochę roboty z odzyskiwaniem oryginalnego szkiełka i wklejaniem go do nowej obudowy jest ale moim zdaniem efekt wart odrobiny wysiłku. Załączam też zdjęcie pierwotnego modelu (trochę smutnego) który ukatrupiłem moją modyfikacją
  3. Witam, forumowiczów, mam drobny problem, mianowicie kilka dni temu w moje ręce wpadł za naprawdę niską cenę kawałek historii, a dokładniej koreański zegarek marki OTRON, oczywiście jak na swoje lata, a ma ich ok 45-50 - nosił swoje ślady zużycia. Jestem amatorem i na ten moment udało mi się odrestaurować bezel oraz bransoletę, gdyż w przeciwieństwie do dzisiejszego badziewia wszystko jest ze stali nierdzewnej, a nie jak w przypadku np. casio z serii vintage, gdzie koperta jest plastikowa w chromie No więc po odrestaurowaniu i wypolerowaniu do stanu akceptowalnego bezela oraz bransolety (co było niesamowicie relaksujące i satysfakcjonujące), walczę usilnie z mineralnym szkiełkiem, gdyż tutaj też zaskoczenie, nie jest to hesalitowe kupszczysko, tylko porządne twarde mineralne szkiełko. W tym momencie rodzi się moje pytanie do wszystkich profesjonalistów lub amatorów jak ja, którzy przeszli już ten etap polerowania. Mianowicie jak mam wypolerować tę piekielną szybkę tak, aby nie było na niej rys, walczyłem z nią kilka godzin dremelem i pastą polerską, odrobinę drobnym papierem ściernym wodnym 1000P, ale poza tym, że świeci się i jest mega wypolerowana, to rysy z grubsza jeszcze pozostały. Znalazłem jakieś konkretniejsze info, że lepsza do tego typu zabawy będzie pasta polerska z drobinkami diamentów, znalazłem kilka ale nie wiem ewentualnie jaka grubość tych drobinek powinna znajdować się tej paście - mianowicie: 1 mikron, 3 mikrony czy więcej? Chyba, że ktoś ma jakieś lepsze rozwiązanie, zależy mi na usunięciu całości rys z tej szybki i zegarek będzie jak nowy posłuży pewnie kolejne 50 lat bez problemu Taki efekt mam na ten moment, z góry dziękuję za porady. PS: Porady typu idź do zegarmistrza na razie darujcie, bo po pierwsze chciałbym to zrobić sam, a po drugie mam w mieście tylko jednego i wraca dopiero za 3 tygodnie, więc mam czas, żeby powalczyć z tym samemu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.