Jest ,udało się wyszukać i kupić .
Nie do końca wizualnie ,to co najbardziej przykuwało wzrok ,ale cieniutkie ,wysokie na 8,5mm i zachowane w idealnym niemalże stanie .
Wybierałem z pośród tych na zdjęciu ,które najbardziej cieszyły oko .Malowanki odpuściłem a rozterkę między dwoma rywalami ostatecznymi przesądziła cena i chyba pełna oryginalność czyli szkiełko z logiem.Choć możliwe że i tamto oryginalne ,bo nie wszystkie chyba miały logo Omega na plexi szkle .
Odcienie złota na werku nie podobają mi się a wolałbym może i czarna tarcze i też indeksy cyfrowe na 12/3/6/9, ale nie można mieć wszystkiego.Lepiej pewny zegarek,pięknie zachowany niż z jakimiś zastrzeżeniami .
Jak będzie na ręce ,to się pochwalę.
Także prezent urodzinowy dla siebie już mam 🙂
Nie muszę wskazywać raczej 😉