Patrze ,że każdy jedzie po zegarkach Bisset.Ja kupilem rok temu taki model http://allegro.pl/item264362263_szwajcarsk...a_1_2_ceny.html Przyznam sie szczerze ze uwierzylem w ta szwajcarskosc ale skusila mnie tez cena i naprawde ladny design.Zdjecia wygladaly troche nierealnie i balem sie co przyjdzie i jak naprawde bedzie wygladal.Okazalo sie ze zegarek jest swietny. Jest masywny,dokladnie wykonany z fajnej stali.Za ta cene moglbym kupic oklepane Casio,Timex moze jeszcze Lorus no i najslabsze modele Seiko.Kazdy kto widzial moj zegarek muwi ze fajny itp.Na denku pisze RONDA MOV Stainless Steel i numer seryjny.Mam go ponad rok i chodzi bez zarzutów. Ale jesli jest tak jak mówicie (nieznam sie na mechanizmach itp ale lubie zegarki ,niewyjde z domu bez zegarka) ze jest to chinczyk to zwyklym hamstwem jest nazywanie go szwajcarem.100 razy wolalbym zeby pisalo poland.Nosilbym go z duma.