Tak sobie oglądam mojego Glasshutte i napis made in DDR i sobie myślę jak Spezimatic i Spezichron się maja do tej teorii. Wprawdzie kiedyś "zlecono" Polsce znalezienie zasobów miedzi i znaleziono największe (o takich parametrach) złoże na świecie, ale w większości przypadków dyrektywy szły sobie, a życie sobie., czyli "dyrektywy" były na tyle wdrażane, na ile było to możliwe i poszczególnym państwom "po drodze". Fenomen zegarków radzieckich polega na pierwszym wprowadzeniu produkcji tak dużych serii. Natomiast jak kto zna realia komunizmu, to i tak produkowano różne typy dla różnych "klas" równego przecież społeczeństwa bezklasowego, jak i poszczególne egzemplarze mogły się różnić jakością, zależy dla kogo były przeznaczone. Jakoś całkowicie "bezklasowego" społeczeństwa nie wymyślono.