i stu końmi by nie zerwał.....Z powodu mojego analfabetyzmu informatyczno-fotograficznego opiszę co mnie aktualnie uwiera w nadgarstek: stara, prawie stuletnia kieszonka Omega z dorobionymi uszami, cyferblat czarny lotniczy, pasek od Standvosa czarny, mięśisty, z duuuużą podkładką (67mm).Wolę , by stary, dobry werk służył następnym pokoleniom niż gnuśniał w szufladzie.Wielkośc o.k., wzrok już nie ten... Serdecznie Pozdrawiam Luminarzy tego Szacownego Zgromadzenia. Zeno(n)2010