Może jestem dziwny, może nienormalny, a może po prostu za bardzo przywiązuję się do rzeczy? Nie, to chyba nie to, bo przecież nie pałam miłością do telefonu, telewizor jest mi obojętny, komputer mnie nie kręci, a jednak jest taki przedmiot, który powoduje u mnie szybsze bicie serca...Przedmiot, który sprawia, że znów czuję motyle w brzuchu. Zupełnie tak, jak wtedy, gdy miałem naście lat i zakocha… Wyświetl całość