adalberto12

Szanowni krakowiacy i koledzy czasowo zamieszkali w Krakowie, Z uwagi na fakt nieobecności na ostatnim spotkaniu klubowym ale i nie przede wszystkim mam pomysł zorganizowania wycieczki w nudnym okresie listopadowo - wczesno grudniowym do Glasshuette. Wyjazd odbywałby się z Krakowa. Cała reszta do uzgodnienia. W planie zwiedzanie słynnego muzeum zegarkowej myśli niemieckiej i jeżeli okoliczności na to pozwolą to i paru manufaktur. Nie jestb to powielanie wyjazdu klubowego który odbył się parę lat temu do G ale inicjatywa całkowicie oddolna i krakowska. Oczywiście w ramach wyjazdu można przewidzieć wiele innych atrakcji, których Saksonia nie szczędzi odwiedzającym

Pozdrawiam Szanownych kolegów i dziękuję za spotkanie.

Jestem ale ok. 21.00. Kładę dziecko spać.

Dobra jest. Niech będzie Wąska.

Tak tylko wspomniałem KK. Po paru piwach finezja smaku żarcia nie ma już takiego znaczenia. Kiedyś mieli super Żywca, po zmianie chyba na Tyskie nie byłem, a swoją drogą jestem ciekaw której klasy Tyskie mają bo to bazowe jest na granicy akceptacji.

Z drugiej strony do Kampanii Kuflowej jest blisko, a tam z jedzeniem jak wiadomo jest lepiej niż nieźle. Z trzeciej strony jeżeli chodzi o uderzenie w dym to Kazimierz ma niewielką konkurencję.

Faktem jest, słabo. Zawsze można pomyśleć o przemieszczeniu się tam chociaż z Kazimierza to kawałek.

Będę. Tym razem żadna rodzina mi nie przeszkodzi Mam jeszcze jedną propozycję co do lokalu. Jest na ul. Poselskiej 9, niejaki Pub Katedra z imponującym wyborem piwa, bywa min.: Krajan: Irlandzkie, Nakielskie Jasne, Nakielskie Ciemne, Koźlak, Miodowe, Miodowe Czarne, Porter;Amber: Żywe, Grand, Złote Lwy, Koźlak;Fortuna: Srebrny Smok, Złoty Smok, Czarny Smok, Czerwony Smok, Czarne Miodowe; Czarnków: Noteckie Eire, Noteckie Jasne; Jagiełło: Magnus, Origo, Mocny. z beczki Tyskie i Perła. Wchodzi ok. 40 osób. Nie wiem jak z rezerwacją ale mogę się zorientować jak będzie zainteresowanie.

składam akces do klubu.

Jasny gwint! Zwala mi się jutro od rana na głowę kuzynka ze Stanów z koleżanką którą będę musiał holować przez cały weekend, a że jest to osoba leciwa to dodatkowo będę robił za kierowcę.Ostatnio kolegę drapnęli na drugi dzień po imprezie i to o 2-giej po południu. Efekt jest taki że przez najbliższy czas pomykać musi na rowerze lub tramwajem, a do pracy ma daleko. Wpadać też na jedno piwo to nieporozumienie, a w dobrym towarzystwie to już prawie obraza Tak że suma sumarum nie wiem czy wpadnę. Mam nadzieję, że co się odwlecze to nie..... .

W hurcie taniej

Wstępnie potwierdzam jedno miejsce ale mogę być po 20-tej. Muszę zapakować dziecko do łóżka. Pozdrawiam

Witam Szacowny podstolik krakowski, Jako nowa osoba na forum chciałbym zgodnie ze starą galicyjską tradycją zaprosić szanowne koleżeństwo na wspólną konsumpcję elektrolitów w postaci krajowych i zagranicznych napojów wyskokowych. Pierwsza i druga kolejka w ramach zaproszenia. Przy większej ilości uczestników mile widziana jest obecność sponsora głównego . Pozdrawiam