Jeżeli ktoś boleje nad wydatkiem 200 zł na naprawę/czyszczenie/inne, to pocieszę Was, że w Warszawie u jakiegoś ?mega? speca zapłaciłem 600 zł. Wprawdzie za Jaeger LeCoultre, ale nie wiem, czy z punktu widzenia czyszczenia/smarowania te mechanizmy aż tak się różnią. Przy okazji: mam do uszczelnienia jeden zegarek, Lanco. Poci się szkiełko przy noszeniu. Można to jakoś poprawić? Pozdr Ede