Prawdopodobnie nie z AMW, tylko z zakladu zajmujacego sie naprawa i legalizacja sprzetu nurkowego. AMW, podobnie jak i inne jednostki w WP, pobieraly (i zdawaly) sprzet nurkowy - a takim byly tez zegarki nurkowe - z tego zakladu. To taka ciekawa jednostka byla, bo pracowali w niej zarowno zolnierze, jak i cywile. Numery byly wybijane, grawerowane, grawerowane przy pomocy elektrografu. Nie bylo jakiegos jednego standardu. podobnie z numeracja. Poczatkowo zadne nie mialy numerow, ale po jakims czasie zaczeto je nanosic, bo zegarki zaczely "topic sie". Tak oznaczony zegarek z pewnoscia pochodzil z wojska, wiec mozna bylo jego posiadacza pociagnac do odpowiedzialnosci. Sprzet z wojska, legalnie, mozna bylo kupic tylko w wyjatkowych wypadkach i tez nie wszystko...