xxxyyy

ja wiem czy gorsza w pierwszej połowie...poprostu myśleli że wygrają małym nakładem sił....po stracie drugiej bramki zobaczyli że to nie przelewki i w drugiej połowie wypunktowali drużynę Floty... co prawda obrona gra dalej katastrofalnie ale dobrze że nie podzieliła Wisła losu niektórych drużyn ekstraklasy które już odpadły ze słabszymi zespołami na tym etapie rozgrywek....

Wygrali bo musieli wygrać z Belchatowem który nic nie wskórał z nikim na wyjeździe. Moje spotrzeżenia: styl wciąż daleki od ideału. I nie widać na dzień dzisiejszy żadnej poprawy. Mankamenty główne to wciąż nieskuteczność oraz katastrofalna krycie w obronie zwłaszcza przy stałych fragmentach gry. Jakoś nie mogę zaobserwować tego gryzienia trawy nadludzkim wysiłkiem co powinno cechować taką drużynę- niby biegają, niby się starają, ale jest to właśnie takie niby... Małecki obniżył loty- pewnie przeczuwa nie przedłużenie kontraktu i mu się już nie chce- ale niech odejdzie bo te jego kiwki już wkurzają. Na plus można zaliczyć rzuty rożne- zmienili na długie rozgrywanie i już jest jakieś zagrożenie bramki przeciwnika. I sądzę że jednak dzisiejszy mecz pokazał że mamy drugiego solidnego obrońcę-stopera w postaci Bunozy, ten chłopak się rozwija i może być mocnym ogniwem, podobnie jak sądzę Jovanic...szkoda że Maaskant tak mało daje im szans na grę

Święte słowa...Maaskant odkąd przyszedł wydawał mi się trenerem o zbyt miękkiej ręce, tu potrzeba kogoś z jajami który postawi sprawę jasno, ale zapieprzacie na boisku albo won poza 18 stkę meczową.

a nie mówiłem obrona to jedna wielka porażka plus braku skuteczności w ataku- przez 15 minut II połowy Wisła powinna mieć ten mecz wygrany z okazji które miała. Jaliens- nigdy mnie nie przekonywał, szrot z Holandii Chavez- toporny, zastawia się tylko ale zupełny brak szybkości Lamey- też brak szybkości Diaz- to już nie wspominam tej karykatury piłkarza Generalnie obrona to piłkarsko-emerycki szrot, gdzie tym zawodnikom do niegdyś będących w formie Clebera, Głowackiego, Marcelo...z pustego to i Salomon nie naleje

Ale nas klepią jak chcą....ja nie wiem ale u nas to szwankuje wszystko, klepa, przyjęcie piłki, gra bez piłki itd

brawo? co z tego że strzelili jak zaraz dostana w d...e ze 2 bramy

Śmiem twierdzić że Maaskant już pewnego poziomu nie przeskoczy z tą drużyną, może czas na zmiany...inaczej możemy się obudzić zbyt późno nawet w kulawej polskiej lidze

spojrzmy prawdzie w oczy...Wisła w tej chwili ma obronę dziurawą jak szwajcarski ser, pierwsza lepsza drużyna europejska wjeżdża w nią jak w masło. Blok defensywny zamiast grać agresywnie, gra jak panienki na wydaniu. Bolesna prawda.

przypomniała mi się walka Sosnowskiego z Kliczko...moim zdaniem zrobił dużo lepsze wrażenie niż Adamek..widać jak liczą się warunki fizyczne w wadze ciężkiej

bo tak przypuszczam że Polak przede wszystkim zrobił to dla kasy (ale nie jest to negatywem). Sądzę że Adamek zdawał sobie po cichu sprawę że ma bardzo małe szanse i pewnie nie da rady pobić Ukraińca co też siedzi w głowie i nie pomaga w walce, a te jego zapewnienia że będzie Mistrzem itd... to normalne cała otoczka, marketing itd... ale brawa należą się za serce do walki, pomijając fakt że został obity niemiłosiernie, nie można mu odmówić honoru i ambicji

spójrzmy prawdzie w oczy Adamek nie ma szans na tytuł w wadze ciężkiej- przybrawszy na wadze zatracił wiele ze swojej słynnej szybkości na której bazował, ponadto jego ciosy mają zbyt małą siłę rażenia...jestem przekonany że z Hayem również by poległ

heh tak jak pisałem i dawałem Adamkowi 30% szans okazało się to nawet zbyt optymistyczne... wielka szkoda, Polak pokazał serce do walki ale argumentów czysto bokserskich nie miał żadnych w starciu z Kliczko...powiedzmy sobie to wprost, Ukraińcowi Polak nie zaszkodził w żaden sposób, a Kliczko zrobił Adamkowi z twarzy masakrę. Przypuszczam że na tą chwilę Kliczko mógłby wyjść drugi raz pod rząd do walki ze świeżym przeciwnikiem klasy Adamka a i tak dałby radę. Niestety w tej chwili nie widzę żadnego pięściarza który mógłby w najbliższej przyszłości pozbawić któregokolwiek z Kliczko tytułu

Daję Adamkowi maks. 30% szans na zwycięstwo... Widzieliście pojedynki z Arreolą czy nawet McBridem- pomimo tego iż nad tym drugim dominował boksersko niemiłosiernie to parę razy oberwał niezłe ciosy zarówno od Arreoli jak i McBride. Takie ciosy w wykonaniu Kliczko mogą zakończyć walkę przed czasem. A co do RTL mam nadzieję że nie zakodują w ostatniej chwili

nie wiem...może i faktycznie to taka jego maniera... napisałem tylko że nie wyglądało to najlepiej... wszystko zweryfikuje ring... wg mnie walka potrwa do samego końca, a niestety Adamek raczej na punkty nie ma szans wygrać (nie przypuszczam aby zdominował walkę na spokojną wygraną punktową)-przy wyrównanej walce raczej sędziują na korzyść aktualnego Mistrza..mnie tu tak czy siak pachnie rewanżem z jednym z braci Kliczko

ja wiem że to nie krzykacz, pozer itd... ale to jedna sprawa a badanie się wzrokiem to inna, to swego rodzaju sygnał dla przeciwnika przed walką czy masz mocną psyche czy nie...zresztą nie muszę CI tłumaczyć, zapewne doskonale wiesz o czym piszę...mnie się nie podobało to odpuszczenie wzroku Adamka, a niechby i pół godziny tak patrzyli hehe...wiadomo że ring wszystko zweryfikuje, ale czasem takie niuanse też decydują... czy posiada ktoś n-kę, na którym programie jest tam RTL z satelity bo nie mogłem dzisiaj znaleźć