Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

sawer

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sawer

  1. Bardzo ładne te Bissety na dwóch powyżej postach. Bisset to nie żadna "wirtualna marka". Faktycznie marka szwajcarska odkupiona albo założona przez MR z Katowic w Szwajcarii - wg nich marka ma 28 lat. Nie znam historii choć słyszałem, że jest to starsza marka niż jej "polska" historia. Około 12 lat temu MR Katowice zaczęła kampanię tej marki na rynku polskim. Dali ciała reklamując Bisset jako "zegarki szwajcarskie", a na tarczach było napisane "Japan movt". Tylko jeden czy dwa drogie modele z kolekcji miały napis "swiss made". Ciekawostka na rynku polskim w tej cenie były koperty ze srebra czy z tytanu stosowane dość powszechnie (wtedy to uchodziło za coś specjalnego choć technicznie takim nie było). Można było kupić ładne stylowe zegarki damskie w srebrnych kopertach i bransoletach - w przyzwoitej cenie zbliżonej do podstawowych modeli np. Seiko. W wyniku hejtu na tę ich szwajcarskość - w tym na tym forum - firma się poprawiła i wszystkie Bissety jadą od tego czasu przez Szwajcarię z napisami "swiss made". Co nie jest trudne do uzyskania, ale są tak samo szwajcarskie jak większość szwajcarskiej produkcji na którą stać użytkowników tego forum. Mechanizmy kwarcowe to ETA i Ronda Swiss (czyli szwajcarska ale z fabryk spoza Szwajcarii). Analogowe - nie wiem czyjej produkcji są tylko dwa modele produkowane od dawna. MR Katowice miał tez markę Rubicon - co ciekawe, te zegarki miały być wyposażane w mechanizmy japońskie i napis "japan movt" na tarczy, w środku był także na ETA - obecnie już wszystkie są na Miota i z napisami Japan movt. Gdybym miał kupić zegarek kwarcowy to szukałbym właśnie pośród Bissetów,
  2. I jakie są efekty wyjścia z tej dziwnej transakcji? Czym się zakończyła? Wiele zależało od tego czy sprzedawca sprzedawał oryginał czy podróbkę. Tak - wolno sprzedawać "podróbki" - wystarczy popatrzeć ilu producentów ma w ofertach łudząco podobne z wyglądu modele zegarków. Naruszeniem praw ochronnych jest zazwyczaj użycie marki i znaku graficznego. Rzadko kiedy wzoru przemysłowego na zegarek. Jeżeli dokładnie opisał co sprzedaje to może być problem. Drugim problemem są "przeróbki" modne ostatnio w zegarkach rosyjskich gdzieś z Ukrainy. Sprzedają Poljoty jako oryginał lub NOS mimo że fabryka nie istnieje (od 2002 lub 2012 roku - o ile pamiętam). Wewnątrz jest oryginalny werk Poljiota a koperta to chińska podróba ale z wyglądu 1:1. Różnice są w szczegółach typu połysk tam gdzie był mat i 3ATM tam gdzie było 5ATM. Wersja z pismem arabskim tam gdzie była cyrylica, zdobienia tarcz tam gdzie ich nie było czy brak oznaczenia kraju producenta. I o ile taki zegarek wystawia za parę stówek to ol - wiadomo o co chodzi, ale gorzej jak pojawi się taki lepiej przygotowany z ceną ponad 2tys. zł. Odwzorowany już 1:1... To wtedy to podróba, replika, kopia ??? A może raczej RENOWACJA? A nawiasem - REPLIKA nie oznacza wykonania tego samego modelu przez tego samego producenta - wręcz przeciwnie. Jedyna def. ustawowa repliki jaka mi się przypomina dotyczy broni CP rozdzielnego ładowania i w związku z tym powstały definicje orzecznicze czym jest replika takiej broni. Nie jest ważne kto zrobił czy pod jaka marką, tylko CO zostało zreplikowane. W przypadku broni CP replikacja to zasada działania i rozwiązania techniczne sprzed 1885 roku. Wytoczona z brązu armatka na CP i zapłon lontowy także będzie repliką mimo że nie odwzorowuje żadnego konkretnego modelu broni istniejącego w przeszłości. Natomiast wykonanie takiej armatki w szczegółach 1:1 odwzorowujący konkretny obiekt zabytkowy będzie już kopią.
  3. Opisałem temat tego zegarka w innym wątku. Mechanizm jest avtopodzawod. Koperta wygląda na wyprodukowaną do tego zegarka - ale w moim przypadku była zamieniona - z innego modelu Poliot Aviator. Tarcza też raczej podobna, ale wszystkie modele typu "aviator" mają podobny rysunek tarczy. Twórczość nie musi być bardzo twórcza ponieważ Rosjanie stawiali swoje fabryki zegarków w dawnych republikach albo też wytwórcy w tych republikach korzystali z ich mechanizmów. Boctok na przykład znalazłem w Kazachstanie (może to tylko centrum handlowe). Boctoki są dostępne a o Poljoty mało kto oferuje. Rosyjskie zegarki nie muszą mieć "sdiełano w Rosji" na cyferblacie - sytuacja podobna jest u Seiko. Na przykład Vostok Europe produkuje na Litwie żeby mieć UE w miejscu produkcji. Ale czy to są jeszcze rosyjskie zegarki na rosyjskich mechanizmach? Dołączam linki na temat producenta Poljot: https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9F%D0%BE%D0%BB%D1%91%D1%82_(%D1%87%D0%B0%D1%81%D1%8B) https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9F%D0%B5%D1%80%D0%B2%D1%8B%D0%B9_%D0%9C%D0%BE%D1%81%D0%BA%D0%BE%D0%B2%D1%81%D0%BA%D0%B8%D0%B9_%D1%87%D0%B0%D1%81%D0%BE%D0%B2%D0%BE%D0%B9_%D0%B7%D0%B0%D0%B2%D0%BE%D0%B4 Wg. polskiej wikipedii moskiewska fabryka zegarków wraz z jej marka Poljot nie istnieje od 1992 roku https://pl.wikipedia.org/wiki/Poljot Jedyny jakiego znalazłem sprzedawca rosyjskich Poljotów wyglądający "profesjonalnie" : https://www.russtime.com/index.php?cPath=136_115 Jeżeli dokładnie przejrzycie ofertę zegarków spod marki Poljot zauważycie zabawne powiązania - jak stosowanie mechanizmów eta czy cyferblatów podobnych wzorniczo do Seiko 5 sport. Nie wiem co o tym myśleć. Te zegarki wyglądają jak swoje własne podróbki ;-) W podlinkowanym sklepie znalazłem taki model najbardziej podobny do opisywanego tutaj. Widać jednak różnice w kopercie, dekielku a także mniejsza jest podana średnica obudowy. Zgadza się jak sądzę tylko mechanizm.... albo i nie. https://www.russtime.com/product_info.php?products_id=691 https://www.russtime.com/product_info.php?products_id=2122&manufacturers_id=
  4. to się modnie nazywa refubrished :-D Mam podobnego. tylko ze szklanym denkiem. Poliot aviator. Brak napisu Poliot na tarczy (nie wiem czy oryginały mają ten napis bo to była nazwa modelu Avtopodzawodu zanim stała się marką zegarka). Koronka niesygnowana (Ale Vostoki classik tez mają niesygnowana koronkę, a te z sygnowana mogą być tez Litewskie na etach w środku). Mechanizm był Poliota 2614.2H oznaczony, raczej oryginalny. Na tarczy nie ma "sdiełano w Rosji" a koperta tylko do 3atm (na rosyjskich nie widziałem oznaczenia poniżej 5 atm. i to mnie zastanowiło). Pasek skórzany jak na zdjęciach - pasek i zapięcie niesygnowane. Na marginesie wykonanie sygnatury na zapięciu, na pasku czy koronce to wydatek od kilkunastu złotych za grawer laserowy - więcej może kosztować przygotowanie oprogramowania do plotera. Przypuszczam że sygnowane części di tych zegarków są dostępne tak samo jak wszystkie części do rosyjskich Vostoków oraz zamienniki do ich customiozacji. Pudełko byle jakie jakby za ciasne, ale była książeczka "paszport" jak określił to sprzedawca, ale podawała inne parametry, a sensowność podanych na niej parametrow mocno wątpliwa. Książeczka to osiem kartek papieru kredowego formatu 5x6cm zszytych metalową zszywką, zadrukowanych zdjęciami modeli zegarków Poliot Aviator - druk wyglądał jak nowy ale się kleił - taki druk zrobi każda drukarnia na zlecenie za kilkanaście złotych. Na okładce napisy cyrylica 1-j Moskowskij czasowoj zawod. Pod spodem znak - logo które nie występuje na zegarku i tytuł Rukowodztwo po eksploatacjii. Mieżdzynarodnaja Garantija (międzynarodowa gwarancja w Rosji oznacza zazwyczaj ze jest to gwarancja producenta na teren WNP). Wewnątrz podane opisy dwóch modeli na 2612 18 kamieni 3atm i 2614 17 kamieni 5atm - zyli zaden nie jest taki jak zegarek bo on ma 2614 17 kamieni i 3atm Nie odsyłałem bo podejrzewałem ze to ukraiński składak. Cena cztery razy niższa niż dostępne z tarczami Sdiełano w Rosji - cena takiego modelu to od 1700 zł. w górę - (1900zł. za chronograf) kiedyś widziałem je na stronie sklepu sprzedającego Wostok Europe. ale od pewnego czasu w ogóle trudno znaleźć tę markę u jakiegoś pewnego dystrybutora. Natomiast identyczne koperty jak Poliotów widziałem na stronach Alibaba - czyli import a Chin. Dla przypomnienia Vostok Europe też nie jest rosyjski to raczej marka modowa która czasem wykorzystuje elementy rosyjskich Vostoków. A "produkcja" jest na Litwie. Wostok ma chyba także fabrykę w Kazachstanie i jest bardzo prawdopodobne ze korzysta z części chińskich bo Chińczycy maja w tym kraju spore inwestycje. Ta marka jest łatwiej dostępna można kupić od polskich "zegarmistrzów" rosyjskie Vostoki http://rosyjskiezegarki.pl/ albo zamówić na https://meranom.com/ z Kazachstanu. Nie wiem dlaczego Polioty są tak słabo dostępne ? Jest w Polsce możliwość zakupu oryginałów Poliota ?
  5. sawer

    Policzmy SEIKO 5

    Tez mam piatkę - piatkę sport - nie bede wklejał bo już zdjęcie tego modelu pojawiło sie na tej stronie - piatka sport na bransolecie WR100 jedna koronka , automat przeszklony dekiel. Dawno chciałem kopic piątkę podobało mi sie w nich umieszczenie koronki, ale najtańsze modele tych automatów są takie jakieś małe 37-38mm. Wreszcie kupiłem piątkę sport - 42mm średnicy, prosta bardzo czytelna tarcza i rewelacyjne "podświetlenie" indeksów. Piątki sport są już droższe - tak do 1200-1400 ale ZIBI je często wyprzedawał i ta cena to chyba podpucha była bo w sklepach bez problemu za 800 a na promocjach i po 600 można kupić. Pytanie z innej beczki - są jakieś zegarki z napisami na tarczy "made in Japan" czy tam "Japan movt" ... Na tych zegarkach nie ma NIC takiego. Dekiel od spodu ma napis w rodzaju "made in seiko corp." Wiem, że chodzi o fabryki seiko w Chinach. Może jakieś modele 5 są składane w Japonii albo przez nią przejeżdżają w kontenerze? Ale moim zdaniem w Japonii "produkowane" są jeszcze tylko Grand Seiko. Wiecie coś na ten temat? Jakie jest Wasze zdanie? Balansujący Na Osinapisał 17 luty 2019 - 19:29Kolejna 5. Najprostszy automat, jak dla mnie na piątkę :-)"mój jest dokładnie taki sam. róznica jednak ta że jego ma to magiczne "made in Japan" na tarczy PS. bez niedomówień - mnie ten fakt nie boli. Kupiłem Seiko ze względu na jego charakterystyczny "autorski" mechanizm. Z podobnego powodu mam też Citizena Eco Drive i zastanawiam się nad kinetickiem od Seiko. Mimo wszystko to trochę zastanawiające choćby dlaczego tak trudno jest Japończykom wpisać na tarczy to made in Japan, kiedy na przykład Szwajcaria sprzedaje prawa do posługiwania się brandem narodowym na lewo i prawo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.